Delage D12 hypercar: odrodzenie Delage
Aktualności

Delage D12 hypercar: odrodzenie Delage

Jego produkcja będzie ograniczona do 30 sztuk i będzie kosztować niecałe 2 miliony euro. Francuska marka Delage, która wyróżniła się na początku ubiegłego wieku pokonując 500 mil w Indianapolis (1914) i zniknęła w 1953 roku, odrodziła się teraz z popiołów dzięki Laurentowi Tapie (synowi Bernarda Tapie), obecnemu prezesowi Delage Automobiles, którego pierwszą pracą było hypercar nazwany na cześć Delage D12.

Ten futurystyczny hipersamochód, który kiedyś możemy zobaczyć jako część symulatora samochodu Gran Turismo w garażu Vision GT, ma projekty inspirowane zarówno modelami F1, jak i supersamochodami z kokpitem myśliwca. , przykryta szklaną kapsułką, z dwoma miejscami umieszczonymi jedno po drugim.

Pod karoserią, zredukowaną do najprostszej formy, znajduje się hybrydowy układ napędowy oparty na 7,6-litrowym silniku V12 o mocy prawie 1000 KM, do którego podłączony jest silnik elektryczny, zapewniający zmienną moc w zależności od wybranego modelu.

Delage D12 jest rzeczywiście dostępny w wersji Club o mocy 1024 KM. (z jednostką elektryczną o mocy około 20 KM) oraz w mocniejszej wersji GT o mocy co najmniej 1115 KM. Wtedy GT będzie miał 112 KM elektrycznych). Każdy pojazd waży od 1220 kg w przypadku D12 Club do 1310 kg w przypadku D12 GT, dzięki czemu każdy może oferować różnorodne opcje. Tym samym wersja Club, która rozpędza się od 0 do 100 km / hw zaledwie 2,8 sekundy, będzie szybsza niż samochód torowy.

Delage D12, który ma być ograniczony do 30 sztuk, zostanie zafakturowany na niecałe 2 miliony euro i zostanie dostarczony pierwszym właścicielom w 2021 roku. Ale wcześniej francuski hipersamochód powinien pojawić się na łuku północnym. na torze Nurburgring, gdzie producent stara się ustanowić nowy rekord w swojej kategorii (pojazd dopuszczony do ruchu po drogach publicznych). Do tego testu Delage Automobiles może zaprosić Jacquesa Villeneuve'a, mistrza świata Formuły 1 z 1997 roku, który był częścią tego ambitnego projektu.

Dodaj komentarz