Mężczyzna drukuje w 3D pełnowymiarowego Astona Martina
- Fani 3D z Nowej Zelandii myślą odważnie...
- ...Duży samochód wielkości samochodu osobowego i na dodatek 1961-letni Aston Martin DB4 Series II. Programista z Auckland, Ivan Sentsch, tworzy replikę DB4 kawałek po kawałku na drukarce 3D, która kosztuje około 500 dolarów.
- Sench twierdzi, że ukończył około 72 procent drukowania nadwozia, które następnie zostanie wykorzystane do stworzenia formy z włókna szklanego i zmontowania ostatecznego nadwozia na specjalnie zbudowanej ramie kosmicznej napędzanej wnętrznościami Nissana Skyline GTS obecnie używanymi w jego replice Ferrari 250 GTO .
- Jego decyzja o stworzeniu Astona Martina była podyktowana potrzebami rodziny. „Po części dlatego, że potrzebuję czterech siedzeń, a zestaw 250 GTO, który posiadam, nie jest zbyt przydatny, ponieważ jest dwumiejscowy i nie mogę w nim przewozić dzieci” – mówi.
- Jak dotąd drukowanie szło mu gładko, ale projekt nie był pozbawiony przeszkód, z których największą było szkło. „Znalezienie szkła było trudne” – mówi. „Istnieje wiele sposobów na wykonanie obudowy, a wykonanie obudowy z ramą przestrzenną nie jest szczególnie trudne, ale jeśli nie uda się zdobyć szyby, zapadnie się.
- Sench mówi, że Aston Martin nie będzie jego jedynym projektem. „Mam wiele rzeczy, które chcę zrobić… jeśli zrobię kolejną z tych (od zera) kompilacji, pomyślę o 300SLR, Ferrari 250 GTO SWB lub jednej z rekonstrukcji DB4 Zagato Sanction 3. Sanction 1 i 2 Zagato to egzemplarze, które Aston Martin odbudował kilka lat temu przy użyciu zapasowego podwozia DB4, które leżały w pobliżu, a następnie ktoś stworzył Sanction 3. Oficjalnie nie jest to Aston Martin, ale wygląda na to, co należy.”
- Czy jesteśmy świadkami początku produkcji własnych samochodów w domu? Aston Martin DB4 to ambitny projekt, ale Sentch pokazuje, że jest on wykonalny. To sprawia, że Carsguide.com.au zastanawia się, jak trudne byłoby wyprodukowanie Mercedesa 1955SL Gullwing 300.
- Niech ktoś zadzwoni do dostawców materiałów biurowych: drukarka biurowa wymaga pilnej modernizacji...
- Fani 3D z Nowej Zelandii myślą odważnie...
- ...Duży samochód wielkości samochodu osobowego i na dodatek 1961-letni Aston Martin DB4 Series II. Programista z Auckland, Ivan Sentsch, tworzy replikę DB4 kawałek po kawałku na drukarce 3D, która kosztuje około 500 dolarów.
- Sench twierdzi, że ukończył około 72 procent drukowania nadwozia, które następnie zostanie wykorzystane do stworzenia formy z włókna szklanego i zmontowania ostatecznego nadwozia na specjalnie zbudowanej ramie kosmicznej napędzanej wnętrznościami Nissana Skyline GTS obecnie używanymi w jego replice Ferrari 250 GTO .
- Jego decyzja o stworzeniu Astona Martina była podyktowana potrzebami rodziny. „Po części dlatego, że potrzebuję czterech siedzeń, a zestaw 250 GTO, który posiadam, nie jest zbyt przydatny, ponieważ jest dwumiejscowy i nie mogę w nim przewozić dzieci” – mówi.
- Jak dotąd drukowanie szło mu gładko, ale projekt nie był pozbawiony przeszkód, z których największą było szkło. „Znalezienie szkła było trudne” – mówi. „Istnieje wiele sposobów na wykonanie obudowy, a wykonanie obudowy z ramą przestrzenną nie jest szczególnie trudne, ale jeśli nie uda się zdobyć szyby, zapadnie się.
- Sench mówi, że Aston Martin nie będzie jego jedynym projektem. „Mam wiele rzeczy, które chcę zrobić… jeśli zrobię kolejną z tych (od zera) kompilacji, pomyślę o 300SLR, Ferrari 250 GTO SWB lub jednej z rekonstrukcji DB4 Zagato Sanction 3. Sanction 1 i 2 Zagato to egzemplarze, które Aston Martin odbudował kilka lat temu przy użyciu zapasowego podwozia DB4, które leżały w pobliżu, a następnie ktoś stworzył Sanction 3. Oficjalnie nie jest to Aston Martin, ale wygląda na to, co należy.”
- Czy jesteśmy świadkami początku produkcji własnych samochodów w domu? Aston Martin DB4 to ambitny projekt, ale Sentch pokazuje, że jest on wykonalny. To sprawia, że Carsguide.com.au zastanawia się, jak trudne byłoby wyprodukowanie Mercedesa 1955SL Gullwing 300.
- Niech ktoś zadzwoni do dostawców materiałów biurowych: drukarka biurowa wymaga pilnej modernizacji...
Widzieliśmy kilka inteligentnych rzeczy wydrukowanych w 3D, ale jak dotąd wszystkie były to małe przedmioty, a niektóre były mniej niż małe, jak mikroskopijny samochód wyścigowy wydrukowany w 3D.
Ale fan nowozelandzkiego 3D myśli odważnie. Duży samochód wielkości samochodu osobowego i na dodatek 1961-letni Aston Martin DB4 Series II. Programista z Auckland, Ivan Sentsch, tworzy replikę DB4 kawałek po kawałku na drukarce 3D, która kosztuje około 500 dolarów. Na swoim blogu Replica DB4 Project opisuje proces oraz wyzwania i pułapki, na jakie natrafił od czasu rozpoczęcia kompilacji pod koniec 2012 roku.
Sench twierdzi, że ukończył około 72 procent drukowania nadwozia, które następnie zostanie wykorzystane do stworzenia formy z włókna szklanego i zmontowania ostatecznego nadwozia na specjalnie zbudowanej ramie kosmicznej napędzanej wnętrznościami Nissana Skyline GTS obecnie używanymi w jego replice Ferrari 250 GTO . Swoją drogą na pocieszenie Ferrari otrzyma silnik BMW V12.
Sench twierdzi, że jego decyzją o zakupie Astona Martina podyktowano potrzebami rodziny. „Częściowo dlatego, że potrzebuję czterech miejsc, a mój zestaw 250 GTO nie jest zbytnio przyzwyczajony, ponieważ jest dwumiejscowy i nie mogę w nim przewozić dzieci” – mówi. „Ale także dlatego, że stary Aston Martin jest bardzo, bardzo fajny, a DB4 jest lepszy niż DB5 czy DB4 Zagato, ponieważ po prostu bardziej podoba mi się wygląd DB4 – nadal wolę lekki wygląd GT bez zderzaka.
Mówi, że rozstaw kół Skyline uczynił go idealnym samochodem-dawcą dla projektu Aston Martin DB4. „Miał odpowiedni rozstaw kół, pasujący do nadwozia – rozstaw osi nie ma znaczenia, ponieważ można uzyskać wał napędowy wykonany na zamówienie – to sześciocylindrowy silnik, taki jak DB4, a Skylines są bardzo tanie.
Jak dotąd drukowanie szło mu gładko, ale projekt nie był pozbawiony przeszkód, z których największą było szkło. „Znalezienie szkła było trudne” – mówi. „Istnieje wiele sposobów na wykonanie obudowy, a wykonanie obudowy z ramą przestrzenną nie jest szczególnie trudne, ale jeśli nie uda się zdobyć szyby, zapadnie się.
„W końcu znalazłem miejsce w Internecie, gdzie można je kupić stosunkowo tanio i nie skontaktowałem się jeszcze z oddziałem firmy Pilkington zajmującym się samochodami klasycznymi w Wielkiej Brytanii, który ma formy do DB4 i prawdopodobnie zaopatruje inne miejsca sprzedające szkło ”
Sench mówi, że Aston Martin nie będzie jego jedynym projektem. „Mam wiele rzeczy, które chcę zrobić… jeśli zrobię kolejną z tych (od zera) kompilacji, pomyślę o 300SLR, Ferrari 250 GTO SWB lub jednej z rekonstrukcji DB4 Zagato Sanction 3. Zagato Sanction 1 i 2 Aston Martin odbudował kilka lat temu, korzystając z zapasowego podwozia DB4, które mieli w pobliżu, a potem ktoś zrobił Sanction 3. Oficjalnie nie jest to Aston Martin, ale wygląda naprawdę dobrze.
Czy jesteśmy świadkami początku produkcji własnych samochodów w domu? Aston Martin DB4 to ambitny projekt, ale Sentch pokazuje, że jest on wykonalny. To sprawia, że Carsguide.com.au zastanawia się, jak trudne byłoby wyprodukowanie Mercedesa 1955SL Gullwing 300.
Niech ktoś zadzwoni do dostawców materiałów biurowych: drukarka biurowa wymaga pilnej modernizacji...