Volkswagen Tiguan - rodzinne wyzwania
Artykuły

Volkswagen Tiguan - rodzinne wyzwania

Od kilku miesięcy na AutoCentrum.pl przyjmujemy dzielnego towarzysza pracy, czasu wolnego, najlepszych i najgorszych dni – Volkswagena Tiguana 2.0 BiTDi z pakietem R-line. Już po chwili można zauważyć, że stawiane przed nim zadania są idealną symulacją życia rodzinnego z samochodem w tle. Ale czy to naprawdę tło? Jak testowany Volkswagen będzie się zachowywał w codziennym „domowym” użytkowaniu? Przetestowaliśmy to w różnych konfiguracjach.

Rodzice chodzą do pracy, dzieci chodzą do szkoły

Tak wygląda typowy dzień w stereotypowej rodzinie. Najpierw spotykamy się na śniadanie, potem wszyscy zajmują swoje miejsca w Tiguan. O ile miejsca dla kierowcy i pasażera z przodu jest niezaprzeczalnie dużo – nawet dla najbardziej wymagających, ucieszyło nas to, że to samo dotyczy nastolatków podróżujących w drugim rzędzie. Nawet przy korzystaniu z pełnego siedziska dla małego dziecka nie ma ryzyka „przydeptania” tapicerki przedniego fotela. Nieco starsze dzieci, które nie muszą korzystać ze specjalnego placu zabaw, mają do dyspozycji jeszcze więcej miejsca. Można to skutecznie ograniczyć do notesu składanego, ale jeśli z niego skorzystasz, zyskujesz przestrzeń do rozwijania kreatywności w rysowaniu (i chwilę błogiego spokoju dla rodziców). Co się dzieje na szkolnym parkingu? Licealiści z pewnością docenią pakiet stylistyczny R-line, który nadaje zadziorny akcent już i tak ostrej sylwetce samochodu. Z kolei ich rodzice na pewno odetchną od oznaczeń, które wskazują na bardzo przyjemny w obsłudze i dynamiczny 2-litrowy silnik wysokoprężny o pojemności dwóch litrów i mocy 240 KM. Prawdziwi koneserzy szybko zgadną, że przyspieszenie Tiguana do 100 km/h może zająć nawet mniej niż 7 sekund.

Testowany przez nas Volkswagen z pewnością nie jest autem grzecznym, spokojnym i powściągliwym. Ale może być. I na życzenie. Klasyczna, lekko kanciasta konstrukcja może również z powodzeniem pełnić rolę reprezentacyjną, gdzie nasz samochód nie jest już oceniany przez naszych dzieciaków z klasy, ale np. przez grono ważnych klientów firmy. Tiguan (zwłaszcza w kolorze białym) jest zdecydowanie nazywany „modnym”. To jednocześnie wielozadaniowość.  

Rodzice na szybkiej wycieczce, dzieci w szkole

Wszechstronność Tiguana jest niezaprzeczalna w codziennej jeździe przez miejską dżunglę. Mimo swoich rozmiarów łatwo zapomnieć, że nie jeździ się autem kompaktowym. Głównie ze względu na układ kierowniczy. Ten działa bardzo płynnie, siła wspomagania jest dobrze dobrana, czasem nawet zbyt delikatna, co z kolei staje się nieocenione podczas ciasnych manewrów parkowania. To, co do złudzenia przypomina Tiguana, który różni się od większości samochodów spotykanych w miastach, to wysoka pozycja za kierownicą, która przyczynia się do doskonałej widoczności.

Docenimy to również podczas szybkiego wypadu za miasto. Taka okazja, by wypaść tylko trójka z nas – para i ich Tiguan, pozwala docenić inne pozytywne aspekty testowanego auta. Nie bez powodu spontaniczny wyjazd poza osadę nazywamy „szybkim”. Dopiero wtedy za kierownicą Volkswagena możemy doświadczyć wspomnianych wartości: 240 KM, około 7 sekund do stu 500 Nm momentu obrotowego już powyżej 1750 obr/min. I nagle okazuje się, że przyjemność można czerpać nie tylko w miejscu docelowym, ale także podczas samej podróży. Jeśli chodzi o wyczucie czasu, monitorowanie ruchu może być miłym akcentem na pokładzie Tiguana (o tej i innych funkcjach aplikacji Car Net Volkswagen omówiliśmy w naszym artykule: Car Net Volkswagen na pokładzie Tiguana). Na pewno nie będziemy stać w korkach i będziemy mogli odebrać dzieci ze szkoły na czas. Z drugiej strony, gdy już jesteśmy u celu tej szybkiej podróży, zalety są oczywiste: po złożeniu tylnej kanapy bagażnik oferuje nam ponad 1600 litrów przestrzeni i mnóstwo miejsca nawet do spania. Dodatkowym atutem jest romantyczne obserwowanie gwiazd przez panoramiczny szklany dach. Czy nie można zaryzykować tezy, że Volkswagen Tiguan jest poniekąd samochodem prorodzinnym…?

Rodzice i dzieci na wakacjach

Znaleźliśmy Volkswagena Tiguana, który bez większych problemów poradzi sobie z zadaniami rodzinnymi zarówno w mieście, jak i poza nim. Jednak od czasu do czasu przychodzi prawdziwy sprawdzian – rodzinne wakacje. I tutaj w grę wchodzą nieco inne liczby. Gdy samochód jest w pełni załadowany (mały i duży) tylnej kanapy nie można rozbudować, więc mamy dość imponującą pojemność bagażnika - 615 litrów. Gdyby tego było mało, bez wahania możesz spróbować użyć kontenera dachowego. Co ważne – montaż fabrycznych relingów dachowych i mocowań nie przeszkadza w użytkowaniu panoramicznego szklanego dachu w pełnej funkcjonalności, łącznie z jego otwieraniem. Bagażnik nie powinien nam przeszkadzać. A jakie są osiągi, kwestia komfortu i wydajności Tiguana w ruchu? Więcej na ten temat dowiecie się z naszego poprzedniego artykułu (Volkswagen Tiguan – towarzysz podróży), ale w skrócie: przestronny, dynamiczny i bezpieczny. Co ważne i warte powtórzenia w tym tekście: po wykonaniu każdego trudnego zadania Tiguan od razu wydaje się gotowy na nowe wyzwania, na przykład rodzinne.  

Dodaj komentarz