Mini Clubman - połączenie retro
Artykuły

Mini Clubman - połączenie retro

Kiedyś trudno było znaleźć atrakcyjne kombi. Oczywiście były wyjątki, ale większość tych pojazdów wyglądała jak przyczepy kempingowe. Dziś problem w dużej mierze zniknął, a kombi nie powinno już kojarzyć się z białą Astrą II, którą jeździ przedstawiciel handlowy.

Stylowe, ale zapakowane samochody projektują wszystko – jak wspaniały Hyundai i40. Od czterech lat Mini oferuje również samochód rodzinny.

Mini Clubman nie jest zwykłym kombi. To kombi retro, bezpośrednio związane z kombi Mini Clubman, którego w latach 1969-1980 wyprodukowano prawie 200 tys. Części. Czy nowa wersja powtórzy sukces oryginału? Nowy Clubman może tylko pomarzyć o takiej skali produkcji i czasie jej trwania, ale auto znalazło swoją niszę na rynku.

Cechą charakterystyczną oryginalnej wersji kombi Mini Clubman były dwuczęściowe drzwi, które otwierały się jak furgonetka. Projektanci nadwozia nowego wcielenia chcieli zachować stylistyczną więź z poprzednikiem, wybierając to samo rozwiązanie. Oczywiście zmiany nie skończyły się tylko na przeprojektowaniu tylnej klapy. Z lewej strony karoseria wygląda jak typowy strzelecki łamak, ale od strony pasażera karoseria nabiera nieco zabarwienia – podobnie jak w Mazdzie RX-8, z tyłu nadwozia znajdują się małe drzwiczki ułatwiające wdrapać się na tylne siedzenie. Praktyczne rozwiązanie, a jednocześnie dodające projektowi nieco egzotyki.

Samochód jest nieco dłuższy niż hatchback, a zmiana stylizacji tylnej części nadwozia doprowadziła do tego, że bagażnik mieści o 100 litrów więcej. W końcu bagażnik nie jest ogromny - tylko 260 litrów. Jedynym sposobem na przewiezienie większej ilości bagażu jest złożenie tylnej kanapy i zwiększenie przestrzeni do 930 litrów. Suche dane na nikim nie zrobią większego wrażenia, ale Clubman to nie kufer. Mimo powiększonych gabarytów nadal nie przekracza 4 metrów długości, więc jazda po mieście nie będzie męcząca, a do bagażnika zapakujemy więcej niż zakupy z supermarketu.

Samochód jest w większości czteromiejscowy - Clubman można bezpłatnie przystosować do przewozu piątej osoby, ale jego waga nie może przekroczyć 49 kilogramów. Nie jest to więc samochód bardzo rodzinny, ale nie udaje, że się nazywa.

Paleta silników jest prawie taka sama jak w innych modelach (brakuje tylko najsłabszego silnika 75 KM). Jednostki benzynowe 1.6 wytwarzają 98, 122, 184 lub 211 KM. Diesle również mają tę małą moc i rozwijają 112 lub 143 KM. Jednostki diesla pochodzą od koncernu PSA, więc znajdziemy je w wielu Citroenach i Peugeotach. Silniki nie są zbyt ciche, ale opłacają się pod względem ekonomicznym: można osiągnąć średnie zużycie paliwa na poziomie pięciu litrów. Silniki benzynowe mają większy apetyt: od 7 do 10 litrów, w zależności od wersji.

Mini Clubman w polskiej ofercie to tylko ciekawostka. W tym roku (do końca października) tylko 20 osób zdecydowało się na użycie nietypowego kombi, podczas gdy sprzedano 310 Mini Cooperów. Po dodaniu jeszcze mniej wyposażonej wersji One, która znalazła 74 właścicieli, widać wyraźnie, że Polacy, którzy zdecydowali się na Mini, preferują mniej ekstrawaganckie kształty.

Oczywiście cena również może mieć wpływ na decyzję. Zwykły Mini One (1.6 75 km) kosztuje niecałe 67 tys. zł, natomiast za Coopera (1.6 122 km) zapłacimy niecałe 80 tys. zł. Clubman w podstawowej wersji One posiada silnik o mocy 98 KM. i kosztuje tyle samo co Cooper. Aby cieszyć się jednostką o mocy 122 KM, trzeba wydać 86 600 zł.

Wersja Clubman Cooper S też będzie musiała dopłacić: model bazowy kosztuje 108 184,zł, ale dzięki 1.6-konnej jednostce 130 opłaca się doskonałymi osiągami. Fani bardzo szybkich wagonów mogą przyjrzeć się topowej i niezbyt popularnej w Polsce wersji John Cooper Works, która kosztuje 6,8 tys. zł. złotych, ale do setek dojdzie w 0,3 sekundy. W ten sposób kombi jest tylko 112 sekund wolniejszy od hatchbacka. Podstawowy 95-konny diesel kosztuje 111, a mocniejszy diesel kosztuje.

Niestety kupując podstawową wersję z najsłabszą benzyną trzeba liczyć się z tym, że sprzęt będzie bardzo ubogi. Poza tak oczywistymi rzeczami jak elektryczne szyby, wspomaganie kierownicy, ABS i poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera, otrzymujemy prawie nic. Trzeba dopłacić za port Bluetooth, USB, iPoda (4007 zł), klimatyzację (3886 zł manualną i 5222 zł automatyczną), komputer pokładowy (607 zł) czy podłokietnik, czyli o czterdzieści zł więcej niż komputer…

Lista dodatków jest bardzo długa, ale najważniejsze dodatki znajdują się w następujących pakietach: Sól (np. klimatyzacja manualna, komputer pokładowy), Pieprz (klimatyzacja automatyczna, odtwarzacz CD), Chili (tapicerka z tkaniny i skóry, chromowane wykończenia, kierownica wielofunkcyjna) i inne. Oferta jest tak przygotowana, że ​​na dodatki można pozostawić co najmniej kilka tysięcy złotych.

После образцовой комплектации базовой версии Mini One с самыми необходимыми аксессуарами (кондиционер, навигация, парктроник, аудиосистема) цена модели увеличилась почти на 20 тысяч злотых. злотый. Неудивительно, что модели первого года выпуска (2007) до сих пор стоят не меньше 60 45. злотый. Многие из них хорошо укомплектованы и в автосалоне стоят столько же, сколько Volkswagen Passat или Ford Mondeo. Обычный Mini Cooper можно урвать за тысяч. PLN, а выбор транспортных средств в несколько раз больше.

Mini Clubman to propozycja dla tych, którzy szukają fajnego auta retro, które będzie się wyróżniać. Mini Cooper zrobił wrażenie kilka lat temu. Dziś w Polsce jest ich całkiem sporo, więc fan Mini, który chce pokazać swój styl, powinien kupić wersję Coupe, Cabrio, Countryman lub Clubman. Pierwsze dwa są mniej praktyczne, a terenowy Mini wygląda bardziej znajomo niż Clubman. Jest więc tylko jeden wybór.

Dodaj komentarz