Jazda próbna VW T2 Bus L: I dzięki za rybę...
Jazda próbna

Jazda próbna VW T2 Bus L: I dzięki za rybę...

Jazda próbna VW T2 Bus L: I dzięki za rybę...

2. rocznica wydaje się być wystarczająco poważnym powodem, aby wejść na TXNUMX i dodać go do naszej kolekcji „starych, ale złotych” testów.

Szczyt staje się prawdziwym szczytem tylko wtedy, gdy się na niego wejdzie. To właśnie przychodzi mi na myśl, kiedy próbuję wrzucić drugi bieg. Proces jest długi i jest czas na myślenie. Czy nie powinienem tym razem opuścić szczytu świata? Nie powinieneś uważać, aby ominąć go na autostradzie? Z drugiej strony szczyty są wokół mnie. Przechodzę przez Schwarzwald, który, jak pamiętam z lekcji geografii, ma co najmniej 6000 kilometrów kwadratowych i jeśli zacznę chodzić po każdej jaskini ...

Nagle drugi bieg postanawia wyczołgać się z ukrycia gdzieś w rogach mechanizmu. Kliknij! T2 rozciąga plecy, napina mięśnie, a bokser unosi się do nachylenia 18% z gniewnym mamrotaniem. Ta praca wymaga odwagi, cierpliwości i otwartego włazu. Szczyt staje się prawdziwym szczytem tylko wtedy, gdy ... Myślę, a nie wiem, dlaczego pamiętam, że człowiek zazwyczaj pcha się do największych bogów dokładnie wtedy, gdy myśli, że wszystko dobrze się skończyło. Potem wiatr wieje przez otwarty właz i usuwa te skomplikowane myśli z mojej głowy.

Holenderski romans

Teraz, kiedy strome klify grzbietu wyglądają przez dach, czas spojrzeć za siebie jak prawdziwi wspinacze, triumfalnie patrząc w dół w przepaść, na którą się wspinali, i przypomnieć sobie, jak się tu dostaliśmy. A ponieważ stało się to już swego rodzaju rytuałem w redakcji, porozmawiajmy najpierw o niesamowitej udręce, przez którą przeszliśmy, aby otrzymać ten egzemplarz testowy. W rzeczywistości byliśmy na innej pracy w oddziale VW w Hanowerze i jakoś, nawiasem mówiąc, zapytaliśmy, czy mogą znaleźć taki autobus testowy. Chłopcy z klasycznego VW Nutzfahrzeuge Oldtimer spojrzeli na siebie, wymamrotali coś w stylu „No cóż, zobaczmy” i zaprowadzili nas do hali wielkości stadionu piłkarskiego. Otworzyli gigantyczne przesuwane drzwi i wskazując na pomieszczenie wypełnione po sufit T1, T2, T3, T4 i T5, zaprosili nas do przyjrzenia się i sprawdzenia, czy możemy znaleźć coś odpowiedniego dla nas.

I postanowiliśmy się przyjrzeć - 70 lat po tym, jak holenderski importer VW, Ben Pon, naszkicował pomysł na autobus T1, i 50 lat po rozpoczęciu produkcji drugiej generacji T2. Ponieważ ta rocznica wydała nam się bardziej okrągła, postanowiliśmy poświęcić jej próbkę - w prezencie z okazji święta.

Kilka dni później w redakcji rozkwitła w całej okazałości „Silverfish” – rzadki egzemplarz specjalnego modelu VW T2 Bus L, popularnie zwanego „Silberfisch”. Wersja deluxe narodziła się w 1978 roku jako swego rodzaju wykończenie produkcji T2, z chłodzonym powietrzem XNUMX-litrowym bokserem z tyłu, dużym zdejmowanym szyberdachem i wykończeniami ze srebrnego lakieru.

Otwieramy małą maskę komory silnika z tyłu i widzimy zapchany bokser, który zaczyna się od pojemności 1,7 litra dla modelu VW 411, a później przez inżynierów Porsche został zaostrzony systemem wtrysku paliwa, o zwiększonej kompresji i zwiększonej o 300 metrów sześciennych pojemności roboczej, podnosząc moc w VW-Porsche 914 do 100 KM Nasz T2 nie ma tego szczęścia, ponieważ wykorzystuje system zasilania z dwoma gaźnikami Solex 43 PDSIT i ustawieniami benzyny 95H, które nie dają więcej niż 70 KM.

Teraz wejdźmy do środka. „Ładunek” jest tutaj bardzo trafnym określeniem, ponieważ załoga pierwszego rzędu T2 znajduje się nad przednią osią metr od asfaltu, co ma ogromny wpływ na wykorzystanie objętości wewnętrznej. Obecny VW Golf Variant jest o jeden pomysł dłuższy i szerszy niż T2, ale nieskończenie daleki od jego osiągów – dziewięciomiejscowe coupe, 1000 litrów przestrzeni bagażowej i 871 kilogramów ładowności. Oczywiście ten układ ma niezbyt nieszkodliwą wadę, której VW nie naprawił aż do 1990 roku w T4 - w przypadku zderzenia czołowego kierowca i jego towarzysz stają się integralną częścią strefy zgniotu nadwozia. Z drugiej strony T2 i jego bokser o mocy 70 KM. mało prawdopodobne, aby zaangażował się w tak poważne problemy.

Kiedy wychodzimy, jest jeszcze dość ciemno. Głos szefa wypełnia podziemny garaż, a furgonetka pełznie w górę i w dół na pierwszym biegu w kierunku automatycznych drzwi, które ponownie się za nami zamykają. Gdzie jest ten drugi bieg? Pół dnia zajmuje nauczenie się, jak przeciągnąć drugą część przez oczka cienkiej dźwigni zmiany biegów i związanego z nią złożonego systemu dźwigni o długości prawie trzech metrów. Ale silnik jest niezwykle zwrotny (między 1300 a 3800 obr./min, moment obrotowy wynosi co najmniej 125 Nm) i śmiało wjeżdża na trzecie miejsce. W ten sposób docieramy do toru, gdzie bez problemu wjedziemy w zalany i niezbyt szybki poranny ruch. Począwszy od 100 km/h przyczepność zaczyna znacznie słabnąć, między innymi dlatego, że przód T2 jest dobry – trzy metry kwadratowe to nie żart.

Ale furgonetka jest świetna w środku. Silny hałas aerodynamiczny podczas jazdy z dużą prędkością jest całkowicie nieobecny po prostu dlatego, że nie możemy się poruszać przy takich prędkościach. Nie wspominając o komforcie jazdy dzięki miękkiemu zawieszeniu, które łagodzi nierówności z delikatnym kołysaniem z przodu i niezachwianym spokojem cięższego tyłu.

Z drugiej strony wysokie boki nadwozia i tył silnika pozwalają na działanie bocznych wiatrów, co sprawia, że ​​T2 zachowuje się dość zwinnie na drodze. Początkowo próbują zatrzymać zawiłość za pomocą drobnych regulacji z kierownicy, ale wkrótce zdają sobie sprawę, że tak nie jest. Sterowanie jest niesamowicie ciężkie i pośrednie, a brak precyzji dopełnia spokojne ćwierć obrotu kierownicy, po którym wszystko zaczyna się dziać. Więc w pewnym momencie przestajesz patrzeć na te szczegóły i po prostu puszczasz furgonetkę. Po 150 kilometrach nadal byliśmy na prawym pasie, więc wszystko inne stało się zbyt pedantyczne.

W górę i w dół

Dojeżdżamy do stanowiska testowego AMC na lotnisku Laara i zgodnie z procedurą najpierw zatrzymujemy się na lokalnej stacji benzynowej. Przy średnim zużyciu wynoszącym 12,8 l / 100 km ładowanie przebiega powoli, ale jazda minibusem już nauczyła Cię nie spieszyć się. Mijamy myjnię samochodową i wreszcie docieramy do głównej części. Ważenie pokazuje 1379 kilogramów, z czego 573 na przedniej osi i 806 na tylnej osi. Mierzymy również spodziewany duży promień skrętu (13,1 metra w prawo i 12,7 metra w lewo). Siadamy na aparaturze pomiarowej i kierujemy się na 2,4 km prosty tor testowy.

Najpierw bierzemy dane na temat hałasu w kabinie - są takie. Następnie stwierdzamy, że układ hamulcowy z tarczami z przodu i bębnami z tyłu radzi sobie z hamowaniem z prędkością 100 km/h na odpowiednim dla wieku 47,5 metra i przechodzimy do pomiaru przyspieszenia. Tylne koła są mocno osadzone w asfalcie i początkowo wydaje się, że T2 nie będzie w stanie odjechać z miejsca. Jednak po tym minibus zdecydowanie ruszył do miejsca docelowego z prędkością 100 km/h. Tuż przed południem również na horyzoncie widzimy koniec toru, a wkrótce na ekranie przyrządów pojawia się liczba 100. Od tego momentu T2 zbliża się jeszcze ciszej, aby zwiększyć prędkość, dzięki czemu docieramy do 120 km / h limit czasu, aby nie przegapić ostatniej chwili na hamowanie.

Przeprowadzane są dynamiczne testy zachowania na drodze – slalom i zmiana pasa ruchu. Pierwsza próba między pylonami była tylko częściowo udana. Okazało się, że impuls z kierownicy najpierw przechodzi przez miękkie sprężyny i amortyzatory T2, a jeśli nie jest całkowicie wygaszony, jest przekazywany na koła, które z kolei muszą zdecydować, czy zmienić kierunek, czy nie. Więc zanim furgonetka skręciła, slalom się skończył. Druga próba była znacznie lepsza, w wyniku czego T2 był w stanie wykazać niemal jednoczesną tendencję do podsterowności i nadsterowności - przednie koła nadal ślizgały się stycznie, a tylne chciały zamknąć promień skrętu. Może się to wydawać niewiarygodne, ale takie cuda zdarzają się, gdy furgonetka gwiżdże z prędkością 50,3 km/h między pylonami. Podczas sekwencyjnej zmiany pasa ruchu, która zasadniczo naśladuje omijanie przeszkód przy typowych prędkościach autostradowych, minibus osiąga prędkość 99,7 km/h, czyli mniej więcej maksymalną prędkość, z jaką T2 może sobie poradzić. długi okres czasu. Ale nie daj się zwieść – kierowca Silverfisha nigdy nie ma wrażenia, że ​​jedzie wolno lub że jedzie naprawdę starym samochodem. Nieco więcej entuzjazmu można jechać na T2 z prędkością nowego samochodu na terenach podmiejskich, aw mieście minibus jest zaskakująco wygodny i nie stwarza żadnych problemów.

Nawet teraz, gdy przed nami kolejny rem. Bokser spycha nas w dół pierwszej stromej rampy, wyrównując i zwiększając prędkość. Skręcam na trzeciego – kolejne sześć kilometrów będzie działać. W tym czasie droga wije się po zboczu góry, po prawej stronie otwierają się bezdenne przepaści, a po lewej sterczą stuletnie jodły. Robi się wąsko, stromo, nierówno, ale T2 śmiało posuwa się do przodu, wychodzi z lasu, a horyzont przed nami z każdym mijanym metrem znów się rozszerza. Zatrzymujemy się na parkingu na grani i rozglądamy się. Gdzieś daleko w dole jest równina, a tu, na szczycie, na dużym wierzchołku, stoi mały wagonik.

Szczyt staje się prawdziwym szczytem tylko wtedy, gdy się na niego wspinasz, a samochód staje się naprawdę dużym samochodem, nie ze względu na jego zdolność do transportu z punktu A do punktu B, ale ze względu na jego talent do ciągłego imponowania. Żegnaj T2 i dzięki za rybę!

Tekst: Sebastian Renz

Zdjęcie: Hans-Dieter Zeifert

Ocena

Autobus VW T2 L.

Jeszcze raz żałujemy, że mamy tylko pięć gwiazdek ... Tak więc T2 dostaje jedną za rewelacyjne wykorzystanie przestrzeni, jedną za kultowego i niezachwianego boksera, dwie za miłe towarzystwo i jedną za urodziny.

ciało

+ Niesamowita powierzchnia mieszkalna 7,8 m2 i miejsce na maksymalnie osiem satelitów. Jeśli chodzi o dzieci, TXNUMX udaje się trzymać je blisko, ale poza ich ogólnym zasięgiem.

Mała tylna pokrywa zapobiega chęci i niebezpieczeństwu podnoszenia zbyt ciężkich przedmiotów

Silnik utrzymuje ciepło bagażu

Dźwięk shabadabadub otwierającego i zamykającego przesuwane drzwi.

Wygoda

+ Niezwykle wygodne zawieszenie

Hałas aerodynamiczny przy dużych prędkościach może nie być tutaj poważnym problemem.

Zdecydowanie ciężki układ kierowniczy napina mięśnie kierowcy

Silnik / skrzynia biegów

+ Niezwykle elastyczny silnik bokserski

Cztery idealnie ustawione biegi ...

– …jeśli kiedykolwiek ich uderzysz

Zachowanie w podróży

+ Fascynująca kontrola pośrednia

W slalomie możesz cieszyć się jednoczesną tendencją do podsterowności i nadsterowności.

Boczne wibracje ciała dodają uroku niskiej prędkości

bezpieczeństwo

+ Dopasowane hamulce

Fakt, że kolana kierowcy mogą potencjalnie pełnić funkcję strefy zgniotu, przyczynia się do ostrożnej jazdy.

ekologia

+ Możesz cieszyć się otoczeniem przez okna i szyberdach

Niski koszt przewożonego pasażera

Koszty

+ To nie powinno być poważnym tematem dyskusji w gronie przyjaciół

T2 nabiera coraz większej wartości (dla właścicieli)

– T2 staje się droższy (dla tych, którzy chcą go zdobyć)

szczegóły techniczne

Autobus VW T2 L.
Objętość robocza1970 cmXNUMX cm
moc51 kW (70 KM) przy 4200 obr./min
Maksimum

moment obrotowy

140 Nm przy 2800 obr / min
Przyspieszenie

0-100 km / h

22,3 z
Drogi hamowania

przy prędkości 100 km / h

47,5 m
Prędkość maksymalna127 km / h
Średnie spożycie

paliwo w teście

12,8 l / 100 km
Cena podstawowa19 DM (495)

Dodaj komentarz