Rolls-Royce Wraith: najszybsze samochody sportowe w historii
Sportowe samochody

Rolls-Royce Wraith: najszybsze samochody sportowe w historii

Źle: oto jak Rolls-Royce definiuje nowe duch od 633 l. Całkiem ładna i cholernie ładna w asortymencie eleganckich dam i sztućców. Jego oczywistym rywalem jest Bentley Continental GT Speed od 625 KM, ale przy cenie podstawowej 223.835 euro, Continental jest mniej elitarny niż Wraith, który powinien zaczynać się od 240.000 euro.

Duch oparty na duch, ale zostało ulepszone niemal w każdym obszarze. Na początek V12 6.6 biturbo Wtrysk bezpośredni Ghosta zwiększono do 633 KM. i 800 Nm (odpowiednio 62 KM i 20 Nm więcej) dzięki zmodyfikowanemu doładowaniu i mapowaniu. Tak twierdzą inżynierowie Rolls-Royce’a silnik może działać lepiej, ale osiągi Wraitha są ograniczone maksymalnym momentem obrotowym, jaki może wytrzymać nowa ośmiobiegowa przekładnia ZF. W rzeczywistości, aby przekroczyć 800 Nm, będziesz potrzebować prędkość na zamówienie, ale nie na maszynie małoseryjnej.

Inne zmiany wprowadzone do Wraith obejmują: filar trochę szybciej (teraz całkowicie skręcić kierownica wymaga trzech pełnych obrotów w porównaniu do Ghosta 3,2), większa kontrola przechyłu dzięki ulepszonej technologii stabilizatorów, sprężynom i amortyzatory zmodyfikowane z zawieszeniem pneumatycznym, chodnik poszerzony o 24 mm dla większej stabilności na zakrętach e piętro trudniej zrekompensować braki środkowy filar. Wszystkie te ulepszenia sprawiają, że Wraith jest najszybszym produkowanym Rolls-Royce'em w historii, z deklarowanym czasem 0-100 km/h wynoszącym 4,6 s i ograniczoną elektronicznie prędkością 250 km/h. Ale czy nadal jest to Rolls o takich osiągach? Oto, co chcemy wiedzieć...

Wraith to imponująca maszyna. Klasyczny grill Rolls-Royce został nieco zmodyfikowany, mniejszy i pochylony do tyłu, aby nadać przodowi bardziej aerodynamiczny wygląd. W Czapeczka jest bardzo długi, ale zaczynając od przedniej szyby, Wraith jest bardziej kompaktowy niż Ghost, do tego stopnia, że ​​ma krok skrócony o 163 mm. Z tą linią dachu, która wpada do środka tylna szyba niemal poziomo, nie ma wątpliwości, że Wraith ma zakrzywioną linię, zwłaszcza patrząc pod kątem trzech czwartych. Jednakże z tyłu wygląda to trochę dziwnie ze względu na tylną część kabiny, która obciąża jej linię, sprawiając, że wygląda jak foka wyrzucona na brzeg. Ale to nie tylko wrażenie: ma 5,27 m długości i 1,95 m szerokości i jest naprawdę duży.

Thekabina pilota to bardzo luksusowe. W uchylne tylne drzwi są ogromne, a otwór jest tak szeroki, że łatwo się na nie wspiąć. W tym momencie wystarczy nacisnąć przycisk u podstawy słupka A, który automatycznie i cicho zamknie drzwi, unikając hałasu zewnętrznego świata i pozwalając zanurzyć się w luksusie i komforcie. Na Wraith są też te niepublikowane Panele kanadelowe: Urządzenie wykonane z dużych paneli drewnianych pokrywających wnętrze drzwi i tył. Efekt jest wspaniały, w połączeniu z miękką skórą, chromowanymi wentylatorami i szklane guziki na desce rozdzielczej, czyni kabinę Wraith jeszcze bardziej wyjątkową.

Il V12 włącza się po naciśnięciu przycisku rozrusznika na desce rozdzielczej, ale nie zdajesz sobie sprawy, że go obudziłeś, ponieważ w kabinie panuje cisza. Dopiero gdy naciśniesz manetkę po prawej stronie kierownicy, aby przełączyć skrzynię biegów na D i samochód zacznie jechać, zorientujesz się, że silnik jest aktywny i aktywny.

Prowadzenie pojazdu duch jest miękki i aksamitny. Guzki i nierówności po prostu znikają pod spodem kółka 20-calowy ekran w standardzie (lub 21-calowy opcjonalnie), a Wraith porusza się po ruchliwych ulicach Wiednia (gdzie odbywały się testy) z taką łatwością i taką ciszą w kabinie, że można się w nim poczuć niemal jak samochodem elektrycznym.

Opuszczamy stolicę i jedziemy 80 km autostradą w poszukiwaniu jednych z najtrudniejszych dróg, jakie ma do zaoferowania Austria. Na autostradzie przód podnosi się, gdy tylko odpuszczę pedał gazu, a Wraith redukuje serię biegów, wyrzucając 2.360 kg skóry i drewna w stronę horyzontu. Gdy samochód nabiera prędkości, wnętrze wibruje od głębokiego szczekania: to nowość w domu Rollsa, ale jest to pierwszy Rolls o mocy ponad 600 KM. Ten звук inny niż zwykle: jest ostry, ale nie wulgarny i idealnie pasuje do zrównoważonej natury Upiora. Po zdjęciu pedału gazu samochód staje się cichym okrętem flagowym, który w pełnym relaksie spala kilometry. Na najbardziej krętych drogach samochód wykazuje kolejną zaletę: płynną jazdę, która nie staje się dynamiczna, jeśli przyspieszysz. Podwozie jest kontrolowane przez technologię aktywnego stabilizatora, która pozwala, aby amortyzatory elektroniczne pozostały miękkie bez wpływu na jakość jazdy. Co jakiś czas daje się wyczuć największe dziury w kabinie, jednak jest to w dużej mierze wina tych gigantycznych kół, na których są one zamontowane. przebita opona. Jednak mimo wszystko Wraith ma doskonałą kontrolę poziomu podwozia. Szerszy rozstaw kół tylnych sprawia, że ​​pokonywanie zakrętów przy dużych prędkościach jest jeszcze bardziej kontrolowane. sterowniczy z grubszą koronką jest znacznie czulszy od Phantoma.

Prawdziwym problemem jest to, że nawet przy wyłączonych wspomaganiach Wraith nie jest typem samochodu, w którym można komfortowo jeździć szybko. Na przykład hamulec silnikowy nie jest zbyt skuteczny i dlatego trzeba na nim całkowicie polegać hamulce ultra-wspomagany. A nawet jeśli Transmisja satelitarna (SAT) świetnie sprawdza się przy doborze zawsze odpowiedniego biegu w zależności od sytuacji, bez możliwości zapanowania nad zmianami, które sprawiają, że kierowca czuje się mniej związany z samochodem, a także brakiem obrotomierz To nie pomaga.

Wraith to świetny samochód pod wieloma względami, ale zdecydowanie nie jest interesujący. To gładki i relaksujący GT zaprojektowany, aby uczyć entuzjastów samochodów sportowych, że 633 KM nawet duży i masywny pojazd może szybko poruszać się po każdym terenie. Czy jest sens? Tak, oczywiście. Nie każdy chce pokonywać zakręty na boki, przeciwdziałając sterowaniu. Co najważniejsze, Wraith ślizga się po asfalcie z gracją łodzi po wodzie i robi to z taką samą zdolnością, z jaką Porsche GT3 atakuje tor Nürburgring. Fakt, że pod maską ma 633 KM, sprawia jeszcze większą frajdę. Ale najbardziej uderza mnie w nim to, że jeśli nie przesadzisz z manetką gazu, możesz nim jeździć nawet przez lata, nie zdając sobie sprawy z całej tej mocy. Co nie tylko dowodzi, że to świetny samochód, ale także, że jest prawdziwy. Rolls-Royce.

Dodaj komentarz