Holden i Ford w następnej kolejności: więcej zmieniających reguły gry marek przenosi produkcję samochodów z powrotem do Australii — i nie widać Commodore ani Falcon.
Aktualności

Holden i Ford w następnej kolejności: więcej zmieniających reguły gry marek przenosi produkcję samochodów z powrotem do Australii — i nie widać Commodore ani Falcon.

Holden i Ford w następnej kolejności: więcej zmieniających reguły gry marek przenosi produkcję samochodów z powrotem do Australii — i nie widać Commodore ani Falcon.

Produkcja samochodów może wrócić do Australii.

Australijska produkcja jest gotowa na powrót do Australii dzięki garstce odważnych, rodzimych marek, które chcą dobrze wykorzystać umiejętności naszej automatycznie przeszkolonej siły roboczej w zakresie nowych, małych pojazdów elektrycznych.

to jest temat dotknęliśmy się niedawno a reakcja na ten artykuł skłoniła do ponownego spojrzenia na to, co dzieje się na krajowym froncie motoryzacyjnym w Australii.

Dzięki temu mamy kolejną listę firm, które ożywią australijski przemysł motoryzacyjny.

Atlis i AusMV

Australijska firma Manufactured Vehicles (AusMV) z siedzibą w Queensland mocno angażuje się w przeprojektowanie (podobnie jak Walkinshaw w Wiktorii) wytrzymałego jak skała, pełnowymiarowego pickupa XT 4x4 Down Under, przy czym marka planuje wprowadzić na rynek rok 2023 dla tego epickiego pojazdu elektrycznego .

I nie mówimy tu tylko o dużych liczbach (jak 19000 XNUMX sztuk w pierwszych dwóch latach produkcji), ale także – co jest niewiarygodne – o otwarciu rynku eksportowego, na którym samochody z silnikiem australijskim będą eksportowane na rynki Azji Południowo-Wschodniej.

„Wielu tradycyjnych producentów samochodów z różnych powodów pomija Australię przy wprowadzaniu na rynek nowych pojazdów elektrycznych, ale my widzimy to inaczej. Nasze szybko ładujące się elektryczne wózki robocze dalekiego zasięgu idealnie nadają się na ten rynek” – mówi założyciel i dyrektor generalny Atlis, Mark Hanchett.

„Nie potrzebujemy nakazów prawnych ani innych zachęt, aby wysyłać samochody do Australii, a AusMV wie, jak przekazać je właścicielom”.

Trzy- lub sześciomiejscowy Atlis XT to poważny pakiet, z czterosilnikowym układem napędowym wytwarzającym około 450 kW i maksymalnym momentem obrotowym (aczkolwiek obliczonym na podstawie magii stosowanej w samochodach elektrycznych) wynoszącym ponad 16,000 XNUMX Nm.

Marka twierdzi, że do 100 km/h rozpędzisz się w 5.0 sekundy, a prędkość maksymalna to 193 km/h – a wszystko to dzięki dużej sile uciągu i akumulatorowi o pojemności 250 kWh, który zapewni zasięg około 644 km na jednym ładowaniu.

Firma Australian Manufactured Vehicles (AusMV) współpracuje już z ciężarówkami Ram i Ford, a także samochodami typu muscle car Dodge w Australii, a Atlis XT jest oznaczony jako „wkrótce” na swojej stronie internetowej.

GRUPA ACE EV

Holden i Ford w następnej kolejności: więcej zmieniających reguły gry marek przenosi produkcję samochodów z powrotem do Australii — i nie widać Commodore ani Falcon. ACE X1 Transformer to kilka samochodów w jednym

Jak wspomnieliśmy w naszym poprzednim artykule, Grupa ACE EV z siedzibą w Australii Południowej uważnie obserwuje rynek pojazdów użytkowych i rozpoczęła już przyjmowanie zamówień na inteligentnego X1 Transformer, furgonetkę zbudowaną w oparciu o architekturę modułową, która będzie obsługiwać tradycyjne krótkie pojazdy . i duży rozstaw osi, wysoki i niski dach, a może nawet ute. Ekscytujące jest to, że dzięki modułowej platformie umożliwiającej szybką wymianę może stać się dowolnym z powyższych pojazdów w zaledwie 15 minut.

Spotkaliśmy się z szefem ACE EV, żeby zobaczyć, jak idą jego plany i dowiedzieliśmy się, że X1 Transformer wzbudził już duże zainteresowanie.

„Mamy rezerwy pojazdów warte trzy miliony dolarów” – mówi Greg McGarvey z ACE EV.

„X1 będzie najszybciej dostępny na rynku. Optymistycznie zakładamy, że zbudujemy 10 Transformatorów do testów, a następnie, w zależności od środków, planujemy wyprodukować 300 w ciągu pierwszego roku. Następnie zwiększyć do 24000 2025 jednostek do roku 2026 lub XNUMX.

„Nadal rozglądamy się za naszym zakładem produkcyjnym w Queensland, Australii Południowej, Wiktorii lub Nowej Południowej Walii i mamy nadzieję zatrudnić 500 osób przy 24000 XNUMX jednostek”.

Marka zacznie od X1, a następnie skupi się na modelach Yewt i Cargo. Ponadto za około miesiąc firma wprowadzi własną technologię dwukierunkowego ładowania V2G, a także będzie pracować nad planem eksportu swoich niezmontowanych pojazdów, aby zapewnić innym krajom „przemysł samochodowy pop-up”.

Zapytany, czy Australia jest zbyt droga, aby rozpocząć produkcję pojazdów, McGarvey szybko odpowiedział.

„Uważamy, że to nonsens” – mówi. „Spójrzcie na Elona Muska, zaczynał swoją działalność w centrum USA. Uważamy, że Australia jest idealna do tego typu rzeczy.

Według firmy X1 Transformer wejdzie do przedprodukcji w listopadzie, a pełne testy odbędą się w kwietniu 2021 roku. Chociaż do tego czasu prawdopodobnie będzie miał nową nazwę, a BMW prawdopodobnie nie spodoba się obecna tabliczka znamionowa.

Grupa Walkinshawa

Supersamochód WAG wygląda imponująco na szkicach projektowych

Ostatnim razem, gdy wspominaliśmy o Grupie Walkinshaw – przez ostatnie kilka lat świetnie się rozwijała, regenerując wiele modeli GM na rynek australijski (np. Camaro i Silverado), współpracując z RAM Trucks Australia przy ich 1500, a większość niedawno tworząc nowy GMSV z popiołów Holden i HSV na naszym rynku.

Ale tym razem pomyśleliśmy, że skupimy się na czymś mniej prawdopodobnym, ale wciąż niezwykle ekscytującym.

Nasz własny Stephen Ottley spotkał się niedawno z kilkoma czołowymi napastnikami Walkinshawa, którzy powiedzieli mu, że marzą o stworzeniu nowego, rodzimego bohatera, który nie tylko przyćmi stare HSV, ale będzie biegał we wszystkim, od Porsche 911 po Porsche. Audi r8.

To wiadomość od projektanta Walkinshaw, Juliana Quinceya (znanego z GTSR W1 i Amaroka W580), który powiedział SamochodyPrzewodnik wierzy, że firma jest dobrze przygotowana do stworzenia niestandardowego samochodu sportowego.

„To byłoby moje marzenie” – powiedział pan Quincy. „To oczywiste, że mamy zaplecze projektowe, zaplecze inżynieryjne, mamy ludzi, mamy umiejętności. Zasadniczo mogłoby to otworzyć drzwi do współpracy z każdym, kto ma marzenie — moglibyśmy je urzeczywistnić”.

Tak twierdzi główny inżynier David Kermond, który twierdzi, że Walkinshaw jest zaangażowany w projektowanie, konstruowanie i produkcję małych samochodów o wysokich osiągach.

„To obiekt niemal wykończony pod klucz” – mówi Kermond. „Mówisz: «Chcemy tego», a my możemy to włączyć, stworzyć prototyp, opracować i sprzedać.

„Nasz ośrodek testowy jest jednym z najlepszych na półkuli południowej, jeśli chodzi o obiekty testowe i testy laboratoryjne. W tej kwestii możemy zrobić wszystko; Badania naciągu pasów bezpieczeństwa, badania naciągu kabiny, badania wytrzymałościowe. Możemy zeskanować nawierzchnię drogi i odtworzyć ją w samochodzie w warsztacie, a także wprowadzać zmiany na bieżąco w warsztacie przed wyruszeniem na testy w rzeczywistych warunkach”.

Mało prawdopodobny? Z pewnością. Ale trzymajcie kciuki.

Dodaj komentarz