Akumulatory asfaltowe były dobre, ale beton/cement-jon jest jeszcze lepszy. Budynek jako magazyn energii
Magazynowanie energii i baterii

Akumulatory asfaltowe były dobre, ale beton/cement-jon jest jeszcze lepszy. Budynek jako magazyn energii

Nieco ponad dwa lata temu opisaliśmy, jak naturalny asfalt może zwiększyć pojemność akumulatora litowo-jonowego. Teraz jest prośba o inny materiał, z którym spotykamy się każdego dnia. Naukowcy z Chalmers University of Technology w Szwecji postrzegają koncepcję betonowego bloku jako gigantyczną baterię. I mają już prototyp akumulatora cementowo-jonowego.

„Poziom baterii w bloku wynosi 27 procent. Ładowanie"

Pomysł jest prosty: zamieńmy otaczające nas przedmioty w baterie, aby przechowywać w nich energię, gdy mamy jej za dużo. Łatwiej to powiedzieć niż zrobić. Dlatego naukowcy z Chalmers University postanowili się rozwijać ogniwa na bazie cementu. Anoda Wykonane z niklowanej siatki z włókna węglowego. Katoda to ta sama siatka, ale pokryta żelazem. Obie kraty zostały zatopione w przewodzącej elektrycznie mieszance na bazie cementu z dodatkowymi krótkimi włóknami węglowymi.

Akumulatory asfaltowe były dobre, ale beton/cement-jon jest jeszcze lepszy. Budynek jako magazyn energii

Tutaj znajduje się prototypowa komórka, która pracuje w laboratorium.na zdjęciu początkowym zasila diodę (źródło). Gęstość energii nie jest nadmierna, gdyż wynosi 0,0008 kWh/l (0,8 Wh/l) lub 0,007 kWh/mXNUMX.2... Dla porownania: nowoczesne ogniwa litowo-jonowe oferują kilkaset watogodzin na litr (Wh/l), czyli setki razy więcej. Ale to mały problem, biorąc pod uwagę, że bloki cementowe (betonowe) to konstrukcje o objętości setek metrów sześciennych.

Bateria cementowa, opracowana przez naukowców z Chalmers University, jest dziesięć razy wydajniejsza niż poprzednie podobne systemy. Co najważniejsze, można go wielokrotnie ładować i rozładowywać. Badacze są ostrożni: podczas gdy chodzi o diody mocy, małe czujniki czy systemy monitorowania ruchu na drogach i mostach. Nie widzą jednak przeszkód dla przyszłego wykorzystania siatek elektrodowych w dużych budynkach, przekształcając je tym samym w gigantyczne urządzenia do magazynowania energii.

W tej chwili największym wyzwaniem jest zaprojektowanie ogniw w taki sposób, aby wytrzymały one tak długo jak konstrukcje betonowe, czyli co najmniej 50-100 lat. Jeśli to się nie powiedzie, ich wymiana i recykling powinny być proste, tak aby przywrócenie zdolności budynku jako magazynu energii nie wymagało rozbiórki i ponownej instalacji.

Akumulatory asfaltowe były dobre, ale beton/cement-jon jest jeszcze lepszy. Budynek jako magazyn energii

To może Cię zainteresować:

Dodaj komentarz