Wymiana żarówek - nie będziemy bawić się w pseudoksenony
Obsługa maszyny

Wymiana żarówek - nie będziemy bawić się w pseudoksenony

Wymiana żarówek - nie będziemy bawić się w pseudoksenony Każdy kierowca może samodzielnie zadbać o to, aby reflektory jego samochodu świeciły prawidłowo. Para żarówek kosztuje kilka złotych, a ich wymiana nie jest trudna. O ile pamiętasz kilka zasad.

Wymiana żarówki w reflektorze samochodowym jest prosta i nie zajmuje dużo czasu, ale tylko wtedy, gdy robisz to przy dobrym świetle i jest dużo miejsca w komorze silnika. Niestety żarówki przepalają się głównie nocą, najczęściej w ustronnym miejscu i wtedy kierowca ma problem. Dlatego wymianę żarówek należy przećwiczyć z wyprzedzeniem i upewnić się, że masz przy sobie zapasowe. Wielu kierowców bagatelizuje ten problem, dlatego można spotkać samochody z włączonym tylko jednym reflektorem, szczególnie jesienią i zimą. Zupełnie jak na motocyklu. Taka jazda jest nie tylko nielegalna, ale także wyjątkowo niebezpieczna.

Reaguj wcześnie

Kierowca może zauważyć, że żarówki należy wymienić, zanim się przepalą. Według Mirona Galinsky'ego, diagnosty z firmy Masa, przy dłuższym używaniu żarówek ich włókna ulegają deformacji, przez co świecą gorzej. - Wystarczy podjechać pod ścianę i zauważyć, że granica między światłem a cieniem jest rozmyta. Wtedy powinieneś być gotowy do wymiany żarówek”, wyjaśnia Galinsky.

W zatłoczonym miejscu i na oślep

W większości samochodów wymiana żarówki reflektora nie wymaga użycia żadnych narzędzi. Twoje ręce wystarczą. Problem polega jednak na tym, że w wielu nowoczesnych samochodach komory silnika są zbyt małe, aby pomieścić wszystkie elementy, które nagromadziły się pod maskami aut w ostatnich latach. Dlatego nie ma wystarczającej ilości wolnego miejsca, w tym za reflektorami. Oznacza to, że chcąc wymienić żarówkę, czasem trzeba się dobrze schylić. Ponadto w wielu modelach komora silnika jest szczelnie zamknięta osłonami i aby dostać się do żarówki trzeba je zdjąć. Ponieważ miejsca jest mało, należy być przygotowanym na to, że wymianę żarówki będzie trzeba wykonać dotykiem, gdyż kierowca przysłoni ręką oprawkę żarówki. Czasami może pomóc latarka, lusterko i szczypce.

Im nowszy samochód, tym trudniej

W najnowszych modelach samochodów dostęp do żarówek jest często możliwy dopiero po złożeniu nadkola. W innych musisz usunąć odbłyśnik. Wymaga czasu, po pierwsze narzędzi, a po trzecie pewnych umiejętności. W deszczu na poboczu drogi lub na parkingu przy stacji benzynowej taka naprawa jest mało prawdopodobna. Dlatego lepiej działać zapobiegawczo. A żarówki wymieniaj dwa razy w roku (zawsze parami) lub w najgorszym przypadku raz na 12 miesięcy, np. podczas przeglądu technicznego. Jeśli cała obsługa w naszej maszynie jest skomplikowana, lepiej powierzyć ją mechanikowi. Po wymianie zawsze należy sprawdzić poprawność zamontowania żarówki. Konieczne jest również sprawdzenie ustawień lamp na stacji diagnostycznej. Koszt jest naprawdę niewielki, ale korzyści bardzo duże, ponieważ zapewniamy dobrą widoczność i nie oślepiamy innych użytkowników drogi.

Z tyłu jest łatwiej

Wymiana żarówek tylnych świateł jest nieco prostsza, a dostęp do większości żarówek jest dość łatwy po częściowym zdjęciu tapicerki bagażnika. Jeśli wymieniamy żarówkę tzw. dwuwłóknową (jedna żarówka na światła pozycyjne i stopu), należy zwrócić uwagę na prawidłowy montaż, aby światło pozycyjne nie świeciło z taką samą intensywnością jak światło hamowania. Żarówka ma specjalne wypustki, ale wielu kierowców może je umieścić odwrotnie.

Tylko certyfikowany ksenon

W samochodach wyższej klasy z bogatszym wyposażeniem montowane są tzw. ksenony. Należy je wymienić w profesjonalnym serwisie, ponieważ są to lampy samopoziomujące. Odradzamy również samodzielne montowanie tego typu oświetlenia, ponieważ musi ono mieć homologację i trudno będzie je uzyskać w praktyce (np. ze względu na wspomniany wcześniej system samopoziomowania). Nie należy również instalować żarników ksenonowych (tzw. pseudo-ksenonów) w konwencjonalnych reflektorach. – Ta praktyka jest niezgodna z przepisami i może skończyć się mandatem i utratą dowodu rejestracyjnego – wspomina diagnosta Miron Galinsky.

Tylko markowe lampy

Żarówki najlepiej wymieniać parami, ponieważ jest duża szansa, że ​​wkrótce po przepaleniu pierwszej, trzeba będzie wymienić również drugą. Zawsze montuj te same żarówki, które były wcześniej w reflektorze (zwykle żarówki H1, H4 lub H7 z przodu). Przed zakupem warto sprawdzić w instrukcji lub na stronie internetowej producenta lampy, która pasuje do reflektorów danego modelu. Warto dopłacić kolejne kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych i kupić markowy towar. Te najtańsze, czasami sprzedawane w supermarketach, są zazwyczaj kiepskiej jakości i wystarczą na kilka tygodni. Zwłaszcza na światłach mijania, które są włączone przez cały rok. Od kilku lat na rynku dostępne są lampy o podwyższonej jasności. Dzięki zmienionemu kolorowi zastosowanego w nich szkła dają jaśniejsze światło, bardziej zbliżone do światła dziennego. Są droższe od konwencjonalnych żarówek i przydadzą się szczególnie kierowcom, którzy dużo jeżdżą nocą, zwłaszcza poza miastem. Podobnie jak w przypadku tradycyjnych żarówek, muszą one również posiadać homologację.

Zawsze czyść reflektory

Pamiętaj, że nawet najlepsze żarówki nie będą świecić dobrze, jeśli reflektory są zabrudzone lub uszkodzone. Abażury muszą być utrzymywane w idealnym stanie. Nie da się ich zmyć, przyciemnić ani skorygować tzw. brwią. A co najważniejsze, muszą być czyste.

Dodaj komentarz