Jechaliśmy: Can-Am Spyder F3
Jazda próbna MOTO

Jechaliśmy: Can-Am Spyder F3

Kiedy BRP, znany kanadyjski producent samolotów, skuterów śnieżnych, łodzi sportowych, skuterów wodnych i quadów, zastanawiał się dekadę temu, co zaoferować rynkowi transportu drogowego, doszedł do prostego, ale ważnego wniosku. Zamiast próbować wynaleźć nowy motocykl, zdecydowali, że lepiej będzie spróbować czegoś, co będzie jak najbardziej zbliżone do ich bogatego dziedzictwa związanego ze skuterami śnieżnymi. Tak narodził się pierwszy Spyder, który w rzeczywistości jest drogową wersją skutera śnieżnego, oczywiście mocno zmodyfikowaną do użytku drogowego.

Pozycja za kierownicą jest bardzo podobna do skutera śnieżnego, zamiast dwóch nart przecinających śnieg, pojazd jest kierowany przez parę kół. Opony są oczywiście jak w samochodzie, ponieważ w przeciwieństwie do Spydera nie wychyla się na zakrętach. Tak więc pokonywanie zakrętów, przyspieszanie i hamowanie jest bardzo podobne do skutera śnieżnego. Silnik, umieszczony w wysuniętej przedniej części przed kierowcą, napędza tylne koło za pomocą paska zębatego.

Więc jeśli kiedykolwiek jeździłeś na skuterze śnieżnym, możesz sobie wyobrazić, jak to jest jeździć Spyderem. Więc wiesz też, jak szybko skuter przyspiesza, gdy wciśniesz pedał gazu do końca!?

Cóż, tutaj jest bardzo podobnie, ale niestety Spyder nie radzi sobie z takim gwałtownym przyspieszaniem (skuter rozpędza się od 0 do 100 jak samochód wyścigowy WRC). Spyder F3 napędzany trzycylindrowym silnikiem o pojemności 1330 cm115. CM i moc 130 „koni mechanicznych”, przyspieszy do XNUMX kilometrów na godzinę w mniej niż pięć sekund, a ty przejedziesz XNUMX i dodasz dobre dwie sekundy. I właśnie dotarliśmy do końca drugiego biegu!

Ale bardzo wysoka prędkość maksymalna nie jest tym, gdzie Spyder się wyróżnia. Kiedy osiąga prędkość powyżej 150 kilometrów na godzinę, zaczyna wiać tak mocno, że chęć bicia rekordów prędkości szybko ustępuje. Tak naprawdę prawdziwą przyjemnością jest jazda z prędkością od 60 do 120 kilometrów na godzinę, kiedy strzela z jednego zakrętu do drugiego, jak z katapulty. O komforcie jazdy można mówić przy prędkościach do stu kilometrów na godzinę, po coś więcej trzeba mocno trzymać się kierownicy, napiąć mięśnie brzucha i pochylić się do przodu w bardziej aerodynamicznej pozycji. Ale to tak, jakbyś chciał lecieć helikopterem z prędkością ponad stu mil na godzinę. Oczywiście można jechać z prędkością 130 kilometrów na godzinę, ale prawdziwej przyjemności nie ma.

Mianowicie oferuje zabawę na krętej drodze, na której będziesz się śmiać od ucha do ucha pod kaskiem, gdy podczas przyspieszania na wyjściu z zakrętu dość łatwo i przede wszystkim w kontrolowany sposób zdmuchnie Ci tyłek. Rodzi to oczywiście pytanie, czy Can-Am przygotuje jeszcze bardziej sportową wersję lub inne programy do obsługi elektroniki bezpieczeństwa, jakie znamy np. w niektórych prestiżowych markach motocykli czy sportowych samochodach. Przyjemność przesuwania plecków jest ogromna, przez co masz mniejszą kontrolę nad elektroniką. Ale ponieważ bezpieczeństwo jest najważniejsze, nadal jest to temat tabu dla Can-Am. Ale musimy je zrozumieć, bo wystarczyłoby, żeby pojedynczy Spyder przewrócił się w kącie, a już mielibyśmy etykietę niebezpieczną. Tutejsi Kanadyjczycy wyznają filozofię, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Tak więc, pomimo wszystkich przeciwników i przeciwników, nie mogliśmy przewrócić Spydera nawet na torze gokartowym, gdzie po raz pierwszy go przetestowaliśmy, aby odświeżyć naszą pamięć i wyostrzyć nasze zmysły w zarządzaniu środowiskiem. Udało nam się podnieść wewnętrzne koło o około 10-15 cali, co naprawdę tylko zwiększa atrakcyjność jazdy i to wszystko.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​wyprostowaną kierownicą można bardzo ładnie doświetlić tylną oponę, zostawiając ślad na chodniku i chmurę dymu przy mocnym przyspieszaniu. Konieczne jest jedynie upewnienie się, że kierownica jest zawsze pozioma, ponieważ gdy tył się obraca, zabezpieczenia natychmiast wyłączają zapłon, a nawet hamują koła. Prawdziwy dragster rakietowy!

Tak więc ze świata motoryzacyjnego zastosowali kontrolę trakcji, ABS i system kontroli stabilności (podobny do ESP). Skrzynia biegów też jest trochę samochodowa, czyli półautomatyczna, czyli kierowca szybko i precyzyjnie zmienia sześć biegów, naciskając przycisk po lewej stronie kierownicy. Musisz także użyć podświetlania przycisków do przewijania w dół, ale jeśli jesteś leniwy, ta technika sama ci pomoże. Spyder F3 dostępny jest również z klasyczną skrzynią biegów, którą znamy z motocykli, oczywiście z dźwignią sprzęgła po lewej stronie. Motocykliści nie zauważą dźwigni hamulca przedniego przez pierwsze kilka kilometrów, dlatego ważne jest, aby przed pierwszą jazdą powoli i bezpiecznie nauczyć się najważniejszych podstaw parkowania. Do hamowania dostępny jest tylko pedał po prawej stronie, który przenosi siłę hamowania na wszystkie trzy koła. O tym, które koła hamują mocniej, decyduje elektronika, która dopasowuje się do aktualnych warunków drogowych i przenosi większą siłę hamowania na rower z największą przyczepnością.

Na Majorce, gdzie odbyły się pierwsze jazdy testowe, mieliśmy do czynienia z asfaltem różnej jakości, a także z mokrą nawierzchnią. Nigdy nie było momentu, w którym można by winić Spydera za cokolwiek w zakresie bezpieczeństwa.

Nic więc dziwnego, że jego popularność szybko rośnie. Dla każdego, kto chce sportowego przyspieszenia, poczucia wolności, eksploracji otoczenia jak motocyklista, ale z maksymalnym bezpieczeństwem, jest to świetna alternatywa. Egzamin motocyklowy nie jest wymagany do jazdy Spyderem, wymagane jest użycie kasku.

Jednak zdecydowanie zalecamy krótki kurs wprowadzający zarówno dla kierowców, jak i motocyklistów planujących jazdę F3. Przedstawiciel Słowenii (Ski & Sea) z przyjemnością pomoże Ci bezpiecznie podróżować i cieszyć się drogami.

Dodaj komentarz