SUZUKI V-STROM 1050 XT: NOWOCZESNE RETRO (WIDEO)
Jazda próbna

SUZUKI V-STROM 1050 XT: NOWOCZESNE RETRO (WIDEO)

Asystenci elektroniczni przenoszą poszukiwacza przygód w XXI wiek

Wkrótce po zaprezentowaniu nowej generacji legendarnego wielofunkcyjnego motocykla V-Strom w 2018 roku, Suzuki wypuściło coś jeszcze bardziej nowatorskiego na 2020 rok.

Przyczyna tkwi prawdopodobnie w zaostrzeniu wymogów środowiskowych, które weszły w życie w tym roku w Europie. Dzięki nim ten sam (znany od 1037 roku) silnik V-twin o pojemności 90 cm2014 i 5 stopniach został już zmodyfikowany tak, aby spełniał normę emisji spalin Euro 107. Teraz osiąga moc 8500 KM. przy 100 obr./min i 6000 Nm maksymalnego momentu obrotowego przy 101 obr./min. (poprzednio miał 8000 KM przy 101 obr./min i 4000 Nm przy zaledwie 1000 obr./min). Kolejna różnica polega na tym, że wcześniej model nazywał się V-Strom 1050 XT, a teraz jest to 1000 HT. W przeciwnym razie jest mało prawdopodobne, aby można było znaleźć pewne zmiany w „chodzeniu”. Tak, masz tutaj trochę więcej mocy, ale maksymalny moment obrotowy przychodzi do ciebie nieco później i jest o jeden pomysł niższy. Jednak, podobnie jak poprzednio, w silniku nie brakuje „duszy”. Zgodnie z oczekiwaniami od maszyny o pojemności XNUMX cmXNUMX. Widzisz, jeśli przekręcisz gałkę, polecisz do przodu jak klęska żywiołowa.

SUZUKI V-STROM 1050 XT: NOWOCZESNE RETRO (WIDEO)

Gdyby wszystko opierało się na jednym zmodyfikowanym chipie w silniku, Suzuki nie nazwałby modelu nowym, nie tylko liftingiem (choć takie opinie wciąż słychać, bo nie ma różnicy nie tylko w silniku, ale także w ramie i zawieszenie.) ...

Legendy

Zacznijmy od oczywistości – designu. Wraca do bardzo udanego Suzuki DR-Z, a zwłaszcza do SUV-ów DR-BIG z późnych lat 80. i wczesnych 90., aby jeszcze bardziej podkreślić swoje geny przygody. Nie ma w tym nic złego, poprzednia generacja miała dość prostą i nie do odróżnienia konstrukcję.

SUZUKI V-STROM 1050 XT: NOWOCZESNE RETRO (WIDEO)

Teraz rzeczy są obrzydliwe, obrzydliwe i atrakcyjne w stylu retro. Kwadratowy reflektor jest bezpośrednim ukłonem w stronę wspomnianych pustelników, ale choć wygląda w stylu retro, jest teraz w pełni diodowy, podobnie jak kierunkowskazy. Krawędź, która nie jest już ostra, jak poprzednio, a wydaje się nieco krótsza, również stała się charakterystycznym „dziobem” (przednim skrzydłem) dla tego typu maszyn.

Cyfrowy pulpit nawigacyjny jest również całkowicie nowy.

SUZUKI V-STROM 1050 XT: NOWOCZESNE RETRO (WIDEO)

Jednak nadal wygląda retro, ale nie w dobry sposób, ponieważ nie oferuje kolorowej grafiki, jak większość jego konkurentów, i nadal jest trudny do odczytania w jasnym świetle słonecznym. Z drugiej strony dość pouczające.

System

Najważniejsze innowacje w motocyklu to elektronika. Gaz nie jest już przewodowy, ale elektroniczny, tak zwany Ride-by-wire. I chociaż oldschoolowi zawodnicy nie lubią tego za bardzo (którzy szanowali V-Stroma właśnie ze względu na jego purystyczny charakter), pozwala na znacznie dokładniejsze odmierzanie ilości dostarczanego gazu. Innymi słowy, nic dziwnego. W rzeczywistości są to kopnięcia, to nie do końca prawda, ponieważ rower oferuje teraz trzy tryby jazdy, zwane A, B i C, które radykalnie odmienią jego charakter.

SUZUKI V-STROM 1050 XT: NOWOCZESNE RETRO (WIDEO)

W trybie C jest najpłynniej, natomiast w trybie A e-gaz staje się dość bezpośredni i responsywny, przypominający wspomniane „kopnięcia”. Dodano również elektroniczną kontrolę trakcji, również z trzema trybami, których nie można już całkowicie wyłączyć, niestety dla tych, którzy lubią kopać w kurzu. Ale być może najważniejszym powodem wymiany przepustnicy na elektroniczną jest możliwość ustawienia tempomatu. W przypadku roweru przygodowego stworzonego do przemierzania kontynentów ten system jest teraz koniecznością.

Ważnym nowym asystentem będzie asystent na starcie na stoku, szczególnie jeśli jeździsz na chukarach. Wcześniej byłeś tu wspomagany przez system łatwego startu, który nieznacznie zwiększa obroty po włączeniu pierwszego biegu i można go wyłączyć bez gazu. Nadal go ma, ale jej pracę z dziobem uzupełnia chwilowe przytrzymanie tylnego koła, żeby nie cofać się.

247 kg

W jednym aspekcie V-Strom odstaje od konkurencji - duża waga. Pomimo aluminiowej ramy ważył 233 kg, a teraz waży 247 kg. W rzeczywistości oznacza to jednak, że silnik jest lżejszy od poprzednika, bo 233 kg to sucha masa, a 247 to mokra, czyli załadowany wszystkimi płynami i paliwem, aw zbiorniku tylko 20 litrów. Maszyna jest tak wyważona, że ​​ta waga nie przeszkadza w żaden sposób nawet podczas manewrowania na parkingu. Widzisz, jeśli upuścisz go na nierównym terenie, sprawy stają się trudniejsze. Siodełko jest wysokie na 85 cm, co zapewnia bardzo naturalną i wyprostowaną pozycję podczas jazdy, ale dla niższych jeźdźców istnieje możliwość obniżenia go, aby nadal mogli dotykać ziemi stopami.

SUZUKI V-STROM 1050 XT: NOWOCZESNE RETRO (WIDEO)

Poza tym wszystko jest takie samo - ciąg silnika jest przenoszony na tylne koło z 6-biegowej manualnej skrzyni biegów. Tutaj również jest ważny pomocnik - sprzęgło przesuwne. Jego zadaniem nie jest blokowanie tylnego koła, przy ostrzejszym powrocie i lekkomyślnej przekładni, przekładnia odpowiednio przeszkadza w zatrzymaniu. Przednie zawieszenie wyposażone jest w odwrócony widelec teleskopowy wprowadzony w poprzedniej generacji, co znacznie poprawia prowadzenie na asfalcie i w zakrętach. Zmniejsza również przechyły przodu podczas hamowania, ale ponieważ zawieszenie ma duży skok (109 mm), jeśli mocniej naciśniesz prawą dźwignię, nadal ugina się bardziej niż w zwykłych rowerach szosowych. Tylne zawieszenie jest nadal regulowane ręcznie za pomocą dźwigu pod siedzeniem. Rozmiar przedniego koła - 19 cali, tylnego - 17. Prześwit - 16 cm.

SUZUKI V-STROM 1050 XT: NOWOCZESNE RETRO (WIDEO)

Jeśli chodzi o zatrzymywanie się, nie możemy nic na to poradzić, ale oddajemy hołd wbudowanemu układowi ABS opracowanemu przez firmę Bosch, znanemu również jako „jazda na zakrętach”. Poza tym, że reguluje ciśnienie hamowania, aby zapobiec blokowaniu się kół, zapobiega poślizgowi i prostowaniu chudego motocykla lub motocykla podczas skręcania podczas używania hamulca. Odbywa się to za pomocą czujników prędkości kół, przepustnicy, skrzyni biegów, przepustnicy i systemów kontroli trakcji, które wykrywają pochylenie motocykla. W ten sposób asystent decyduje, jaką siłę hamowania przenieść na tylne koło, aby zrównoważyć maszynę.

Ogólnie rzecz biorąc, V-Strom stał się bardziej wyrafinowany, wygodny, nowoczesny i, co najważniejsze, bezpieczniejszy niż wcześniej. Jednak zachowuje swój surowy charakter poszukiwacza przygód, który jest niezwykle biegły w podkreślaniu dzięki swoim wspaniałym projektom retro.

Pod zbiornikiem

SUZUKI V-STROM 1050 XT: NOWOCZESNE RETRO (WIDEO)
silnik2-cylindrowy w kształcie litery V.
chłodziwa 
Objętość roboczaKostka 1037
Moc w KM 107 KM (przy 8500 obr / min)
moment obrotowy100 Nm (przy 6000 obr / min)
Wysokość siedzenia850 mm
Wymiary (dł., Szer., Wys.) 240/135 km / h
prześwit160 mm
Buck20 l
Waga247 kg (na mokro)
Cenaod 23 590 BGN z VAT

Dodaj komentarz