Świeca zapłonowa: więcej niż tylko iskra
Obsługa maszyny

Świeca zapłonowa: więcej niż tylko iskra

Świeca zapłonowa: więcej niż tylko iskra Istota świecy zapłonowej w silniku o zapłonie iskrowym wydaje się oczywista. To proste urządzenie, w którym najważniejszą częścią są dwie elektrody, pomiędzy którymi przeskakuje iskra zapłonowa. Niewielu z nas wie, że w nowoczesnych silnikach świeca zapłonowa zyskała nową funkcję.

Nowoczesne silniki są sterowane prawie wyłącznie elektronicznie. Kontroler, Świeca zapłonowa: więcej niż tylko iskra popularnie zwany „komputerem” zbiera szereg danych dotyczących pracy jednostki (wymienimy tutaj przede wszystkim prędkość obrotową wału korbowego, stopień „wciśnięcia” pedału gazu, ciśnienie atmosferyczne powietrza i w kolektorze dolotowym, temperaturę płynu chłodzącego, paliwa i powietrza, a także skład spalin w układzie wydechowym przed i po oczyszczeniu ich katalizatorami), a następnie porównując te informacje z zapisanymi w jego pamięci wydaje polecenia do układów sterowania procesem zapłonu i paliwa wtrysku, a także położenie przepustnicy powietrza. Faktem jest, że temperatura zapłonu i dawka paliwa dla poszczególnych cykli pracy muszą być optymalne pod względem sprawności, ekonomii i ekologii w każdym momencie pracy silnika.

CZYTAJ TAKŻE

Świece żarowe

Gra jest warta świeczki

Wśród danych niezbędnych do kontroli prawidłowej pracy silnika znajduje się również informacja o obecności (lub braku) spalania detonacyjnego. Mieszanka paliwowo-powietrzna znajdująca się już w komorze spalania nad tłokiem musi spalać się szybko, ale stopniowo, od świecy zapłonowej po najdalsze partie komory spalania. Jeżeli mieszanka zapali się w całości, czyli „wybuchnie”, to sprawność silnika (czyli możliwość wykorzystania energii zawartej w paliwie) gwałtownie spada, a jednocześnie wzrasta obciążenie ważnych elementów silnika, co może doprowadzić do jego awarii. Dlatego nie należy dopuszczać do stałego zjawiska detonacji, ale z drugiej strony natychmiastowe ustawienie zapłonu i skład mieszanki paliwowo-powietrznej powinny być takie, aby proces spalania był stosunkowo zbliżony do tych detonacji.

Świeca zapłonowa: więcej niż tylko iskra Dlatego od kilku lat nowoczesne silniki wyposażane są w tzw. czujnik stukowy. W tradycyjnej wersji jest to właściwie wyspecjalizowany mikrofon, który wkręcany w blok silnika reaguje jedynie na wibracje o częstotliwości odpowiadającej typowemu spalaniu detonacyjnemu. Czujnik wysyła informację o możliwym stukaniu do komputera silnika, który reaguje zmianą punktu zapłonu tak, aby stuki nie występowały.

Detekcja spalania detonacyjnego może być jednak przeprowadzona w inny sposób. Już w 1988 roku szwedzka firma Saab rozpoczęła produkcję bezrozdzielaczowej jednostki zapłonowej o nazwie Saab Direct Ignition (SDI) w modelu 9000. W tym rozwiązaniu każda świeca zapłonowa ma swoją własną cewkę zapłonową wbudowaną w głowicę cylindrów, a „komputer” tylko wysyła sygnały sterujące do tej cewki. Dlatego w tym układzie punkt zapłonu może być inny (optymalny) dla każdego cylindra.

Jednak ważniejsze w takim układzie jest to, do czego służy każda świeca, gdy nie wytwarza iskry zapłonowej (czas trwania iskry to zaledwie kilkadziesiąt mikrosekund na cykl pracy, a np. przy 6000 obr./min jeden cykl pracy silnika to dwie setne sekundy). Okazało się, że tymi samymi elektrodami można mierzyć przepływający między nimi prąd jonowy. Wykorzystano tutaj zjawisko samojonizacji cząsteczek paliwa i powietrza podczas spalania ładunku nad tłokiem. Oddzielne jony (swobodne elektrony o ładunku ujemnym) i cząstki o ładunku dodatnim umożliwiają przepływ prądu między elektrodami umieszczonymi w komorze spalania, a prąd ten można zmierzyć.

Należy zwrócić uwagę na stopień jonizacji gazu w komorze Świeca zapłonowa: więcej niż tylko iskra spalanie zależy od parametrów spalania, tj. głównie od aktualnego ciśnienia i temperatury. Zatem wartość prądu jonowego zawiera ważne informacje o procesie spalania.

Podstawowe dane uzyskane przez system Saaba SDI dostarczyły informacji o stukach i ewentualnych wypadach zapłonów, a także pozwoliły określić wymagany kąt wyprzedzenia zapłonu. W praktyce system dostarczał bardziej wiarygodnych danych niż konwencjonalny układ zapłonowy z tradycyjnym czujnikiem spalania stukowego, a przy tym był tańszy.

Tak zwany system bezrozdzielaczowy z oddzielnymi cewkami dla każdego cylindra jest obecnie szeroko stosowany, a wiele firm już wykorzystuje pomiar prądu jonowego do zbierania informacji o procesie spalania w silniku. Dostosowane do tego układy zapłonowe oferują najważniejsi dostawcy silników. Okazuje się również, że ocena procesu spalania w silniku poprzez pomiar prądu jonowego może być ważnym sposobem badania osiągów silnika w czasie rzeczywistym. Pozwala bezpośrednio wykryć nie tylko nieprawidłowe spalanie, ale także określić wielkość i położenie (liczone w stopniach obrotu wału korbowego) rzeczywistego maksymalnego ciśnienia nad tłokiem. Do tej pory taki pomiar nie był możliwy w silnikach seryjnych. Za pomocą odpowiedniego oprogramowania, dzięki tym danym, możliwe jest dokładne sterowanie zapłonem i wtryskiem w znacznie szerszym zakresie obciążeń i temperatur silnika, a także dostosowanie parametrów pracy urządzenia do określonych właściwości paliwa.

Dodaj komentarz