Toyota Verso – rodzinny paradoks
Artykuły

Toyota Verso – rodzinny paradoks

Nie tak dawno temu w klanie Toyoty wszystko było prostsze i jaśniejsze. Rodzina Corolli składała się z czterech sióstr: Corolla Sedan, Corolla Hatchback, Corolla Kombi i młodsza Corolla Verso, rodzinny minivan. A potem nagle… mocna zmiana w życiu rodzinnym. Co się stało? Czas rozpocząć serię.

Pani Hatchback wyszła za mąż i zmieniła imię na Auris. Omówimy to w następnym odcinku. Jakby tego było mało, pani Combi wyszła... i nie wróciła do domu. Reżyser filmów kryminalnych zajmie się tym tajemniczym zniknięciem. Mocne zbliżenie na Corollę Sedan - siedzącą na kanapie w salonie, ale zupełnie sama. Czemu? Ponieważ czwarta siostra, pani Verso, ostatnia nadzieja na uratowanie braci i sióstr, również postanowiła zatrzasnąć drzwi. Zostawiła imię Verso, ale nie chciała już być Corollą. Tak w klanie Toyoty pojawiła się Toyota Verso.

Prawdziwy paradoks, że 7-osobowa twierdza wartości rodzinnych tak łatwo opuściła rodzinne gniazdo. Widzę w tym zgubny wpływ kogoś z zewnątrz. Nie musiałem długo szukać. Pan C-Max, do niedawna także rodzinny Focus C-Max, zrobił to samo kilka lat wcześniej.

Ale nie tak łatwo odciąć się od rodziny. Pochodzenie Verso „Corollowskie” jest dosłownie wypisane „na jego twarzy”. Po bokach auta znajdują się dodatkowe przetłoczenia, które dodają Verso nieco dynamiki (o ile można o tym mówić w minivanie), a z tyłu… poza sprytnie ukształtowanymi diodowymi światłami hamowania nie znajdziemy zbyt wiele zmian stylistycznych w stosunku do starej Corolli Verso. Czy to wada? W poprzedniej generacji auto to wyglądało proporcjonalnie i było jednym z nielicznych minivanów, które zwróciły moją uwagę swoim wyglądem (zwłaszcza w wersji z przyciemnianymi szybami z tyłu).

Kolejny dowód związku widać pod maską i pod podwoziem. Znajdziemy tutaj geny Toyoty Avensis. Do wyboru mamy dwie czterocylindrowe jednostki benzynowe o pojemności 1,6 i 1,8 litra, o mocy 132 i 147 KM. odpowiednio, a także trzy silniki wysokoprężne: 2.0 D-4D o mocy 126 KM. oraz 2,2 D-CAT o mocy 150 KM. opcje i 177-silny. W zależności od wersji silnika samochód może być wyposażony w manualną lub automatyczną skrzynię biegów. W przypadku mocniejszego silnika benzynowego automatyczna skrzynia biegów będzie bezstopniowa z 7 wirtualnymi biegami, a w przypadku silnika wysokoprężnego o mocy 150 KM. - klasyczny 6-biegowy automat.

Тестовый автомобиль оснащался 126-сильным двухлитровым дизелем Д-4Д и механической 6-ступенчатой ​​коробкой передач. Спустя всего несколько дней вождения я решил, что этот двигатель был выстрелом в колено двух более мощных дизелей. На бумаге его показатели могут выглядеть не впечатляюще: 11,3 до «сотни», максимальная скорость 185 км/ч, но субъективное ощущение таково, что машине с этим двигателем ничего не упущено. Если вы не планируете слишком часто перегружать машину тяжелым багажом или набором взрослых пассажиров, то платить 21.800 2.2 злотых за более сильный 6,5 D-CAT будет, на мой взгляд, излишней тратой. Кроме того, тестовый дизель показал вполне приятные показатели расхода топлива: по замерам компьютера он составил 100 литров на 2 км по трассе и на литра больше по городу. Производителю удалось лишь немного приглушить его – при езде на холодном двигателе отчетливо слышен стук дизеля, который затихает только тогда, когда на часах пропадает синий диод холодного двигателя.

Trzymając się konwencji filmu: panna Verso dorastała tu i tam. Jest o 70 mm dłuższy, 20 mm szerszy, ale wiadomo, że najważniejszy jest jego świat wewnętrzny i nie ma na co narzekać. System EasyFlat-7 zapewnia płaską podłogę o długości 2 mm po złożeniu siedzeń w drugim i trzecim rzędzie. Pojemność bagażnika ze złożonymi 3 siedzeniami wzrosła do 1830 litrów, a ze złożonymi 7 tylnymi siedzeniami do 155 litrów. Szkoda, że ​​nie uda się całkowicie pozbyć zbędnych siedzeń, wynik w tym przypadku byłby jeszcze lepszy.

Ze względu na znaczną wysokość nadwozia, a także duży rozstaw osi (w przypadku Avensisa wynosi on 2700 mm) wsiadanie do auta nie wymaga składania na pół, chyba że jedzie się na miejsca numer 6 lub 7. Fotele w drugi rząd jest przesunięty do przodu, pozostawiając dużo miejsca, ale trzeba się trochę pochylić, zanim będzie można usiąść. W każdym razie, jeśli oswoisz się w tych miejscach, prawdopodobnie pójdziesz do podstawówki, bo z tyłu nie znajdziemy miejsca na nogi (ale wnętrze auta nie jest gumowe, więc cudów się nie spodziewaj) – nawet przy nieco siedzenia w drugim rzędzie do przodu. Jeśli jednak chodzisz do podstawówki, możesz nie mieć siły na złożenie drugiego rzędu krzeseł – rączka w nim jest wyraźnie uparta. Należy również zwrócić uwagę na łatwość, z jaką rozkłada się siedzenia w bagażniku. Widziałem już różne konstrukcje z instrukcją obsługi składającą się z kilkunastu piktogramów. W Verso wszystko jest proste: pociągasz za odpowiednią klamkę i po chwili krzesło się rozkłada. Jeden ruch! Konkurencja może się uczyć.

Ze względu na wciąż niewielką objętość bagażnika przy rozłożonych 7 siedzeniach auto w wersji siedmioosobowej nadaje się do przewożenia dzieci sąsiadów do szkoły - nie na długie trasy podmiejskie z kompletem pasażerów. Czy jedynym bagażem ze wszystkich siedmiu są szczoteczki do zębów.

Miejsce pracy kierowcy zaplanowano w stylu, z którego kilka lat temu zaczął odchodzić np. Nissan – zegar znajduje się pod baldachimem pośrodku konsoli i patrzy na ostro zwróconego w jego stronę kierowcę. Rozwiązanie przyciąga uwagę, a przyzwyczajenie się do niego zajmuje dosłownie minutę. Zarządzanie jest intuicyjne – komputerem pokładowym steruje się za pomocą jednego przycisku, będącego kombinacją długich i krótkich naciśnięć. O naszą kieszeń dba też komputer – obok obrotomierza znajduje się wskaźnik „Shift”, który podpowiada, kiedy należy zmienić bieg. Do ergonomii specjalnych zarzutów nie ma, poza tym, że zakres regulacji osiowej kierownicy jest niewielki - można wcisnąć głęboko, prawie naciskając na łysy plastik, pod którym w innych autach znajduje się zegar, aż można go przybliżyć do kierowcy.

Verso balansuje gdzieś na granicy wygodnego i zarazem sztywnego zawieszenia, ze wskazaniem na to drugie. Uszczelki zębate nie wypadają, ale podwozie nie rozpieszcza pasażerów w sposób zasadniczy miękkością pokonywania nierówności. Jak na samochód rodzinny, jest on dość sztywno zawieszony i choć jest w stanie „połknąć” garb hamowania bez uderzania o karoserię, to przebudzenie całej załogi jest gwarantowane. Można to wytłumaczyć: po załadowaniu do kabiny żony, dzieci, teściowej i rybek w akwarium auto powinno dalej jechać stabilnie i nie ocierać nadkoli o opony. Twardość zawieszenia zapewnia również satysfakcjonujące wrażenia z jazdy, tak wysokie, jak może zaoferować ten styl nadwozia, a jednocześnie bez zbytniego pochylania się na zakrętach, jak gdyby była to siostra sedana, czyli Corolla. Nie przeskoczy jednak nad głową, a Verso, podobnie jak Corolla, ma tylny ogranicznik w postaci taniej i prostej konstrukcyjnie belki skrętnej, ze wszystkimi jej zaletami i niestety wadami.

Mimo tej wady w zdecydowanej większości sytuacji na drodze prowadzenie Verso jest komfortowe i przyjemne - wysoka pozycja siedząca za kierownicą zapewnia dobrą widoczność, silnik wysokoprężny wytrzymuje półtora tony ciężaru auta, hamulce są dobrze wyczuwalne , a skrzynia biegów jest czysta.

Цены на Verso с бензиновым двигателем начинаются от 71.990 7 злотых, а на тестовую версию с богатым оснащением, в том числе панорамная крыша, двухзонный кондиционер, 7 мест, набор из 3 подушек и электроники, поддерживающей безопасное путешествие, крепления Isofix, активные подголовники, радио с CD и MP91.990, разъем USB и т. д. стоят злотых.

W tym numerze poznaliśmy Toyotę Verso. Mam nadzieję, że nie zmieniliście kanału, bo w naszym kraju do Toyoty nie trzeba nikogo przekonywać – marka od wielu lat znajduje się w czołówce statystyk sprzedaży. Verso jest produkowane dopiero od 2 lat, ale przejęło najlepsze tradycje Toyoty po Corolli: niezawodność, funkcjonalność i dobrą markę. Verso to porządny, dyskretny i niezbyt emocjonalny samochód. Jako dobre narzędzie - jest przydatne, ale nie przypomina zbyt często. Właściciel Verso nie będzie pamiętał, kiedy coś skrzypnęło lub zapukało w aucie, bo tak się nie stanie. On też nie będzie pamiętał, kiedy chciał być pierwszy na światłach i dlaczego? Łatwo też zapomnieć, gdzie zaparkował Verso, bo gdy wysiada z samochodu, nie odwraca już głowy, by spojrzeć na swojego pupila... Taki już los porządnych narzędzi.

Dodaj komentarz