AP Eagers poprawia wydajność
Aktualności

AP Eagers poprawia wydajność

AP Eagers poprawia wydajność

Martin Ward w salonie AP Eagers Range Rover w Brisbane Fortitude Valley. (Zdjęcie: Lyndon Mehilsen)

Dyrektor generalny Martin Ward powiedział, że podczas gdy sprzedaż nowych samochodów spadła zaraz po wybuchu kryzysu w 2008 r., zaostrzone warunki finansowe zmusiły firmę do zwiększenia wydajności wszystkich 90 flot franczyzowych ze Wschodniego Wybrzeża. .

Korzyść z tego bólu była widoczna na początku tego miesiąca, kiedy dealer samochodowy podniósł roczne prognozy zysków za zeszły rok do 61 milionów dolarów z 45.3 miliona dolarów w 2010 roku, pokonując październikową prognozę rynkową wynoszącą 54-57 milionów dolarów.

Wyniki audytu zostaną opublikowane pod koniec przyszłego miesiąca. Bezpośrednim efektem zarządu było podniesienie ceny akcji spółki z 11.80 USD do najwyższego poziomu 12.60 USD, ale od tego czasu spadła ona z powrotem do 12 USD, wciąż o 20 centów wyższa niż przed ogłoszeniem.

Najlepszy wynik osiągnięto bez sprzedaży nowych lub używanych pojazdów, co jest główną działalnością firmy. Sprzedaż nowych samochodów w Australii spadła w zeszłym roku o 2.6%, a Chętni podzielili ten ból, chociaż w drugiej połowie roku pojawiły się oznaki ożywienia.

Pan Ward powiedział, że na lepsze wyniki Eagers przyczyniły się dwa główne czynniki: przejęcie przez Adtrans Australii Południowej w zeszłym roku oraz lepsze wyniki dotychczasowego biznesu – nie poprzez dodatkową sprzedaż, ale dzięki większej wydajności.

Notowany na giełdzie sektor handlu detalicznego samochodami jest niewielki. Grupa Automotive Holdings jest największą firmą, ale zajmuje się również logistyką w takich obszarach jak chłodnie. Kolejne dwa to Adtrans i Chętni.

Chętni posiadali około 27% akcji Adtrans, dopóki nie kupili firmy w 2010 roku za 100 milionów dolarów. Zakup został wówczas opisany jako „dobry zakup z niskim przebiegiem i jednym opiekuńczym właścicielem”.

Pod wieloma względami rozwój AP Eagers w ciągu ostatnich kilku lat nastąpił po kilku innych firmach z Queensland przenoszących się ze stanów do operacji krajowych.

Eagers to firma z Queensland, która działa w Brisbane od 99 lat. Zaczął sprzedawać samochody niemal natychmiast po ich pojawieniu się na rynku. Firma jest notowana na giełdzie od 1957 roku i, jak szybko zauważył Ward, corocznie wypłaca dywidendę.

Jeszcze sześć lat temu pracował tylko w Queensland. Chętni działają w systemie franczyzowym. Od 2005 roku, mniej więcej w czasie, gdy pan Ward rozpoczął współpracę z firmą, rozpoczęła się ekspansja międzystanowa, ale wielkim skokiem było przejęcie firmy Adtrans, która zapewniła jej dostęp do Australii Południowej i Victorii oraz zwiększyła swój zasięg w Nowej Południowej Walii, zapewniając jej obecność na całym wschodnim wybrzeżu. .

Eagers obsługuje obecnie 45% operacji w Queensland; 24 procent w Nowej Południowej Walii; 19 procent w Australii Południowej; i po 6 procent w Wiktorii i Terytorium Północnym. Adtrans jest największym sprzedawcą samochodów w Australii Południowej i głównym sprzedawcą samochodów ciężarowych w Nowej Południowej Walii, Wiktorii i Australii Południowej.

Pan Ward powiedział, że przejęcie miało miejsce pod koniec 2010 roku i dopiero w zeszłym roku firma zaczęła osiągać realne zyski z przejęcia.

„To, co udało nam się zrobić, to wyeliminować całą warstwę zarządzania spółki publicznej dla jednej małej firmy i połączyć ją w większą firmę, takie jak płace”, powiedział. „Kiedy już dokonałeś przejęcia, zablokowanie zajmuje trochę czasu, a teraz widzimy korzyści z tego płynące”.

Pan Ward powiedział, że prawie dokładnie połowa przewidywanego w tym roku wzrostu zysków wynikała z przejęcia Adtrans, ale firma osiągnęła również wzrost efektywności. „To gra o cale. To branża, w której wiele osób otrzymuje prowizje, a marże są zawsze niskie” – powiedział.

Powiedział, że firma AP Eagers korzystała z usług firmy księgowej Deloitte do oceny wyników firmy co 90 dni, co dało firmie możliwość bardzo szybkiego zidentyfikowania obszarów problemowych.

„Więc jeśli nie pracujemy w jakimś obszarze, możemy go zidentyfikować i dość szybko podjąć działania, aby rozwiązać problem” – powiedział. „W latach 2008-09 zrobiliśmy wiele rzeczy, które z perspektywy czasu odkładaliśmy na lata, ale GFC naprawdę pchnęło nas do zrobienia czegoś z tym.

„To, co udało nam się zrobić, to zmniejszyć naszą bazę kosztową, która rosła do 2007 roku. W niektórych przypadkach jest to spowodowane przejściem do tańszych obiektów, w których mamy taką samą ekspozycję, ale płacimy mniej”.

Dobrym przykładem jest Brisbane, gdzie firma prowadziła salony Forda i General Motors w dwóch prestiżowych, ale drogich lokalizacjach. Teraz przenieśli się, obniżyli koszty, a także dodali sklep Mitsubishi.

Dodaj komentarz