Rescue Catamarans z Wielkiej Wojny
Sprzęt wojskowy

Rescue Catamarans z Wielkiej Wojny

Katamaran ratunkowy Vulcan. Ze zbiorów fotograficznych Andrzeja Danilewicza

W specjalnym numerze 1/2015 magazynu „Morze i Statki” zamieściliśmy artykuł o ciekawej, ponad stuletniej historii Kommuńskiego Zespołu Ratownictwa Podwodnego. Powstał w carskiej Rosji pod nazwą Wołchow i wszedł do służby w 1915 roku, jednak jego konstrukcja nie była oryginalnym pomysłem miejscowych stoczniowców. Były wzorowane na innym statku, ale też były podobne. O protoplastach i jego następcach piszemy poniżej.

Szybki rozwój sił podwodnych i budowa jednostek tej klasy na początku XX wieku oraz związane z tym problemy w zapewnieniu bezawaryjnej eksploatacji okrętów podwodnych spowodowały konieczność posiadania w swoich flotach wyspecjalizowanych jednostek ratowniczych.

Vulkan – niemiecki odkrywca

Jak wiadomo, jednym z pionierów budowy okrętów podwodnych były Niemcy, gdzie już u zarania „prawdziwych” sił podwodnych – pierwszy okręt podwodny U-1 wszedł do służby w 1907 r. – planowano zbudować oryginalny oddział ratowniczy, który stał się wzorem do naśladowania w innych krajach.

Na początku 1907 roku w stoczni Howaldtswerke AG w Kilonii położono stępkę pod pierwszy na świecie okręt podwodny. Przyszły katamaran został zaprojektowany przez inżyniera. Philippa von Klitzinga. Wodowanie odbyło się 28 września 1907 roku, a 4 marca następnego roku „ratownik” wszedł do służby w Kaiserliche Marine jako SMS Vulcan (w literaturze nazwa ta często zapisywana jest pod starą pisownią jako Vulcan – przyp. red.)

Zgodnie ze specyfikacją wiertnica miała następujące wymiary: długość całkowita 85,3 m, długość KLW 78,0 m, szerokość 16,75 m, zanurzenie 3,85 m. - 6,5 t, a łącznie 1595 t. Elektrownia była parowa, turbogenerator, dwa -wałowy i składał się z 2476 węglowych kotłów parowych projektu Alfreda Mehlhorna o łącznej powierzchni grzewczej 4 m516, 2 turbogeneratorów (w tym turbiny parowe Zelly) o mocy 2 kW oraz 450 silników elektrycznych o mocy o mocy 2 KM. Mieści się w dwóch maszynowniach i kotłowni, po jednej z każdego z budynków. Śmigłami były dwa czterołopatowe śmigła o średnicy 600 m. Maksymalna prędkość wynosiła 2,3 węzłów, zapas węgla wynosił 12 t. Statek nie miał uzbrojenia. Załoga liczyła 130 osób.

Dodaj komentarz