Czy Mercedes-Benz może kupić Astona Martina?
Aktualności

Czy Mercedes-Benz może kupić Astona Martina?

Czy Mercedes-Benz może kupić Astona Martina?

Nowa generacja Vantage nie działała od momentu premiery.

Zakup samochodu sportowego jest zwykle zwieńczeniem lat ciężkiej pracy, która stanowi podstawę sukcesu, dzięki czemu możesz wydać pieniądze na samochód, z którego możesz być naprawdę dumny. Kupno firmy zajmującej się samochodami sportowymi jest bardzo podobne.

W tym tygodniu wydarzenia związane ze zmianą przywództwa Astona Martina (Tobias Moers z AMG zastępuje Andy'ego Palmera na stanowisku dyrektora generalnego) zmienią losy oblężonej brytyjskiej marki. Ale czy mają one również na celu uczynienie Astona Martina bardziej atrakcyjną propozycją dla Mercedes-Benz do ewentualnego przyszłego wykupu?

Obie firmy są powiązane od 2013 roku, kiedy Aston Martin dał niemieckiemu gigantowi Daimlerowi 11 procent udziałów bez prawa głosu w brytyjskiej firmie w ramach umowy na wykorzystanie silników, skrzyń biegów i układów elektrycznych zbudowanych przez AMG w obecnych Vantage i DBX.

To stawia firmę macierzystą Mercedes w pudełku, aby skorzystać z obecnych niskich kosztów Astona Martina, co sugeruje, że może zobaczyć światełko na końcu tunelu.

Dlaczego Aston Martin ma kłopoty?

Podczas gdy pandemia koronawirusa mocno uderzyła w branżę motoryzacyjną, zwłaszcza w Europie, brutalna rzeczywistość jest taka, że ​​Aston Martin miał kłopoty na długo przed globalnym zagrożeniem zdrowotnym. W 20 roku sprzedaż marki spadła o ponad 2019 procent, ponieważ wciąż stosunkowo nowe modele Vantage i DB11 nie trafiły do ​​nabywców samochodów sportowych.

Nic dziwnego, że słaba sprzedaż miała negatywny wpływ na cenę akcji firmy, ponieważ pan Palmer wprowadził znak towarowy w 2018 roku. Od tego czasu cena akcji spadała czasami o 90%. Bez większej firmy macierzystej, która pomogłaby ratować ją w trudnych czasach, marka miała poważne kłopoty finansowe do końca 2019 roku.

Wejdź do kanadyjskiego miliardera Lawrence'a Strolla, aby ponownie spróbować uratować markę. Kierował konsorcjum, które zainwestowało 182 miliony funtów (304 miliony dolarów australijskich) w zakup 25 procent udziałów w firmie, objął stanowisko prezesa wykonawczego i natychmiast zaczął wprowadzać zmiany w sposobie prowadzenia firmy.

Kim jest Lawrence Stroll?

Ci, którzy nie są zaznajomieni z korporacyjnym światem mody i Formuły 60, najprawdopodobniej nie znają nazwiska pana Strolla. 2-latek zgromadził fortunę w wysokości ponad XNUMX miliardów dolarów, inwestując w niektóre z najbardziej znanych światowych marek modowych, które potrzebują pomocy. On i jego partner biznesowy pomogli przekształcić Tommy'ego Hilfigera i Michaela Korsa w globalne marki i wzbogacili się na tym procesie.

Pan Stroll jest zapalonym entuzjastą samochodów, który jest właścicielem kilku wysokiej klasy Ferrari, w tym 250 GTO i LaFerrari, a także toru wyścigowego Mont-Tremblant w Kanadzie. Ta miłość do szybkich samochodów doprowadziła jego syna Lance'a do zostania kierowcą Formuły 1 z Williamsem, a ostatecznie starszy Stroll kupił borykający się z problemami zespół Force India F1, zmieniając jego nazwę na Racing Point i mianując syna kierowcą.

Wraz z przejęciem Astona Martina ogłosił plany przekształcenia Racing Point w fabryczny strój brytyjskiej marki F1, aby konkurować na torze z Ferrari i Mercedes-AMG. Powinno to zapewnić odpowiednią globalną platformę do rozpoczęcia odbudowy wizerunku i wartości Aston Martin.

Pan Stroll przekonał również obecnego dyrektora generalnego Mercedes-AMG F1, Toto Wolffa, do przyłączenia się do jego konsorcjum i nabył 4.8% udziałów w Aston Martin, co doprowadziło do plotek, że opuści niemiecki zespół, aby kierować projektem Aston Martin F1.

Pan Stroll jest wyraźnie ambitny i ma historię (przepraszam za kalambur) zmiany przeznaczenia marek o słabych wynikach.

Czy Mercedes-Benz może kupić Astona Martina?

Czy pan Moers może sprawić, że Aston Martin będzie atrakcyjny dla Mercedesa?

Choć kadencja pana Palmera dobiega końca, nie można nie docenić jego dobrej pracy w odbudowie marki. W swoim czasie kierował premierą najnowszych modeli Vantage i DB11, a także DBS SuperLeggera. Zapoczątkował również „Plan Drugiego Wieku” marki, w ramach którego zostanie wprowadzony pierwszy w historii SUV, DBX, a także nowa linia supersamochodów z silnikiem umieszczonym centralnie. Szczytem tej nowej rodziny pojazdów z silnikiem umieszczonym centralnie będzie Valkyrie, pojazd stworzony przez legendę projektowania F1, Adriana Neweya, w ramach partnerstwa Astona Martina z zespołem Red Bull Racing F1.

Pan Moers będzie teraz odpowiedzialny nie tylko za wprowadzenie na rynek samochodów sportowych z silnikiem DBX i silnikiem umieszczonym centralnie, ale także za zwiększenie sprzedaży Vantage i DB11 oraz poprawę rentowności firmy.

Dlatego został zatrudniony przez pana Strolla, bo tym zajmował się w AMG – poszerzał asortyment, optymalizował produkcję i zwiększał rentowność biznesu, jak wyjaśnił pan Stroll w ogłoszeniu o pracę pana Moersa.

„Jestem zachwycony mogąc powitać Tobiasa w Astonie Martinie Lagondzie” – powiedział Stroll. „Jest wyjątkowo utalentowanym profesjonalistą motoryzacyjnym i sprawdzonym liderem biznesowym z wieloletnim stażem w Daimler AG, z którym łączy nas długa i owocna współpraca techniczna i handlowa, którą z niecierpliwością oczekujemy na kontynuację.

„Przez całą swoją karierę poszerzał asortyment produktów, wzmacniał markę i poprawiał rentowność. Jest odpowiednim liderem dla Aston Martin Lagonda, gdy wdrażamy naszą strategię biznesową, aby w pełni wykorzystać nasz potencjał. Nasze ambicje wobec firmy są znaczące, jasne i spójne tylko z naszą determinacją, by odnieść sukces”.

Kluczowe zdanie w tym cytacie odnosi się do pragnienia pana Strolla, by „kontynuować” współpracę z Daimlerem. Pod kierownictwem pana Palmera Aston Martin rozpoczął prace nad całkowicie nowym silnikiem V6 z turbodoładowaniem i hybrydową skrzynią biegów, które zastąpią silniki AMG w przyszłych modelach, zapewniając marce niezależność.

Nasuwa się pytanie, czy pan Stroll chce pogłębić swoje więzi z Daimlerem w nadziei, że niemiecki gigant samochodowy go kupi, dając mu zwrot z inwestycji i dodając kolejną markę samochodową do rodziny Daimlerów?

Aston Martin ładnie pasowałby do AMG, pozwalając marce przemawiać do jeszcze bogatszej grupy klientów niż nawet Mercedes obecnie. Teoretycznie umożliwiłoby to również większe oszczędności dzięki wysokowydajnym silnikom i platformom dla przyszłych modeli AMG.

Warto zauważyć, że podczas własnego komunikatu prasowego Mercedesa, zapowiadającego zastąpienie pana Moersa w AMG, prezes Daimlera, Ola Kellenius, pochwalił jego pracę i nie wyraził publicznie żadnej złej woli z powodu odejścia tak odnoszącego sukcesy lidera firmy.

„Tobias Moers poprowadził markę AMG do wielkiego sukcesu i chcielibyśmy gorąco podziękować mu za wszystkie jego osiągnięcia w Daimlerze” – czytamy w oświadczeniu. „Mamy mieszane uczucia co do jego odejścia. Z jednej strony tracimy czołowego menedżera, ale jednocześnie wiemy, że jego doświadczenie będzie miało ogromne znaczenie dla firmy Aston Martin, z którą łączy nas długa i owocna współpraca”.

Jakie są szanse na rozszerzenie partnerstwa w najbliższych latach? Jest bardzo prawdopodobne, że powołanie pana Moersa jest krokiem pana Strolla w kierunku zbliżenia się do Daimlera, ponieważ jest on najbardziej prawdopodobnym nabywcą Astona Martina w przyszłości. Obserwuj tą przestrzeń...

Dodaj komentarz