CaĆkowicie totalitarny⊠Obserwator
TwĂłrcy gry âBeholderâ inspirowali siÄ powieĆciÄ Georgeâa Orwella â1984â. W grze trafiamy do totalitarnego Ćwiata, w ktĂłrym na kaĆŒdym naszym kroku panuje Wielki Brat. Wcielamy siÄ w zarzÄ dcÄ budynku o imieniu Karl, ktĂłrego zadaniem jest nadzorowanie, a nawet nadzorowanie najemcĂłw. WiÄc postaÄ jest rodem z Orwella...
GrÄ rozpoczynamy od wprowadzenia siÄ do budynku, ktĂłrym bÄdziemy zarzÄ dzaÄ. Mieszkamy w nim z rodzinÄ , tj. z ĆŒonÄ AnnÄ i dwĂłjkÄ dzieci â szeĆcioletniÄ MartÄ i dwudziestoletnim Patrykiem. Mieszkanie jest nieciekawe, wrÄcz ponure, jak reszta apartamentowca, poza tym znajduje siÄ w piwnicy.
PoczÄ tek wydaje siÄ doĆÄ prosty. Musimy zbieraÄ informacje o najemcach, m.in. instalujÄ c potajemnie kamery w czyimĆ mieszkaniu lub wĆamujÄ c siÄ do mieszkaĆ â oczywiĆcie pod nieobecnoĆÄ mieszkaĆcĂłw. Po wykonaniu powierzonych zadaĆ jesteĆmy zobowiÄ zani do sporzÄ dzenia raportu lub wezwania ministerstwa. I jak to bywa w totalitarnym Ćwiecie, doniesienia te prowadzÄ miÄdzy innymi do przybycia policji do mieszkania osoby, do ktĂłrej wysĆaliĆmy wczeĆniej oĆwiadczenieâŠ
Im gĆÄbiej zagĆÄbiamy siÄ w grÄ, tym wydaje siÄ ona trudniejsza. I od samego poczÄ tku z tyĆu gĆowy mamy ĆwiadomoĆÄ, ĆŒe jeĆli âponiesiemy poraĆŒkÄâ, zginie caĆa nasza rodzina. Podobnie jak jego poprzednicy w tym poĆcie.
Jest maĆo prawdopodobne, aby ktokolwiek miaĆ charakter informatora, a nasz pracodawca tego od nas oczekuje i nam za to pĆaci. Dlatego szybko pojawiajÄ siÄ dylematy moralne, a codzienne obowiÄ zki mogÄ stawaÄ siÄ coraz trudniejsze. Moim zdaniem jest to gra dla osĂłb, ktĂłre nie sÄ podatne na depresjÄ, bo szczerze mĂłwiÄ c trochÄ mi siÄ to udaĆo. Choroba cĂłrki, syna, ktĂłry chce siÄ uczyÄ, ĆŒeby nie pracowaÄ jako gĂłrnik, a wybĂłr jest waĆŒniejszy: zdrowie dziecka czy szczÄĆcie syna⊠bo nie ma na to pieniÄdzy oba â to tylko niektĂłre z wielu problemĂłw, z jakimi musi zmierzyÄ siÄ protagonista, w ktĂłrych gramy. Nasz Carl przypomina agenta SB z czasĂłw komunizmu, a nietolerancja wobec nieposĆuszeĆstwa wobec wĆadzy, za ktĂłre moĆŒna byĆo trafiÄ do wiÄzienia, a nawet zginÄ Ä, to realia rodem z tamtych niechlubnych czasĂłw.
Na poczÄ tku gry staraĆem siÄ wykonywaÄ wszystkie polecenia przeĆoĆŒonych, lecz im wiÄcej ĆŒyczliwoĆci ze strony mieszkaĆcĂłw, tym trudniejszÄ miaĆem do odegrania rolÄ. Nie mogĆam odmĂłwiÄ pomocy sÄ siadce, ktĂłra podarowaĆa mi wiele drogich podrÄcznikĂłw dla swojego syna. Aby zdobyÄ pieniÄ dze na leczenie cĂłrki, sprzedawaĆam konserwy, co nie podobaĆo siÄ moim szefom. Aresztowano mnie za nieposĆuszeĆstwo, a ostatecznie moja rodzina zapĆaciĆa za to ĆŒyciem. Uff, ale na szczÄĆcie to tylko Ćwiat wirtualny i zawsze mogÄ zaczÄ Ä od nowa.
Ta ciekawa, moĆŒe nieco kontrowersyjna gra zyskaĆa duĆŒe uznanie na caĆym Ćwiecie. Ciekawa, mroczna grafika, Ćwietna muzyka i ciekawa fabuĆa, na pewno teĆŒ nam siÄ spodoba. MoĆŒna to teĆŒ potraktowaÄ jako lekcjÄ historii, ktĂłra uĆatwi nam zrozumienie dylematĂłw, z jakimi borykali siÄ nasi rodzice, ĆŒyjÄ c w czasach komunizmu.
Polska wersja gry zostaĆa wprowadzona na nasz rynek przez firmÄ Techland â juĆŒ dostÄpna jest na pĂłĆkach sklepowych. MyĆlÄ, ĆŒe warto siÄgnÄ Ä choÄby po to, ĆŒeby poczuÄ atmosferÄ staroĆŒytnoĆci.