VOLKSWAGEN ID.3: BEZ REWOLUCJI
Zawartość
Przebieg jest dobry jak na samochód elektryczny, ale niewystarczający
Samochód, który widzicie na zdjęciach (w tle elektrownia cieplna Bobov Dol, która wytwarza prąd) był przeładowany jak nielegalna ciężarówka do drewna, zanim jeszcze ujrzał światło dzienne. Volkswagen próbuje nas przekonać, że urodził się do wielkich rzeczy. Już sama nazwa ID.3 symbolizuje, że jest to trzeci najważniejszy model w historii marki po legendarnym Garbusie i Golfie. Mówi się, że wraz z jego pojawieniem się rozpoczyna się nowa era zarówno dla marki, jak i całej branży motoryzacyjnej. Skromny!
Ale czy wielkie słowa są prawdziwe? Aby odpowiedzieć, zacznę od podsumowania – to chyba najlepszy samochód elektryczny, jakim jeździłem w swoim segmencie.
Jednak nie jest szczególnie lepszy od wszystkich innych, z którymi mogę go porównać. Zastanawiałem się nawet, czy w moim osobistym rankingu powinienem umieścić go wyżej niż Nissan LEAF, ale zwyciężył nieco lepszy przebieg. Od razu zaznaczam, że nie miałem okazji przetestować pojazdów elektrycznych Tesli, w których wszyscy są równi. Czysto „na papierze” nie widzę, jakie szanse ma ID.3 w walce z Amerykanami, mimo nieskromnych deklaracji, że zostanie kolejnym zabójcą Tesli w Europie (oczywiście ceny też się różnią, choć dla Modela niewiele 3 ).
DNA
ID.3 nie jest pierwszym czystym samochodem elektrycznym VW – wyprzedza go e-Up! i golfa elektronicznego. Jest to jednak pierwszy pojazd zbudowany jako pojazd elektryczny i żaden inny model nie został dostosowany. Z jej pomocą koncern zaczyna obsługiwać zupełnie nową modułową platformę stworzoną dla pojazdów elektrycznych MEB (Modulare E-Antriebs-Baukasten). Największą zaletą jest to, że samochód jest mały na zewnątrz i przestronny w środku. Przy długości 4261 mm ID.3 jest o 2 cm krótszy od Golfa. Jednak rozstaw osi jest o 13 cm dłuższy (2765 mm), dzięki czemu pasażer z tyłu ma tyle miejsca na nogi, co w Passacie.
Nad ich głowami również jest wystarczająco dużo miejsca dzięki wysokości 1552 mm. Tylko szerokość 1809 mm przypomina, że siedzisz w kompaktowym aucie, a nie w limuzynie. Bagażnik to o jeden pomysł więcej niż w Golfie - 385 litrów (wobec 380 litrów).
Projekt jest uśmiechnięty i uroczy z przodu. Samochód z twarzą taką jak Beetle i legendarne buldożery Hippie Bulli, które uczyniły Volkswagena światowym hitem. Nawet reflektory matrycowe LED z
Po włączeniu rysują koła w różnych kierunkach, jakby oczy się rozglądały. Kratka jest mała tylko na dole, ponieważ silnik nie wymaga chłodzenia. Służy do wentylacji hamulców i akumulatora i ma lekko „uśmiechnięty” układ. Zabawne detale z boku iz tyłu ustępują miejsca ostrym geometrycznym kształtom, które charakteryzowały projekt VW w ciągu ostatniej dekady.
To jest trudne
Wewnątrz oprócz wspomnianej przestrzeni wita Cię w pełni cyfrowy kokpit z ekranem dotykowym. W ogóle nie ma fizycznych przycisków, a to, co nie jest kontrolowane za pomocą ekranów dotykowych, jest również kontrolowane za pomocą przycisków dotykowych.
Pozostałe opcje są realizowane za pomocą gestów lub przy pomocy asystenta głosowego. Wszystko to wygląda nowocześnie, ale wcale nie jest wygodne w użyciu. Może polubię pokolenie, które wychowało się na smartfonach i nadal będzie jeździło, ale dla mnie to wszystko jest zagmatwane i niepotrzebnie skomplikowane. Nie podoba mi się pomysł przeglądania wielu menu w celu znalezienia potrzebnej mi funkcji, zwłaszcza podczas jazdy. Nawet reflektory są sterowane dotykowo, podobnie jak otwieranie tylnych szyb. W rzeczywistości masz tylko znajome mechaniczne przyciski okienne, ale są tylko dwa z nich. Aby otworzyć tył, należy dotknąć czujnika REAR, a następnie tymi samymi przyciskami. Dlaczego to musi być tak proste, jak to tylko możliwe.
Wstecz
ID.3 jest napędzany silnikiem elektrycznym o mocy 204 KM. i 310 Nm momentu obrotowego. Jest tak kompaktowy, że mieści się w torbie sportowej. Jest jednak w stanie rozpędzić hatchbacka do 100 km/h w 7,3 sekundy. Jeszcze bardziej entuzjastycznie przy niskich prędkościach miejskich ze względu na charakterystyczną cechę wszystkich pojazdów elektrycznych, że maksymalny moment obrotowy jest dostępny natychmiast - od 0 obr./min. Tak więc każde dotknięcie pedału przyspieszenia (w tym przypadku zabawy, oznaczonego trójkątnym znakiem Play i hamulcem z dwoma kreskami oznaczającymi „Pauza”) jest opatrzone utrudnieniem.
Ze względu na wydajność maksymalna prędkość jest ograniczona do 160 km / h. Moc silnika przekazywana jest z automatycznej skrzyni biegów na tylne koła, podobnie jak w legendarnym Garbusie. Ale nie spiesz się, by się uśmiechać, wyobrażając sobie zaspy. Elektronika, która nie wyłącza się od razu, ujarzmia wszystko z taką perfekcją, że na początku bardzo trudno jest określić, jaką skrzynię biegów posiada samochód.
Najważniejszą rzeczą w końcu jest przebieg. ID.3 jest dostępny z trzema akumulatorami - 45, 58 i 77 kWh. Według katalogu Niemcy twierdzą, że na jednym ładowaniu może przejechać odpowiednio 330, 426 i 549 km. Testowany samochód był wersją średnią z baterią 58 kWh, ale ponieważ test prowadzony był w warunkach zimowych (temperatura ok. 5-6 stopni), przy w pełni naładowanym akumulatorze, komputer pokładowy pokazywał zasięg 315 km .
Oprócz klimatu na przebieg ma wpływ temperament jazdy, ukształtowanie terenu (więcej podjazdów lub zjazdów), częstotliwość korzystania z trybu przekładni B, który poprawia odzyskiwanie energii podczas jazdy bezwładnej i nie tylko. Innymi słowy, samochód jest dobry na samochód elektryczny, ale nadal będzie mu trudno zająć miejsce jedynego pojazdu w rodzinie. A zimą nie ryzykuj planowania podróży powyżej 250 km bez przerywania ładowania.
Pod maską
silnik | Elektryczne |
prowadzić | Tylne koła |
Moc w KM | 204 KM |
moment obrotowy | 310 Nm |
Czas przyspieszania | (0 – 100 km/h) 7.3 sek. |
Prędkość maksymalna | 160 km / h |
Przebieg | 426 km (WLTP) |
Pobór prądu | 15,4 kWh / 100 km |
Pojemność baterii | 58 kWh |
Emisje CO2 | 0 g / km |
Waga | 1794 kg |
Cena (akumulator 58 kWh) | od 70,885 BGN z VAT. |