Czy powinieneś kupić używany samochód elektryczny?
Samochody elektryczne

Czy powinieneś kupić używany samochód elektryczny?

Czy warto kupić używany samochód elektryczny? Historia wielu wynalazków jest pełna paradoksów. Obejmuje pojazdy elektryczne, które w ostatnich latach zajmują czołowe pozycje w rankingach sprzedaży zarówno w naszym kraju, jak iw UE oraz krajach stowarzyszonych (Norwegia przoduje). Co ciekawe, za pierwszy samochód elektryczny, który można nazwać samochodem, uważa się francuski projekt z 1881 roku, zaprojektowany przez Gustave'a Trouvesa. Początek XX wieku to także popularność pojazdów elektrycznych – warto zauważyć, że wiele ówczesnych londyńskich taksówek było napędzanych elektrycznie. Kolejne dekady to odejście od elektryczności w kontekście masowej motoryzacji.

Historia nie jest tak odległa

Lata 1970., czas kryzysu paliwowego, były kolejnym punktem zwrotnym w popularyzacji pojazdów elektrycznych. Z dzisiejszego punktu widzenia niezbyt udany, jak pokazują statystyki sprzedaży. Na Starym Kontynencie można było kupić elektryczne wersje popularnych samochodów z silnikiem spalinowym, takich jak Volkswagen Golf I czy Renault 12 (w Polsce znany głównie jako licencjonowana Dacia 1300/1310). Inne firmy w latach 70. i 80. ubiegłego wieku również próbowały oferować modele elektryczne, często ograniczone do prototypów lub w najlepszym przypadku krótkich serii.

Dzisiaj

W ostatnich latach pojawia się coraz więcej nowych konstrukcji pojazdów elektrycznych. Niektóre, jak wszystkie modele Tesli czy Nissana Leaf, od początku były projektowane jako elektryczne, podczas gdy inne (jak Peugeot 208, Fiat Panda czy Renault Kangoo) są opcjonalne. Nic dziwnego, że na rynku wtórnym zaczęły pojawiać się samochody elektryczne, stając się coraz ciekawszą alternatywą dla klasycznych samochodów, w tym hybryd.

Stacje ładowania pojazdów elektrycznych

Stacje ładowania pojazdów elektrycznych

Na co zwrócić uwagę kupując używanego elektryka

Oczywiście oprócz sprawdzenia stanu karoserii (czyli sprawdzenia historii ewentualnych wypadków) i dokumentacji (może się zdarzyć, że używanego samochodu, nie tylko elektrycznego, nie da się przerejestrować, bo ubezpieczyciel w Kanadzie lub Stany Zjednoczone przyznały się do całkowitej utraty), najważniejszym elementem są baterie. W przypadku awarii należy liczyć się albo ze spadkiem w asortymencie, albo z koniecznością zakupu nowego (co może oznaczać wydatki rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych - teraz są warsztaty, a ich ilość powinien rosnąć z roku na rok). Kolejnym elementem do sprawdzenia jest gniazdo ładowania – w pojazdach elektrycznych występują trzy główne typy – Typ 1, Typ 2 i CHAdeMO. Układ hamulcowy ze względu na specyfikę pracy silnika elektrycznego może nie zużywać się tak bardzo,

droga pułapka

Podobnie jak w przypadku pojazdów spalinowych, przeszłe powodzie mogą okazać się największym zagrożeniem dla portfela nabywców. Wciąż są nieuczciwi dealerzy, którzy przywożą zalane samochody, a następnie oferują je niczego niepodejrzewającym nabywcom. Resztki brudnej wody i szlamu są szczególnie niebezpieczne dla elementów układu pojazdu elektrycznego, dlatego należy szczególnie uważać na dobre oferty.

Popularne modele na rynku wtórnym

Używany samochód elektryczny to ciekawa alternatywa, szczególnie polecana do miasta oraz jako pojazd na krótsze wyjazdy. O ile trudno liczyć na takie perełki jak VW Golf I, Renault 12 czy elektryczny Opel Kadett, o tyle gama modeli opracowanych w ostatnich latach jest całkiem ciekawa. Oczywiście zamożni kolekcjonerzy powinni polecić 40-50-letni samochód elektryczny, ale raczej nie do kupienia w Polsce.

Najpopularniejsze używane pojazdy elektryczne na głównych portalach ogłoszeniowych to: Nissan Leaf, Renault Zoe, BMW i3, Tesla Model 3, Peugeot iON oraz Mitsubishi i-MiEV.

Czy więc warto kupić używany samochód elektryczny?

Tak, jeśli nie potrzebujesz samochodu na długie i częste podróże, to zdecydowanie. Infrastruktura do ładowania pojazdów elektrycznych rośnie i będzie się rozwijała z roku na rok. Właściciele domów z ogrodem mogą pokusić się o zakup domowej szybkiej ładowarki. Zaletą są również niskie koszty paliwa i konserwacji. W elektroenergetyce nie ma dużej liczby drogich i potencjalnie wadliwych części, czego nie można powiedzieć o nowoczesnych samochodach z silnikiem diesla i benzyną.

Dodaj komentarz