Jechaliśmy: Harley-Davidson Iron 1200 v Forty-Eight Special
Jazda próbna MOTO

Jechaliśmy: Harley-Davidson Iron 1200 v Forty-Eight Special

Amerykanie nie zapominają o historii i zaktualizowanym modelu żelazo 1200 in czterdzieści osiem specjalne wspominając dawne czasy. Pierwszy Sportster Mianowicie jeździł po drogach jeszcze w 1957 roku, ale po tegorocznym remoncie wspomnienia trochę odżyły. Oczywiście nie technologią, ale formą, a zwłaszcza obrazem graficznym. Nie powinniśmy ignorować faktu, że pomimo tego, że jest to model niemal podstawowy, Sportster od dziesięcioleci jest jednym z najpopularniejszych modeli Harley-Davidson, jeśli chodzi o modyfikacje i personalizację. Sportowiec może być spławikiem lub chopperem, skablerem i oczywiście cafe racerem. Nowa grafika na zbiorniku paliwa nawiązuje do lat 70., ale podkreśla wizerunek zbiornika paliwa.

Jechaliśmy: Harley-Davidson Iron 1200 v Forty-Eight Special

Żelazny Sportster 1200 W tym roku ma czarny silnik, felgi i układ wydechowy z nieco wyższą kierownicą, pojedyncze siedzenie w stylu cafe racer i minimalistyczny daszek. Nazwa Iron 1200 już wskazuje na nowy silnik - teraz ten 1,2-litrowy silnik V-Twin Evolution i oferuje o 36 procent większy moment obrotowy (niż 883 Evolution), co oczywiście zapewnia lepsze przyspieszenie z miejsca, łatwe wyprzedzanie podczas jazdy i wreszcie korzystną prędkość podróżną. Jak wspomniano, 12,5-litrowy zbiornik paliwa został uwieczniony nową grafiką, dodatkowo podkreśloną przez czarny silnik. Monotonię chromu przełamuje jedynie mocowanie silnika i górna część przedniego widelca, a wszystko inne jest czarne. Iron 1200 jest wyposażony w nowe dziewięcioramienne koła (19" z przodu i 16" z tyłu), a przekładnia jest napędzana paskiem. W razie potrzeby właściciel może zaprojektować system bezpieczeństwa. Inteligentny system bezpieczeństwa Harley-Davidson i oczywiście układ hamulcowy z ABS.

Jechaliśmy: Harley-Davidson Iron 1200 v Forty-Eight Special

Z drugiej strony Forty-Eight Special jest jeszcze bardziej wyjątkowy pod względem wzorniczym, a związek między nowoczesnością a historią jest jeszcze silniejszy. Z tego samego powodu Forty-Eight Special jest przeznaczony dla tradycyjnych kierowców ze stylem.

Z jednej strony masywne opony z czarnymi felgami i masywny przedni widelec podkreślają niezawodność, ale chromowane dodatki szybko ją rozpraszają. Kierownica Tallboy była miłym zaskoczeniem, ponieważ nazwa sugeruje, że jest wyższa niż zwykle. Dzięki wysokości 18,4 cm zapewnia jeszcze wygodniejszą pozycję na motocyklu, a w połączeniu z nowym zbiornikiem paliwa, wygląd jest oczywiście znacznie poprawiony. Jeśli mowa o zbiorniku paliwa – który jest bardzo ładny pod względem wzorniczym, ale kształt wymaga podatku od wielkości lub objętości – jest jeszcze miejsce na niecałe osiem litrów paliwa, o czym warto wiedzieć, zanim motocykl przejmie kontrolę . podczas jazdy. W porównaniu do Iron 1200, Forty-Eight Special zachowuje połączenie czerni i chromu, które jest przecież znakiem firmowym Harley-Davidson. Tak więc rury wydechowe są również pokryte chromem, a tylne (tłumiki) są ponownie pokryte czernią.

Jechaliśmy: Harley-Davidson Iron 1200 v Forty-Eight Special

Co ciekawe, oba motocykle również okazały się dokładnie takie, jak opisują je Amerykanie. Są przyjemne w manewrowaniu i wystarczająco mocne, aby zabrać Cię nawet dalej niż najbliższa kawiarnia. W końcu jest to również możliwe dzięki nowym fotelom, które wraz z nową kierownicą zapewniają wygodną pozycję za kierownicą. Zrozumiałe jest, że zdecydowana większość motocyklistów patrzy na markę Harley raczej krzywo, ale wielu po prostu ze względu na przebyte dolegliwości. Rzeczywistość jest zupełnie inna. Najważniejsze jest to, że „dzieci” to także prawdziwe Harleye.

Kiedy jeden szczegół cię zdezorientuje, inny szybko mile cię zaskoczy. Kiedy czujesz, że możesz jechać szybciej, widok wagi przekonuje cię, że już jesteś za szybki. Nie, Iron 1200 i Forty-Eight Special mają służyć w każdym tego słowa znaczeniu. Bez nadmiernej prędkości, bez dodatkowego balastu i bezbłędnej jazdy

Dodaj komentarz