Nowe opony na zużyte: zalety i wady
Potrzebujesz nowych opon czy możesz sobie poradzić z używanymi? To są poważne wydatki – od 50 do kilkuset dolarów, w zależności od wielkości i specyfiki. Czy naprawdę trzeba tyle wydawać?
Odpowiedź brzmi: nie, jeśli jeździsz tylko przy słonecznej pogodzie. Prawda jest taka, że w idealnych warunkach, czyli przy słonecznej i suchej pogodzie wystarczy ci zużyta opona z minimalnym bieżnikiem. W pewnym sensie jest to nawet korzystniejsze, bo im bardziej zużyte, tym większa powierzchnia styku – to nie przypadek, że w Formule 1 stosuje się całkowicie gładkie opony.
Jedynym problemem jest to, co nazywa się „klimatem”.
W Europie i krajach WNP obowiązują surowe zasady dotyczące używania gumy ze zużytym bieżnikiem. Możesz przeczytać więcej o zużyciu opon w osobnym artykule. Za złamanie prawa grożą poważne kary.
Ale jeśli brakuje Ci motywacji, weź pod uwagę tę różnicę w rzeczywistych warunkach.
Różnica między zużytymi a nowymi oponami
Wielu kierowców myśli o oponach jako po prostu formowanej gumie. W rzeczywistości opony są wynikiem niezwykle złożonych badań inżynieryjnych i wiedzy. A wszystkie te starania miały na celu opracowanie elementu samochodu, który zapewnia bezpieczeństwo, zwłaszcza w złych warunkach pogodowych.
Testowane przez Continental samochody z kompletem nowych opon zimowych i kompletem opon całorocznych, których bieżnik nosił poniżej minimalnego limitu 4 milimetrów.
Przetestuj różne typy opon
Warunki, w jakich odbył się pierwszy wyścig to słoneczna pogoda i suchy asfalt. Samochody (nowe i zużyte opony) rozpędzały się do 100 km/h. Potem zaczęli hamować. Oba pojazdy zatrzymały się w odległości 40 metrów, znacznie poniżej europejskiego standardu 56 metrów. Tak jak się spodziewaliśmy, starsze opony całoroczne mają nieco krótszą drogę hamowania niż nowe opony zimowe.
Kolejny test przeprowadzono na tych samych maszynach, tylko droga była mokra. Główną funkcją głębokiego bieżnika jest spuszczanie wody, aby nie było poduszki wodnej między asfaltem a oponą.
W tym przypadku różnica jest już znaczna. Chociaż opony zimowe są bardziej odpowiednie na śnieg niż mokry asfalt, nadal zatrzymują się znacznie wcześniej niż zużyte. Powód jest prosty: gdy głębokość rowków opony maleje, ta głębokość nie jest już wystarczająca do odprowadzenia wody. Zamiast tego pozostaje między kołami a drogą i tworzy poduszkę, po której samochód ślizga się niemal w niekontrolowany sposób.
To słynne aquaplaning. Ten efekt opisano bardziej szczegółowo. tutaj. Ale nawet na lekko wilgotnym asfalcie jest to odczuwalne.
Im szybciej jedziesz, tym mniejsza powierzchnia styku opony. Ale efekt wzrasta w zależności od stopnia zużycia. Po połączeniu dwóch czynników wyniki są zwykle smutne.
Niemiecki gigant Continental przeprowadził ponad 1000 testów, aby porównać drogę hamowania opon z 8, 3 i 1,6 milimetrem bieżnika. Odległości są różne dla różnych samochodów i różnych typów opon. Ale proporcje pozostają.
Różnica kilku metrów w prawdziwym życiu jest bardzo ważna: w jednym przypadku wysiądziesz z lekkim strachem. W innym będziesz musiał napisać protokół i opłacić składki ubezpieczeniowe. I to w najlepszym razie.