TOP 10 | Najbardziej niezwykłe akcesoria samochodowe
Artykuły

TOP 10 | Najbardziej niezwykłe akcesoria samochodowe

Personalizacja samochodu to niemal symbol lat 90. Jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku wiele samochodów było wyposażonych tylko w słynną kierownicę i koła, ale wymagania kupujących nie były zbyt wysokie. W tamtych czasach, zwłaszcza w Polsce, największymi możliwościami był wybór koloru nadwozia i tapicerki (oczywiście nie zawsze!) oraz rarytasy jak radio, centralny zamek czy alarm. Od tej reguły zdarzały się wyjątki i, co ciekawe, nie tylko w latach, ale i znacznie wcześniej. We współczesnych realiach motoryzacyjnych, szczególnie w klasie Premium, każdy sprzedany samochód jest jak najbardziej wyjątkowy. Jednak w klasie aut luksusowych, najdroższych, najbardziej ekskluzywnych i najbardziej pożądanych, można zaryzykować stwierdzenie, że trudno znaleźć dwa identyczne auta. Czasem jednak z punktu widzenia cennika opcji dodatkowych kręci się w głowie (w tym ich ceny), czasem uśmiechasz się protekcjonalnie, a czasem z niedowierzaniem. Oto lista najdziwniejszych opcji i akcesoriów, jakie można znaleźć w samochodach głównego nurtu.

1. Volkswagen New Beetle - butonierka do kwiatów

Dla wielu z nas VW New Beetle jest stałym elementem krajobrazu. Jego pierwsza generacja została zbudowana na rozwiązaniach Golfa IV, jednak nadwozie przypominało sylwetkę legendarnego przodka. Nowy Garbus stał się synonimem samochodu kobiecego, aw Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych sprzedawał się wystarczająco dobrze, by odrodzić się legendarny samochód ludowy, choć nigdy nie powtórzył sukcesu pierwszego Garbusa. Aż trudno uwierzyć, że koncern Volkswagena, słynący z klasycznych, przyciemnianych samochodów, zdecydował się na tak ekstrawagancki projekt. W Polsce ten samochód jest nadal popularny wśród młodych ludzi, którzy za rozsądną cenę mogą kupić zamiennik legendy. Co jest szczególnie miłego w wyposażeniu nowej Beetty? Butonierka na kwiatek w samochodzie to bardzo fajny pomysł. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z funkcjonalnością i bezpieczeństwem, ale przyznam, że mnie to wciągnęło. Samiec! Jeśli twoja kobieta jeździ Garbusem, zakradnij się pewnego ranka do jej samochodu i zostaw kwiatek w jej butonierce. efekt cegły!

2 klucze do opaski na nadgarstek Jaguara F-Pace

Nowe BMW serii 7 można zaparkować za pomocą kluczyka, sprawdzić stan auta na wyświetlaczu w pilocie... Ale kluczyk zawsze tam będzie. Dla wielu jest to rodzaj totemu, ale są też tacy, którzy mają dość grzebania w kieszeniach przed wyjściem, pamiętając, gdzie ostatnio go położyłem. Co jeśli rozstaniesz się z kluczem na zawsze? Jaguara F-Pace można otworzyć za pomocą paska na nadgarstek. Jest wodoodporny, działa jak klasyczny kluczyk bezprzewodowy, ma na nadgarstku logo brytyjskiego producenta i mało kto myśli, że to tylko kluczyk do samochodu. To także gadżet dla skromnych i lubiących popisywać się innowacyjnością.

3. Mercedes-Benz E-klasa i S-klasa - podgrzewany podłokietnik

Jeśli kiedykolwiek miałeś styczność (dosłownie) ze skórzaną tapicerką wnętrza samochodu w mroźny poranek, to wiesz, że ogrzewanie siedzeń, a ostatnio zyskująca na popularności podgrzewana kierownica to dar niebios. W kilka chwil komfort jazdy zmienia się o 180 stopni, a chłód na ulicy nie wydaje się już taki straszny. Podgrzewane siedzenia i kierownica są dostępne nie tylko w klasie średniej, ale nawet w małych samochodach miejskich. Jeśli to już nie jest luksus, to jak zaskoczyć komfortem kogoś, kto wydaje na swój samochód kilkaset tysięcy złotych? Mercedes-Benz oferuje możliwość zamówienia podgrzewanych podłokietników w Klasie E i Klasie S, a także we flagowej limuzynie. Dostępne są również podłokietniki dla drugiego rzędu siedzeń. Wielu twierdzi, że jest to przerost formy nad treścią. Ale z drugiej strony, jeśli natychmiast się rozgrzejesz, niech to będzie tam, gdzie to możliwe. Aż strach pomyśleć, co jeszcze można ogrzewać w nowoczesnych limuzynach....

4. Volvo S80 - osłona kluczyka z pulsometrem

Szwedzki producent samochodów od dawna znany jest z budowy najbezpieczniejszych samochodów na świecie. Marka samochodów zawdzięcza marce Volvo wiele innowacji w zakresie bezpieczeństwa. Od wielu lat inżynierowie z Göteborga dokładają wszelkich starań, aby każdy nowy produkt zachwycał nowymi innowacjami w dziedzinie bezpieczeństwa. W ostatniej dekadzie skupiono się na sprawdzaniu stanu samochodu, czyli śledzeniu, czy samochód jest zamknięty, czy otwarty, czy jest otwarty, pusty czy pełny. Jednym słowem złodziej miał zostać wykryty przez samochód. Tak pojawił się kluczyk Personal Car Communicator, który miał za pomocą kolorowej diody informować właściciela o stanie samochodu. Światło zielone – samochód zamknięty, światło żółte – otwarte, światło czerwone – alarm jest uruchomiony. Jak rozpoznać złodzieja? Szwedzi postanowili zainstalować w aucie „niezwykle czuły radiowy pulsometr”, który jest w stanie wyczuć zapach nawet nieruchomej, ale żywej postaci. Brzmi wystarczająco złowieszczo, ale mówią, że działało bez zarzutu.

5. Mini Countryman - dach

Kupiłeś już swojego mini crossovera? Możesz wybrać się na mini wycieczkę, spakować mini kufer z mini walizkami, a jeśli chcesz się zdrzemnąć na łonie natury, możesz to zrobić na mini dachu w mini namiocie. Namioty dachowe od lat są używane przez pasjonatów off-roadu, którzy do granic możliwości zanieczyszczają swoje wszechobecne pojazdy, pokonując najmniej odwiedzane trasy, czasem nie mając innego wyboru i zmuszając się do spędzenia nocy na dachu. Potrzeba zaistniała prawdopodobnie z powodu wypraw safari, gdzie nocowanie w namiocie na ziemi mogło narazić wczasowiczów na niespodziewane ataki zwierząt. Trudno zrównać miejskiego Countrymana z terenowym Nissanem Patrolem czy Toyotą Land Cruiser, ale jest szansa na znalezienie zamiennika wielkiej przygody, a raczej jej symbolu zamontowanego na dachu. Niestety ta oferta skierowana jest tylko do osób szczupłych lub dzieci – maksymalna nośność dachu Countryman deklaruje producent na zaledwie 75 kg.

6. Fiat 500 L - ekspres do kawy

Wraz z rozwojem nowej 500, Fiat powrócił do swoich korzeni i wskrzesił legendę. Włoski design jest tym, co kocha wielu prawdziwych pasjonatów motoryzacji, a w połączeniu z bryłą małego i stylowego auta miejskiego miał być receptą na komercyjny sukces. Produkowany w Polsce, podobnie jak kiedyś Fiat 126p, Fiat 500 z powodzeniem sprzedaje się w całej Europie, a także w USA. Rozwijając tę ​​koncepcję powstały nowe modele z linii 500 – 500 L, które miały służyć jako samochód rodzinny, oraz 500 X, która składała się z crossovera „”. Więcej włoskiego we włoskim samochodzie? Cóż, gdyby można było pić espresso podczas jazdy, ale nie to na stacji benzynowej… Nie ma problemu – wspólnie z Lavazza Fiat przygotowali akcesoryjny mini ekspres, który we włoskich samochodach powinien być równie ważny jak klimatyzacja czy ABS .

7. Cadillac Eldorado Brougham 1957 - minibar i toaletka w schowku

Czy uważasz, że oryginalne wyposażenie jest prerogatywą nowoczesnych samochodów? Nic z tego! Jeszcze 70 lat temu w USA projektanci dokładali starań, aby potencjalni nabywcy zwrócili uwagę na ich model. Cadillac od lat jest jedną z najbardziej luksusowych marek samochodowych poza Wielką Wodą, od początku starając się sprostać oczekiwaniom najbardziej wymagających klientów. Cadillac Eldorado Brougham z 1957 r., pośród wielu opcjonalnych dodatków, oferował specjalne schowki po stronie pasażera. W skład zestawu wchodziły: magnetyczny minibar ze stali nierdzewnej, podstawowy zestaw do makijażu, szczotka do włosów, notatnik w okładce z wysokiej jakości skóry naturalnej, stalowa papierośnica, butelka perfum „Arpege Extrait de Lanvin”. To się nazywa rozmach i dbałość o najdrobniejsze szczegóły!

8. Tesla S i Tesla X - tryb ochrony przed atakiem biochemicznym

Wszystkie modele Tesli są gadżetami samymi w sobie. W dobie ciągłej dominacji samochodów spalinowych posiadanie auta „elektrycznego” to wciąż wielka sprawa. W pewnym czasopiśmie biznesowym w USA ukazał się artykuł, w którym stwierdzono, że ludzie na świecie nie chcą kupować samochodów elektrycznych – chcą kupić Teslę. Wiedząc o tym, inżynierowie Tesli zadbali o swoich klientów, tworząc Pakiet Wygody Premium, który obejmuje: zaawansowany system filtracji powietrza w samochodzie, który może bezpiecznie przeprowadzić nas nawet przez strefę ataku biochemicznego! Takie wyposażenie można znaleźć w opancerzonych limuzynach prezydenckich i rządowych, których przystosowanie do takich zadań kosztuje miliony złotych. Tesla z pakietem upgrade Premium kosztuje o około 15000 XNUMX zł więcej. Może to rozwiązanie także dla Polaków, zwłaszcza w miesiącach walki ze smogiem?

9 Rolls-Royce Phantom Coupé Kosz piknikowy

Na całym świecie Rolls-Royce jest synonimem najwyższego poziomu luksusu. Lista opcji wymarzonej limuzyny brytyjskiego producenta rozciąga się na kilkadziesiąt, a czasem setki tysięcy opcji do wyboru. Jeśli klient zgłasza wyjątkowo ekstrawagancką potrzebę, konsultanci Rolls-Royce dokładają wszelkich starań, aby przynajmniej sprawdzić, czy marzenie może zostać zrealizowane. Posiadanie Ghosta, Phantoma lub innego samochodu noszącego nazwę „Spirit of Ecstasy” jest równoznaczne z przynależnością do bardzo ekskluzywnej grupy ludzi na świecie. Ta grupa ma nietypowe wymagania, rozrywki i sposoby spędzania czasu. Przygotowano dla nich specjalny kosz piknikowy, którego koszt wyniósł około 180 000 złotych. W tej cenie kupujący otrzymali aluminiowy kosz pokryty najwyższej jakości skórą i drewnem egzotycznym, a w środku znajdowały się kryształowe kieliszki, karafka oraz specjalne personalizowane elementy z inicjałami właściciela. Kosz został wyprodukowany w nakładzie 50 sztuk dla upamiętnienia premiery pierwszej edycji Phantom Coupé. Cena wydaje się astronomiczna, jednak kupując samochód za ponad milion złotych, od czasu do czasu można poszaleć.

10. Bentley Bentayga - zestaw nakładek Mulliner

Właściciele bardzo drogich samochodów często biorą udział w najbardziej eleganckich sportach świata, takich jak golf, polo (nie Volkswagen), krykiet, żeglarstwo i wreszcie… wędkarstwo. Należy pamiętać, że Bentayga to duży SUV, który świetnie prezentuje się na ulicach miast, ale nie boi się wypraw nad jezioro czy rzekę, nawet w miejscach, gdzie nie ma oficjalnych dróg. Stworzony dla klientów firmy Bentley zestaw Mulliner został wykonany ręcznie ze skóry i drewna. Składa się z czterech wędek (każda z własnym pokrowcem) oraz dużej torby na wszystkie niezbędne akcesoria i przynęty. Koszt nabycia zestawu to ponad milion złotych, ale z pewnością pozwala łowić w iście arystokratycznym stylu. Łatwo odróżnić przeciętnego wędkarza Passata B5 FL od właściciela Bentaygi. Ale co mają ze sobą wspólnego? Faktem jest, że zarówno Passat, jak i Bentayga są produkowane przez ten sam koncern samochodowy - VAG.

Dodaj komentarz