Test porównawczy: Ford Fiesta ST, Peugeot 208 GTi, Renault Clio RS
Jazda próbna

Test porównawczy: Ford Fiesta ST, Peugeot 208 GTi, Renault Clio RS

Porównywanie najmocniejszych, najbardziej sportowych i oczywiście najdroższych egzemplarzy tak rozpowszechnionych supermini, jak Fiesta, 208 i Clio, to fascynujące ćwiczenie. Najważniejsze różnice są zauważalne podczas jazdy. Wygląd całej trójki dowodzi, że marketerzy trzech cenionych marek zupełnie inaczej prezentowali swoje najbardziej złożone „supermodelki”. Fordy stawiały przede wszystkim na zawartość i poza kilkoma drobiazgami, zwykłymi akcesoriami dla uzyskania bardziej szlachetnego sportowego wyglądu, nie potrzebowały większych i szerszych kół, oczywiście z lekkimi felgami, lekko obniżonym podwoziem, specjalnym, ale nie rzucającym się w oczy kolorem . , zmieniłem maskę i dolną część. tylny zderzak, tylny spojler i napis ST.

Nieco bardziej różniące się od bazowej produkcji Clio, Renault RS otrzymało jaskrawo żółty kolor, czarne lakierowane lekkie koła, największy spojler ze wszystkich trzech oraz piękny dodatek pod tylnym zderzakiem, wykonany jako specjalny dodatek aerodynamiczny. na kołach oczywiście niżej na nadwoziu. Jednak w Peugeocie znalazła się chyba grupa entuzjastów, którzy przez ostatnie lata nie mogli obejść się bez swojego GTi. Z lekko obniżonym podwoziem, nieco przeprojektowanym przodem i tyłem oraz tylnym spojlerem, 208 otrzymał jedynie bardzo jaskrawoczerwony połysk i mnóstwo naklejek GTi. Nie mogli nic na to poradzić, ale nawet opublikowali podpis: GTi powraca! Rozumiemy ich, ale nadal wydaje się, że powinni byli powitać kompleks niższości, ponieważ poprzedni dyrektorzy Peugeota „zabili” młodą i dziką ikonę, jaką od lat jest prawie legendarny 205 GTi.

Kiedy zmierzyliśmy się z nimi na „naszym” kręgu w Raceland pod Krškiem, mieliśmy już z nimi pewne doświadczenie. Dotarliśmy tam (z ogólnym ograniczeniem codziennego życia na autostradzie) i po drodze stwierdziliśmy, że na normalną podróż, różnica między tym, co nam dostarczało z działów konstrukcyjnych, a tym, że musimy szukać właściwego zgodnie z z tym, co każdy klient osobiście reprezentuje. Jeśli chodzi o modę i akcesoria elektroniczne, najgorzej radzi sobie biuro podróży. Mały ekran informacyjno-rozrywkowy (więcej informacji o radiu i akcesoriach) był całkowicie satysfakcjonujący, ale w porównaniu z tym, co Francuzi mają do zaoferowania w tej dziedzinie. Oczywiście należy od razu zajrzeć do cennika, który jest ostatecznym sędzią tego, ile frajdy mamy z jazdy i czy myślimy również o urządzeniu nawigacyjnym lub nawet ciekawym połączeniu internetowym Renault. W każdym razie godne pochwały jest to, że wszyscy trzej mają połączenie z telefonem komórkowym, a procedura jest dziecinnie prosta.

Aby dowiedzieć się, ile wysiłku projektanci wszystkich trzech marek włożyli, aby ich produkty pasowały do ​​tego, co opinia publiczna wyobraża sobie jako ST, GTi lub RS, nie można zdobyć doświadczenia na torze wyścigowym. Prawdą jest, że nigdy nie ma tam normalnego ruchu, ale jest to zdecydowanie najłatwiejsze miejsce, aby uzyskać potwierdzenie naszych wrażeń z podwozia i prawdziwej kompatybilności silnika, skrzyni biegów i podwozia.

Wynik był jasny: Fordowi najbardziej zależało na szybkiej i sportowej jeździe. Podstawą jest precyzyjny układ kierowniczy, radzi sobie dokładnie tak, jak chcieliśmy od auta, wchodzenie w zakręty było łatwe, podwozie zapewniało stabilną i kontrolowaną pozycję, a silnik pomimo minimalnej mocy i w połączeniu z idealnie dopasowaną skrzynią biegów znacząco wpłynął na zachowanie Fiesty w testach wyścigowych. Obaj Francuzi podążali za Fiestą na bardzo krótkim dystansie z niewiarygodną równomiernością w swoich zaległościach.

Nieco mniej precyzyjne sterowanie (Renault) i nieco większa niestabilność w przekazywaniu mocy silnika na drogę (Peugeot) świadczą o słabych wynikach działów projektowych obu krajów w dostarczaniu najodpowiedniejszego podwozia. Clio wyróżniało się także na „okrążeniach” ze względu na skrzynię biegów. Doskonała dwusprzęgłowa skrzynia biegów jest przeznaczona do wersji, w których najważniejszy jest komfort, a jej sportowego charakteru nie mogą poprawić specjaliści od skrzyń biegów - mówiąc wprost, skrzynia jest za wolna jak na samochód, który brzmi jak dodatkowa plakietka RS (lub Renault będzie musiało pamiętać, żeby wszystko wymazać. o dotychczasowej historii Renault Sport!).

Jednak gdy porównamy te trzy do użytku na normalnych drogach, różnice są uproszczone. Wszystkie trzy długodystansowe przejażdżki dają tyle frajdy, co jazda po mieście, a po krętych drogach wszystkie trzy są niezawodne i zabawne – i w tym miejscu Fiesta też trochę się wyróżnia.

Na szczęście wszystkie trzy dodatkowe funkcje „wyścigowe” w żaden sposób nie wpływają na komfort (czego można się spodziewać, biorąc pod uwagę podwozie i duże, szerokie koła). Renault może zyskać pewną przewagę nad obydwoma konkurentami pod względem komfortu - bo ma dodatkową parę drzwi i automatyczną skrzynię biegów. Z tych trzech jest to również jedyny wybór dla większej liczby kupujących z rodziną.

Następnie są jeszcze dwa punkty, które można połączyć we wspólny - koszt użytkowania. Tutaj najważniejsze są koszt zakupu i zużycie paliwa. Liczby przemawiają za Fiestą, ale nasz samochód testowy został wyposażony w absolutne minimum akcesoriów, które mogą wzbogacić życie w samochodzie.

Tak więc naszym pierwszym wyborem jest Fiesta, a Renault zajmuje drugie miejsce ze wspomnianym komfortem i nieco bardziej przekonującymi osiągami. O Peugeot nie można jednak powiedzieć, że jest ostatnim, tylko w sumie jest najmniej przekonujący. Inaczej można by sądzić, czy to porównanie było tylko konkursem piękności...

Test porównawczy: Ford Fiesta ST, Peugeot 208 GTi, Renault Clio RS

Twarzą w twarz

Sebastian Plewniak

Rozpocząłem triathlon z niewielką przewagą, jadąc Fordem Fiesta ST na teren Raceland w Kršku, który od razu ustanowił wysokie standardy. Za wysoko? Oczywiście dla obu uczestników, zwłaszcza jeśli chodzi o sportowość i przyjemność, jaką zapewnia. Również na miejscu testowym Fiesta pokazała się najlepiej, tylko w drodze powrotnej wszystko było trochę inne. Peugeot 208 również świetnie nadaje się do normalnej, cichej jazdy, ale nie zasługuje na akronim GTi. Clio zasługuje na więcej, ale akronim RS powinien ozdobić rasowy samochód wyścigowy. W praktyce Clio nie przekonuje (automatyczna skrzynia biegów nie odpowiada sportowemu charakterowi auta), ale jeszcze bardziej teoretycznie, co również jest powodem jego popularności wśród słoweńskich nabywców lub zwolenników.

Dusan Lukić

Kiedy pomyślałem o moim zamówieniu zaraz po zakończeniu naszego okrążenia testowego i na torze wyścigowym, stało się dla mnie jasne, że Fiesta ST jest zdecydowanie najlepszym samochodem. Połączenie podwozia, silnika, skrzyni biegów, położenia kierownicy, układu kierowniczego, dźwięku... Tutaj Fiesta wyprzedza swoich konkurentów o dwa kroki.

Jednak Clio i 208 ... Umieściłem 208 na drugim miejscu w pierwszym punkcie, głównie z powodu drobnych wad w Cil i dlatego, że podwozie GTi jest doskonałe. Ale dłuższe refleksje zmieniły porządek rzeczy. A rzut oka na cennik ponownie zmienił sytuację. Jednak 208. (według oficjalnego cennika) jest o około półtora tysiąca tańszy od Clio. Fiesta jest oczywiście o dwie tysięczne tańsza. Czy wiesz, ile opon, benzyny i opłat za wynajem toru otrzymujesz za te pieniądze?

Tomaž Porekar

Dla mnie pierwsze miejsce w Fieście nie dziwi. Ford wie, że projektanci mają przewagę podczas projektowania samochodów, a marketerzy muszą tylko odpowiednio zapakować pakiet tego, co oferują w Fordzie. Wręcz przeciwnie, siła wzornictwa wydaje się być doceniona w obu francuskich markach. Projektując to Clio, Renault znacznie zdewaluowało prestiżowy skrót RS, ale Peugeot nie poświęcił wystarczająco dużo czasu, aby naprawdę dogłębnie zbadać, jakie ciekawe modele mają w przeszłości. Dobrym dowodem na to jest akcesorium, za które chcą nawet grubej premii, ale wszyscy uważamy, że jest to całkowicie niepotrzebne: kalkomanie GTi przesadzają, co pokazuje mentalność tych, którzy zapomnieli, jaką ikoną był 205 GTi. ...

Dodaj komentarz