Jazda próbna Nissanem Juke Nismo RS
Jazda próbna

Jazda próbna Nissanem Juke Nismo RS

Miejski, kompaktowy crossover o wyglądzie, który nie pozostawia nikogo obojętnym, bestseller w swoim segmencie – tak znany jest Juke. Crossover jest używany głównie przez słabszą płeć. Ale teraz Nissan ma kontrargument…

W momencie wprowadzenia na rynek w 2010 roku Nissan Juke zrobił furorę na rynku motoryzacyjnym. Miejski kompaktowy crossover o wyglądzie, który prawie nikogo nie pozostawia obojętnym, bestseller w swoim segmencie - tak znany jest Juke. Crossover jest używany głównie przez słabszą płeć - prawie niemożliwe jest spotkanie mężczyzny za kierownicą SUV-a. Teraz Nissan ma kontrargument - sportowy Juke Nismo RS. Nowość spędziła w naszej redakcji zaledwie kilka dni, ale to wystarczyło, aby poradzić sobie z docelową publicznością.

Ivan Ananyev, 37 lat, jeździ Skodą Octavią

 

Popisuje się, popisuje się, kręci przed sklepowymi lustrami. Nie piękna, ale z błyskiem w oku iw doskonałej formie. Wypełnia przestrzeń sobą i naciska na ciebie odsłoniętymi mięśniami. Jasna kolorystyka, celowo mocny body kit, modne diody LED - wszystko po to, by przyciągnąć, oczarować i wciągnąć do uścisku. W ramionach nieodpowiednich sportowych foteli z kpiąco mocnym podparciem bocznym. Takiego, że za pierwszym razem nie będziesz mógł wstać z krzeseł - złapiesz się ramieniem, potem pocałujesz piątym punktem.

 

Jazda próbna Nissanem Juke Nismo RS


Do roli gorącego włazu Juke jest zbyt wysoki, niewygodny i powolny. Ale może po prostu powinieneś był zdecydować się na manualną skrzynię biegów? W końcu zwykle nie jest to dalekie od miłości do nienawiści, a być może ta odległość nie przekracza jednej linii cennika.

Technika

Juke Nismo RS jest napędzany ulepszonym silnikiem 1,6 DiG-T. W zależności od napędu i przekładni moc jednostki napędowej jest różna. Wersja z napędem na przednie koła z 6-biegową „mechaniką” ma moc 218 koni mechanicznych (280 Nm), podczas gdy silnik crossovera z napędem na wszystkie koła i przekładnią CVT wytwarza 214 koni mechanicznych (250 niutonometrów). Inny jest też czas przyspieszania do 100 kilometrów na godzinę. Słabszy Juke, którego mieliśmy w teście, pierwszą setkę wymienia w 8 sekund, a 218-konny samochód jest dokładnie o sekundę szybszy i rozpędza się do 220 km/h (napęd na wszystkie koła - tylko do 200 km /H). Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym dla wersji z CVT deklarowane jest na poziomie 7,4 litra na 100 kilometrów.



Moc? Napęd? Ogień? Silnik warczy agresywnie i zapowiada wałek napędowy, Juke rusza gwałtownie, jak pusty trolejbus, ale potem ... Gdzie znika cała ta ostentacyjna agresja, gdy samochód osiągnie prędkość miejską? Wygląda na to, że istnieje pełnoprawne 218 KM, ale ani skrzynia biegów, ani ustawienia akceleratora nie do końca je realizują.

Opóźnienia przy wciskaniu gazu, uciążliwe wycie wariatora i upragniona trakcja jakby tkwiły gdzieś w czeluściach skrzyni biegów. Włączam tryb dynamiczny, oglądam bajki na wyświetlaczach konsoli, próbuję ponownie – i ta sama historia. Czy akcelerator staje się trochę bardziej nerwowy. Hałas, histeria, frustracja. Bezstopniowa przekładnia CVT, która tak bezzębnie i bezbarwnie marnuje cały potencjał silnika, nie jest tym, czym powinna być. A wesoła grafika wyświetlacza wraz ze wszystkimi przełącznikami trybów wygląda teraz jak głupie cyrkonie, bezwartościowa zabawka.

Odpowiedzią jest ciężki cios. Samochód odmówił rozluźnienia mięśni napompowanego zawieszenia i dobrze trząsł się na wybojach progów zwalniających. Mógłbym być gotów wybaczyć sztywność za dokładność i responsywność podwozia, ale ostentacyjna nieuprzejmość już nie. I dlatego się rozpraszamy, bez urazy i wzajemnych zobowiązań. I nie zwabisz mnie reflektorami LED, czerwonymi przeszyciami w skórze ani twardymi sportowymi siedzeniami.

Jazda próbna Nissanem Juke Nismo RS



Do roli gorącego włazu Juke jest zbyt wysoki, niewygodny i powolny. Ale może po prostu powinieneś był zdecydować się na manualną skrzynię biegów? W końcu zwykle nie jest to dalekie od miłości do nienawiści, a być może ta odległość nie przekracza jednej linii cennika.

Jazda próbna Nissanem Juke Nismo RS

Moc jednostki napędowej (w zwykłym Juke Nismo wytwarza dokładnie 200 KM) została zwiększona dzięki nowemu dostrojeniu programu sterującego i zastosowaniu innego układu wydechowego. Zmodernizowano również układ napędu na wszystkie koła. Zawieszenie najszybszej wersji Juke różni się od standardu sztywniejszymi amortyzatorami, różnymi ustawieniami sprężyn i większymi tarczami hamulcowymi. Rozmiar przednich wzrósł z 296 do 320 mm, a tylne zostały przewietrzone. Nadwozie RS dzięki wzmocnieniu w obszarze tunelu centralnego, mocowania dachu i słupków C ma o 4% większą sztywność skrętną.

Roman Farbotko, lat 24, jeździ Fordem EcoSport

 

Świat „naładowanych” samochodów zaczął się dla mnie nie od liter GTI, ale od banalnego napisu Turbo na pokrywie bagażnika sąsiedniego Forda Sierra. Pamiętam, jak starszy brat towarzysza gwałtownie wkroczył na zakręt obok szkoły, demonstrując wszystkie zalety nadsterowności. Potem przy okazji okazało się, że silnik w Sierrze był wolnossący - 2,3 litra. Ale to był uczciwy, niezwykle prosty samochód z ciemnym welurowym wnętrzem, spalony papierosami.

 

Jazda próbna Nissanem Juke Nismo RS

Ceny i specyfikacje

W Rosji najtańsza wersja Juke Nismo RS będzie kosztować co najmniej 21 586 USD. Za te pieniądze kupujący otrzyma wersję o mocy 218 koni mechanicznych z napędem na przednie koła. Kompletny zestaw samochodu zawiera osiem poduszek powietrznych, mocowanie fotelika dziecięcego, system stabilizacji kursu walut, asystentów zmiany pasa i utrzymania pasa ruchu, 18-calowe koła, aerodynamiczny zestaw karoserii, sportowe fotele, reflektory ksenonowe, czujniki deszczu i światła, tempomat, system bezkluczykowy i nawigacja.

Jazda próbna Nissanem Juke Nismo RS



Po 13 latach odkryłem nowy świat „naładowanych” samochodów - crossoverów klasy B z bardzo mocnymi silnikami i zupełnie nieprzygotowanym podwoziem. Brak nadsterowności i Nismo RS zamiast napisu Turbo. Na szczęście wnętrze jest takie samo - welurowe. Najszybszy Juke nie sprawia wrażenia złego samochodu - z miejsca crossover jakoś niechętnie nabiera prędkości, wyjąc wariatorem. Mówisz, że CVT w samochodzie z roszczeniem sportowym?

Ale z tymi wszystkimi aerodynamicznymi zestawami karoserii, „wiadrami”, czarnym sufitem i niekończącymi się napisami Nismo, samochód dodał jeszcze kilka punktów charyzmy. I podczas gdy fani „Minionków” zastanawiają się nad postacią z kreskówki w lampie przeciwmgłowej, ja widzę tam raczej tunel aerodynamiczny. Ale z jakiegoś powodu Juke nie wzbudza takiego entuzjazmu wśród otaczających go osób: sąsiedzi w dole rzeki nie rozumieją, z kim mają do czynienia, nieustannie tnąc i wyprzedzając nawet przed sygnalizacją świetlną. „Och, to nie dziewczyna prowadzi? Cóż, przepraszam ”- czytam w oczach kierowcy starego Audi A6. Za każdym razem staram się zwrócić na siebie uwagę rykiem 1,6-litrowego silnika, z którego wycięli aż 214 koni mechanicznych. Na próżno.

Mniej wydajna, ale z napędem na wszystkie koła wersja jest droższa - od 23 749 USD. Kompletny zestaw samochodu jest absolutnie taki sam i nie można wybrać żadnej opcji nawet za dodatkową opłatą. Jeśli chodzi o konkurentów, Nismo RS ma tylko jednego - Mini John Coopers Works Countryman. Ten 218-konny samochód przyspiesza do 100 km / hw 7 sekund, ma również oryginalny, niezapomniany wygląd, ale kosztuje więcej: od 27 561 USD. dla wersji z „mechaniką”.

Za 23 562 $ można kupić Mini Cooper S Countryman z napędem na wszystkie koła z manualną skrzynią biegów. Moc - 184 KM, a przyspieszenie do 100 km / h - 7,9 sekundy. Wyposażenie auta jest gorsze niż w Juke: jest tylko sześć poduszek, a za sportowe zawieszenie trzeba będzie dopłacić 162 dolary, a za bi-ksenonowe reflektory - kolejne 562 dolary.

Polina Avdeeva, 26 lat, jeździ Opel Astra GTC

 

Pamiętam, jak znajomi narzekali na żony żądające sprzedaży nowo zakupionych crossoverów i ustawiania się w kolejce po Nissana Juke. Byłem szczerze zaskoczony preferencjami kobiet: na zewnątrz crossover przypomina gigantycznego owada i, szczerze mówiąc, boję się ich. Lata mijały, a „Dżukow” coraz częściej pojawiał się na drogach. Ale tutaj mamy Juke Nismo RS do testu i znowu czuję się jak 18. W Juke chcę być frywolny: pierwszy ruszać na światłach, kręty od rzędu do rzędu, nie ma sensu przyspieszać - a to wszystko przy otwartym oknie na głośną muzykę. W Juke Nismo czujesz się jak kierowca, który trzy miesiące temu zdał prawo jazdy, ale już przyzwyczaił się do drogi.

 

Jazda próbna Nissanem Juke Nismo RS

Historia

W 2011 roku Carlos Ghosn postanowił aktywnie promować Nismo, sportowy oddział Nissana, w Europie. Pierworodnym w tej strategii był „naładowany” Juke. Przedstawiciele japońskiej firmy tłumaczyli to następnie faktem, że seryjny samochód ma uderzający design, względną wszechstronność i dużą popularność na całym świecie.

Jazda próbna Nissanem Juke Nismo RS



Każdy, kto pierwszy raz wsiada do Nismo RS, powinien wiedzieć, że piękne czarno-czerwone wiadra Recaro są wyjątkowo nieprzyjazne. Twarde ściany boczne siedzeń mogą powodować ból podczas lądowania. Nie było łatwo wyregulować oparcie z takim nachyleniem, jakiego potrzebowałem: mechaniczna dźwignia znajduje się w takim miejscu, że nawet kobieca ręka z trudem się przez nią przebije. W dekoracji wnętrz obecne są detale Alcantary. Na przykład kierownica jest częściowo osłonięta tym materiałem. Ale nadal nie rozumiem, czy mi się to podoba. Juke Nismo RS ma również ekran, który wyświetla informacje o zużyciu paliwa, doładowaniu i innych wskaźnikach. Ale żywe kolory, duże czcionki i prosta grafika sprawiają, że ekran wygląda jak zabawka. To wszystko nie pozwala traktować samochodu poważnie. Czy potrzebuje poważnej postawy?

Niech koledzy besztają Juke Nismo RS za powolną CVT, ale ja lubiłem czuć się młodszy. Moim zdaniem Nismo RS to bardzo emocjonujący samochód. Ktoś powie, że samochód to tylko żelazo i nie należy mu przypisywać ludzkich cech. Ale jak wytłumaczyć, że „Juk” nieustannie wywoływał u mnie uśmiech?

Pomysł zadziałał w stu procentach: w latach 2013-2014 sprzedaż sportowego crossovera w Europie stanowiła 3% całej sprzedaży Juke. Biorąc pod uwagę popularność modelu, liczby są doskonałe. Nic dziwnego, że Nissan zdecydował się pójść jeszcze dalej iw 2014 roku wprowadził mocniejszą wersję crossovera - Nismo RS. Model dotarł do Rosji dopiero w połowie 2015 roku.

W rzeczywistości historia sportowego Juke zaczęła się jeszcze wcześniej i wcale nie od Nismo. W 2011 roku Nissan współpracował z RML (które produkowało samochody Chevroleta dla WTCC i MG-Lola dla Le Mans), aby stworzyć potwora: crossovera z silnikiem GT-R.

22-tygodniowy wysiłek zaowocował dwoma Juke-R, jednym kierownicą po prawej stronie i jednym kierownicą po lewej stronie. W obu brakowało tylnych siedzeń i innych atrybutów niepotrzebnych dla prawdziwego bolidu, a na przykład system klimatyzacji został przeniesiony do bagażnika, ponieważ nie było na niego miejsca pod maską. Wymuszony silnik o mocy 485 koni mechanicznych rozpędzał Juke-R do 100 km / hw zaledwie 3,7 sekundy. Samochody były zabierane na różne wyścigi jako samochody pokazowe. Po wielu pozytywnych opiniach postanowiono powierzyć firmie Nismo stworzenie seryjnego samochodu sportowego opartego na Juke.

Jazda próbna Nissanem Juke Nismo RS
33-letni Alexey Butenko jeździ Volkswagenem Scirocco

 

Tam jest problem. Nie mogę dotykać zamszu, sztruksu, aksamitu i innych podobnych w dotyku powierzchni. A kiedy nadeszła moja kolej, aby wypróbować Juke Nismo RS, znalazłem się w osobistym piekle. Alcantara na suficie, siedzeniach, boazerii, wszędzie - nawet na kierownicy, tuż pod twoimi dłońmi, w związku z czym opanowałem progresywny chwyt "12 na 6", za który każdy normalny instruktor samochodowy strzeliłby do mnie z bliska. Ponadto siadanie jest wyjątkowo niewygodne ze względu na przerośnięte boczne podparcie „dorosłych” łyżek wyścigowych Recaro. Po co?

Potrzeba było kilku zakrętów i pięciu minut w gorączkowym, niespokojnym wieczornym ruchu ulicznym, aby ogarnąć całe zamszowe szaleństwo, ponieważ jazda Juke Nismo RS to nieokiełznany dreszczyk emocji. Już podczas naszej pierwszej znajomości z Juke - zwykłym, bez wtrysku nismo - byłem pod wrażeniem tego, jak zwinnie wspina się po oblodzonych wzgórzach w ćwiartce nowych budynków, z nogami końsko szpotawymi i spuchniętymi nadkolami typu „crossover”. Ale w odmianie Nismo nie jest to już miniaturowy crossover. Wręcz przeciwnie, niektórzy ludzie w okularach i szlafrokach niewiarygodnie wiele razy powiększyli fikcyjny samochód sportowy z „Micromachines” na Segi. To nie tyle z wyglądu, co z absolutnie manipulowania zabawkami. Czasami wydaje się, że nie przestrzega praw fizyki iw każdej chwili może przeskoczyć trzy rzędy i skoczyć 120 km / hw tym 90-stopniowym zakręcie. A jeśli już, zawsze jest przycisk „Uruchom ponownie”. Albo nie, jest w grze.

 

Jazda próbna Nissanem Juke Nismo RS



Oddział sportowy Nissana (Nismo - Nissan Motorsport) nie mógł dostać samochodu mniej hazardowego. Zapomnij o wszystkim, co wiesz o docelowych odbiorcach Juke - to nie jest dla nich i zdecydowanie nie jest w stanie płynnie jeździć. Ostry, szarpany, niepokojący ryk podczas przyspieszania, drwi z tych, którzy tolerują trzymanie się strumienia lub, nie rozpoznając po body kitach i czerwonych bocznych lusterkach Nismo, próbują przecisnąć się z przodu, jak przed zwykłym Juke. Chyba tu muszę powiedzieć, że to źle - na torze jest miejsce na takie auta. Ale spróbuj samodzielnie prowadzić go bez incydentów przez co najmniej kilka kilometrów, a być może wtedy twoje słowa nie zostaną uznane za hipokryzję.

Pomimo bezstopniowego wariatora, który wcale nie jest odpowiedni dla takiego „Juke”, Nismo stworzył niesamowicie jeżdżącą rzecz. Jest modny, prowokujący ... ale bardzo drogi. I cała ta cholerna Alcantara.

 

 

Dodaj komentarz