Stojaki rowerowe - rodzaje, wady i zalety, ceny, zdjęcia
Obsługa maszyny

Stojaki rowerowe - rodzaje, wady i zalety, ceny, zdjęcia

Stojaki rowerowe - rodzaje, wady i zalety, ceny, zdjęcia Bagażniki rowerowe montowane są na dachu samochodu, na klapie bagażnika lub na haku. Sprawdź, które rozwiązanie jest najlepsze.

Stojaki rowerowe - rodzaje, wady i zalety, ceny, zdjęcia

Wyjeżdżając na wakacje lub weekend za miasto nie musisz rezygnować z roweru. Kupimy bagażniki do większości aut. W zależności od rodzaju bagażnika mieści od jednego do sześciu pojazdów dwukołowych. Nie zalecamy przewożenia roweru w samochodzie ze złożoną tylną kanapą, przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa, a także ze względu na możliwość uszkodzenia tapicerki. Dodatkowo umieszczenie roweru w bagażniku samochodu będzie oznaczało, że już się tam nie zmieścimy. 

Zobacz też: Podróż samochodem na wakacje – jakich błędów unikać?

Bagażniki dachowe

– Bagażniki dachowe najłatwiej montować w samochodach typu kombi z fabrycznie montowanymi relingami dachowymi. Następnie montujemy tylko belki specjalne, najlepiej stalowe i kompozytowe lub aluminiowe  a potem kufer – mówi Bartosz Radziwonowski z firmy Norauto w Białymstoku. - Jeśli samochód nie ma relingów dachowych, trzeba będzie kupić cały podstawowy system i oczywiście bagażnik. Regały bazowe – tzw. bazy – kosztują od 200 do 900 zł. Obejmują one belki, nogi, czyli elementy łączące je z korpusem oraz odpowiedni zestaw. Przed zakupem należy sprawdzić czy samochód posiada fabryczne otwory do mocowania bazy.

Jak tłumaczy Robert Senchek z firmy Taurus, różnica między montażem bagażników dachowych do aut z otworami i bez jest taka, że ​​w pierwszym przypadku producent auta przewidział miejsce umieszczenia bagażnika. Brzmi to banalnie, ale jeśli nie mamy otworów, to sami musimy zmierzyć, gdzie dokładnie zamontować podstawę. Zwykle przyczepiamy go do drzwi za pomocą metalowych pazurów. Nie powinno to stanowić problemu, ponieważ szczegółowe instrukcje można znaleźć w instrukcjach. Najczęściej w zestawie znajdują się również miarki. Warto zaznaczyć, że najtańsze rozwiązania mogą nie pasować do większości samochodów i zamontujemy je tylko w najpopularniejszych modelach. Ważna jest też gwarancja - na kiepskie kufry to rok. Towar od znanych producentów - często nawet do pięciu lat. 

Najtańsze poprzeczki możemy kupić już za około 100 zł, jednak niska cena często idzie w parze z niską jakością. Może to być zakup na jeden sezon. Dobre belki kosztują co najmniej 300 zł i więcej, powinny nam służyć kilka lat. Najtańszy bagażnik dachowy/bagażnik rowerowy – do przewożenia jednego roweru – dostaniemy za około 40 zł, ceny potrafią sięgać nawet ponad 100 zł. Jeśli chcemy kupić solidny bagażnik na kilka rowerów, musimy liczyć się z kosztem do 500 zł. Byłoby miło wybrać bagażnik, który się blokuje. Wtedy będziemy bardziej zrelaksowani, jeśli zejdziemy z trasy na obiad w przydrożnym barze.

Na dachu możemy przewieźć do sześciu rowerów. Ograniczeniem jest rozmiar i nośność dachu. Zazwyczaj na dachu przeciętnego samochodu przewożone są maksymalnie cztery jednoślady. Montaż takiego stojaka nie jest trudny, wystarczy postępować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Ta czynność zwykle zajmuje około pół godziny, jeśli mamy trochę wprawy i zdolności manualnych. Bagażniki dachowe składają się z szyn, na których umieszczany jest rower, mocowany jest za pomocą gąbek do ramy, a koła dodatkowo mocowane są za pomocą pasków lub pasków.

Zobacz też: Przegląd auta przed wyjazdem na urlop – co zrobić samemu?

Jacek Radosz, dyrektor handlowy firmy Taurus, która w szczególności zajmuje się dystrybucją bagażników rowerowych, wyjaśnia, że ​​przy wyborze uchwytu należy zwrócić uwagę na takie cechy naszego roweru jak: rozmiar i kształt ramy, jej wagę, a nawet wysokość opony. z felgą - niektóre paski mocujące koło mogą być za krótkie. Istnieją również rowery, których ram nie można ścisnąć szczękami uchwytów rowerowych. Wtedy trzeba będzie wybrać inne rozwiązanie – na przykład uchwyt rowerowy chwytający widelec. Ważne, przewożąc kilka rowerów, największe ustaw na zewnątrz lub naprzemiennie z mniejszymi. Najważniejsze, aby nie umieszczać ciężaru nieproporcjonalnie na jedną stronę, ponieważ będzie to kolidować z panowaniem nad autem. 

Bezpieczne, wysokiej jakości uchwyty nie powinny spaść nawet przy dużych prędkościach. Jadąc z nimi należy jednak utrzymywać nieco niższą prędkość niż dopuszczają przepisy i warunki ruchu. Zdaniem eksperta ProfiAuto, Witolda Rogowskiego, są co najmniej dwa powody. Po pierwsze, pojawia się problem mocowania, które przy dużych prędkościach iw czasie gwałtownego hamowania lub kolizji jest bardziej podatne na uszkodzenia i awarie rowerów. Po drugie, opór powietrza. Pozostawiając za sobą ekrany akustyczne, ciężarówki, autobusy czy płoty leśne, musimy być przygotowani na boczne podmuchy wiatru.

– Rowery na dachu działają jak żagiel. Zwiększony środek ciężkości i ich powierzchnia sprawiają, że nagły podmuch bocznego wiatru jest bardziej niebezpieczny niż wtedy, gdy jedziemy bez nich – mówi Rogowski. – Jadąc na rowerze radziłbym też uważać na zakrętach. Zachowanie samochodu można porównać do sytuacji, gdy samochód sportowy zamieniamy na SUV-a. Tylko technika jazdy powinna być trochę inna.

Zobacz też: Foteliki samochodowe dla dzieci - rodzaje, ceny, zdjęcia. Przewodnik

Poruszając się z rowerami po dachu musimy też pamiętać, że nie wjedziemy samochodem na jakiś podziemny parking. Podkreślamy, że stojaki rowerowe na dachu mają wiele zalet. Przy takim transporcie pojazdy dwukołowe nie kolidują ze światłem i rejestracją. Ponadto mamy normalną widoczność przez tylną szybę. Nie ma również ryzyka zarysowania lakieru.

bagażniki

Innym rozwiązaniem są bagażniki na pokrywie. W tym samym czasie odpadają samochody z nadwoziem sedana. Ten bagażnik nadaje się do hatchbacków, kombi lub minivanów. Montaż bagażników dachowych jest łatwiejszy i szybszy niż bagażników dachowych. Łatwiej jest tu też zamontować rowery, ponieważ nie trzeba ich podnosić na wysokość dachu. Trzeba pamiętać, że w tym przypadku tył samochodu jest obciążony i zmienia się jego środek ciężkości. Dlatego do jazdy trzeba się przyzwyczaić. Choć opór powietrza będzie większy niż przy przewożeniu rowerów na dachu, auto będzie stabilniejsze.

Ze względu na części wystające na boki motocykla, kabina jest głośniejsza, szczególnie przy dużych prędkościach. Ponadto należy zachować ostrożność podczas instalowania tego typu stojaka. Możesz uszkodzić przednią szybę lub zarysować lakier wokół tylnej klapy.

Zobacz też: Jazda po Europie - sprawdź ograniczenia prędkości i inne przepisy

Aby nie uszkodzić klapy, zwykle przewozimy na takim bagażniku dwa lub trzy rowery o łącznej wadze nie większej niż 45 kg. Są przeznaczone bardziej do rowerów męskich z ramą, ponieważ rowery są mocowane do ramy. Chcąc założyć na nie panie musimy dokupić tzw. przejściówki. Są to dodatkowe koszty w wysokości 100-150 zł. Za sam bagażnik zapłacimy od 150 zł, w zależności od producenta i ilości rowerów, które się w nim zmieszczą. Decydując się na zakup takiego stojaka, warto go zmierzyć w sklepie – sprzedawcy na miejscu muszą mieć przynajmniej jeden zamontowany. Chodzi o to, aby reflektory pojazdu i tablica rejestracyjna nie były zasłonięte, gdy są na nim zamontowane rowery.

Zaczep posty

Inną możliwą opcją są platformy/stojaki na hakach. Ta opcja jest przeznaczona bardziej dla większych pojazdów. Również na takich bagażnikach można przewieźć od jednego do czterech rowerów. Dostępne są również uchwyty rowerowe z hakiem do zawieszania, tzw. Spectrum. Zaletą obu jest szybki i łatwy montaż i demontaż. Wystarczy kilkanaście minut. Ryzyko zarysowania lakieru pojazdu jest również mniejsze niż w przypadku bagażników montowanych na tylnej klapie.

Kolejną zaletą tego wyboru jest niski opór powietrza podczas jazdy i brak konieczności podnoszenia rowerów na dużą wysokość. Dodatkowo dzięki systemowi uchyłu – przed zakupem warto zapytać czy jest dostępny – istnieje możliwość otwarcia bagażnika auta. Podobnie jak w przypadku bagażnika dachowego pamiętaj, że wydłuży on tył samochodu. Dlatego upaść podczas parkowania nie jest trudne.

Zobacz też: Napoje energetyzujące, kawa i herbata – jak wpływają na kierowcę?

– Podobnie jak w przypadku bagażników, tył samochodu jest obciążony, więc przód samochodu jest podniesiony. Z tego typu bagażnikiem łatwiej przewozić rowery bez ramy, bo stoją na platformie – wyjaśnia Bartosz Radziwonowski. - Z reguły tylne światła i tablica rejestracyjna będą tutaj zasłonięte. Dlatego często trzeba dokupić adapter z podświetleniem i miejscem do zamontowania tablicy rejestracyjnej. Ceny za najprostsze regały – podesty i wiszące, bez dodatkowego oświetlenia zaczynają się od około 150 zł. Ale i tutaj cena idzie w parze z jakością.

Platformy hakowe są droższe niż uchwyty wiszące. Te na trzy rowery, jednoczęściowe, markowe, z miejscem na tablicę rejestracyjną i światła kosztują zwykle od 700 do 900 zł, choć są droższe. Porządne długopisy – tzw. Widelec kupimy za 450-600 zł. Regały wiszące są mniej wygodne i bezpieczne niż platformy. Rowery wiszą na nich, więc gdy się kołyszą, rowerzysta musi skoncentrować się na tym, czy rowery pozostaną na swoim miejscu. Jak już wspomnieliśmy, na platformy należy przeznaczyć więcej pieniędzy, ale są to stabilniejsze stojaki, a przewożenie rowerów jest bezpieczniejsze. Parkowanie tutaj może być trochę gorsze, ponieważ platformy wydłużają samochód bardziej niż widelce. Zdaniem Jacka Radosa, według badań niemieckiej firmy ADAC, przy przewożeniu trzech rowerów zużycie paliwa wzrasta najbardziej, gdy korzystamy z bagażnika dachowego mocowanego do tylnej klapy, a najmniej, gdy jest on mocowany do haka holowniczego.

Dodaj komentarz