Słowacja szuka następców MiG-29
Sprzęt wojskowy

Słowacja szuka następców MiG-29

Słowacja szuka następców MiG-29

Do tej pory jedynymi samolotami bojowymi Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Republiki Słowackiej jest kilkanaście myśliwców MiG-29, z których 6-7 jest w pełni gotowych do walki. Na zdjęciu MiG-29AS

z czterema podwieszonymi pociskami rakietowymi powietrze-powietrze R-73E i dwoma zbiornikami pomocniczymi o pojemności 1150 litrów każdy.

W najbliższej przyszłości Siły Zbrojne Republiki Słowackiej muszą przejść proces fundamentalnych zmian i modernizacji swojego uzbrojenia, aby móc dalej wypełniać zadania wynikające z członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim. Po 25 latach zaniedbań w Ministerstwie Obrony w końcu pojawią się nowe wozy bojowe, systemy artyleryjskie, trójwymiarowe radary kontroli przestrzeni powietrznej i wreszcie nowe wielozadaniowe samoloty bojowe.

1 stycznia 1993 r., w dniu powstania Republiki Słowackiej i jej sił zbrojnych, w sztabie Lotnictwa Wojskowego i Obrony Powietrznej znajdowało się 168 samolotów i 62 śmigłowce. Samolot obejmuje 114 wozów bojowych: 70 MiG-21 (13 MA, 36 SF, 8 R, 11 UM i 2 US), 10 MiG-29 (9A i 9.12), 9.51 Su-21 (22 M18K i 4 UM3K ). ) i 3 Su-13 (25 K i UBC). W latach 12-1993 w ramach rekompensaty za część długów Związku Radzieckiego Federacja Rosyjska dostarczyła kolejne 1995 MiG-12 (29A) i dwa MiG-i-9.12UB (29).

Aktualny stan floty samolotów bojowych lotnictwa słowackiego

Po dalszych reorganizacjach i redukcjach w 2018 roku w Siłach Powietrznych Sił Zbrojnych Republiki Słowackiej (SP SZ RS) pozostaje 12 myśliwców MiG-29 (10 MiG-29AS i dwa MiG-29UBS), w służbie pozostają jeszcze trzy samoloty rezerwa techniczna tego typu (dwa MiG-29A i MiG-29UB). Spośród tych samolotów tylko 6-7 pozostało w pełni gotowych do walki (a zatem zdolnych do wykonywania lotów bojowych). Maszyny te w niedalekiej przyszłości wymagają następców. Chociaż żaden z nich nie przekroczył deklarowanych przez producenta 2800 godzin czasu lotu podczas eksploatacji, mają od 24 do 29 lat. Mimo zabiegów „odmładzających” – zmian w zestawie systemów nawigacyjnych i łączności oraz usprawnień przestrzeni informacyjnej podnoszących komfort pilota – samoloty te nie przeszły żadnej większej modernizacji zwiększającej ich możliwości bojowe: zmiana awioniki system, ulepszanie radaru lub systemów uzbrojenia. W rzeczywistości samoloty te nadal odpowiadają poziomowi technicznemu lat 80., co oznacza, że ​​nie jest możliwe skuteczne prowadzenie misji bojowych we współczesnym środowisku informacyjnym. Jednocześnie znacząco wzrosły koszty zapewnienia działania sprzętu i utrzymania go w stanie gotowości bojowej. Ministerstwo Obrony Republiki Słowackiej eksploatuje MiG-i-29 na podstawie umowy serwisowej z rosyjską firmą RSK MiG (bez dodatkowych zgłoszeń, w pierwotnej wersji, ważnej od 3 do 2011, o wartości 3 2016 88.884.000,00 29 2016 2017 euro). Według szacunków roczne koszty zapewnienia eksploatacji samolotów MiG-30 za 50-33 lata. wyniosła 2019-2022 mln euro (średnio XNUMX mln euro). Podstawowa umowa została przedłużona o trzy lata do XNUMX roku. Obecnie rozważane jest rozszerzenie do XNUMX.

Szukaj następcy

Wkrótce po powstaniu Republiki Słowackiej ówczesne dowództwo lotnictwa wojskowego rozpoczęło poszukiwania następców przestarzałych lub starzejących się samolotów bojowych. Tymczasowym rozwiązaniem, związanym przede wszystkim z uznaniem MiG-21 za technikę zupełnie mało obiecującą, było zamówienie 14 MiG-29 w Rosji na spłatę części długów ZSRR z tytułu rozliczeń handlowych z Czechosłowacją, które przeszły na Słowację . Zaplanowano również dalsze działania, na które środki miały pochodzić z tego samego źródła, związane z pozyskaniem następcy myśliwsko-bombowego i szturmowego w postaci wielozadaniowego samolotu poddźwiękowego Jak-130. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, podobnie jak kilka podobnych inicjatyw, które pojawiły się pod koniec tysiąclecia, ale właściwie nie wyszły poza fazę badawczą i analityczną. Jednym z nich był projekt SALMA z 1999 r., który zakładał wycofanie wszystkich eksploatowanych wówczas samolotów bojowych (w tym MiG-29) i zastąpienie ich jednym typem poddźwiękowych lekkich samolotów bojowych (48÷72). Rozważano samoloty BAE Systems Hawk LIFT lub Aero L-159 ALCA.

W ramach przygotowań do wejścia Słowacji do NATO (co miało miejsce 29 marca 2004 r.) skupiono się na wielozadaniowych samolotach naddźwiękowych, spełniających standardy Sojuszu. Wśród rozważanych opcji znalazła się modernizacja powierzchni samolotu MiG-29 do standardu MiG-29AS/UBS, polegająca na modernizacji systemów łączności i nawigacji, co pozwala kupić czas na dalsze działania. Powinno to umożliwić określenie potrzeb i możliwości docelowych oraz rozpoczęcie procesu wyboru nowego wielozadaniowego samolotu bojowego, odpowiadającego potrzebom RS Sił Zbrojnych Sił Zbrojnych.

Jednak pierwsze formalne kroki związane z wymianą floty samolotów bojowych podjął dopiero rząd premiera Roberta Fico, w krótkim okresie administracji państwowej w 2010 roku.

Po tym, jak Socjaldemokraci (SMER) ponownie wygrali wybory i Fico został premierem, Ministerstwo Obrony, kierowane przez Martina Glvacha, rozpoczęło proces selekcji nowego samolotu wielozadaniowego pod koniec 2012 roku. Jak w przypadku większości tego typu projektów rządowych, krytyczna była cena. Z tego powodu preferowano samoloty jednosilnikowe, aby od samego początku obniżyć koszty zakupu i eksploatacji.

Po przeanalizowaniu dostępnych opcji, słowacki rząd rozpoczął w styczniu 2015 roku negocjacje z władzami szwedzkimi i Saabem w sprawie leasingu samolotów JAS 39 Gripen. Początkowo zakładano, że projekt będzie dotyczył 7-8 samolotów, co zapewni roczny czas lotu 1200 godzin (150 na samolot). Jednak zdaniem ekspertów ani liczba samolotów, ani planowany nalot nie wystarczą do wypełnienia całego zakresu zadań, jakie przydzielono słowackiemu lotnictwu wojskowemu. W 2016 r. minister Glvač potwierdził, że po długich i trudnych negocjacjach otrzymał od Szwedów propozycję spełniającą wymagania Słowacji.

Jednak wraz ze zmianą układu sił politycznych w rządzie po wyborach w 2016 r. testowano także poglądy na dozbrojenie lotnictwa bojowego. Nowy minister obrony Peter Gaidos (Słowacka Partia Narodowa), zaledwie trzy miesiące po ogłoszeniu przez swojego poprzednika, powiedział, że uważa wynegocjowane ze Szwedami warunki dzierżawy Gripen za niekorzystne. W zasadzie nie do zaakceptowania były wszystkie punkty umowy: zasady prawne, koszt oraz wersja i wiek samolotu. Strona słowacka ustaliła maksymalny roczny koszt tego projektu na 36 milionów euro, podczas gdy Szwedzi zażądali około 55 milionów dolarów. Nie było również jasnej zgody co do tego, kto poniesie konsekwencje prawne w przypadku katastrofy lotniczej. Nie było również zgody co do szczegółowych warunków najmu i okresu zapadalności umowy.

Zgodnie z nowymi dokumentami planowania strategicznego w harmonogramie modernizacji Sił Zbrojnych RP na lata 2018-2030 ustalono budżet na wprowadzenie 14 nowych myśliwców wielozadaniowych w wysokości 1104,77 1,32 mln euro (ok. 78,6 mld USD), tj. 2017 mln na kopię. Zrezygnowano z wynajmu lub leasingu maszyn na rzecz ich zakupu iw tym duchu rozpoczęła się kolejna runda negocjacji z potencjalnymi dostawcami. Odpowiednie decyzje miały zapaść we wrześniu 2019 r., a przylot pierwszego samolotu na Słowację miał nastąpić w 29. roku. W tym samym roku eksploatacja maszyn MiG-25 zostanie ostatecznie zakończona. Nie udało się dotrzymać tego harmonogramu i we wrześniu 2017, 2018 minister Gaidosh zwrócił się do premiera o odłożenie decyzji w sprawie wyboru dostawcy nowych wozów bojowych do końca pierwszej połowy roku XNUMX.

Dodaj komentarz