Ile kosztuje stłuczka
Systemy bezpieczeństwa

Ile kosztuje stłuczka

Nie zawsze da się uniknąć nieprzyjemnego zdarzenia, w którym nasz samochód zostanie mniej lub bardziej uszkodzony.

Kierowca, który rozbił samochód z własnej winy i nie może liczyć na towarzystwo ubezpieczeniowe, ponieważ nie wykupił ubezpieczenia samochodu, najbardziej odczuje zderzenie. Niestety dopiero później okazuje się, że tego rodzaju „oszczędności” się nie opłacają. Ponadto właściciele samochodów luksusowych powinni mieć świadomość, że im samochód droższy, tym więcej zapłacą za przywrócenie mu pierwotnego wyglądu i osiągów po wypadku. Czyli im droższy samochód, tym lepiej go ubezpieczyć od uszkodzeń.

Zakładamy, że w wyniku kolizji uszkodzeniu uległ lewy przedni błotnik, zderzak, maska, reflektor i krata. Wtedy stajemy przed dylematem: albo skorzystać z pomocy autoryzowanego serwisu, albo skontaktować się z warsztatem rzemieślniczym.

Tańsze podróbki

Decydujący wpływ na cenę poszczególnych elementów do wymiany ma to, czy część jest wykonana fabrycznie, czy podrobiona. Niektórzy twierdzą, że w ostatnich latach pojawia się coraz więcej podróbek. Ceny również różnią się w zależności od marki i modelu samochodu. Jak powiedział mi jeden z właścicieli lakierni, część materiałów eksploatacyjnych kupują nie tylko w hurtowniach oferujących podróbki w serwisach fabrycznych, ale także w hurtowniach oferujących tańsze podróbki, ale także w serwisach fabrycznych. Co więcej, nie wahają się kupować używanych części. Tym samym najtańszy zderzak można kupić już za 60 zł, podczas gdy najdroższy do najnowszego luksusowego modelu Volvo kosztuje nawet 70 zł. Podobnie z reflektorem – jeden kierowca zapłaci XNUMX zł, drugi – kilka tysięcy.

Zużyta blacha

Właściciele tańszych i starszych samochodów częściej decydują się na skorzystanie z usług warsztatu rzemieślniczego niż autoryzowanego serwisu. Nie zawsze stać ich na wymianę wszystkich uszkodzonych elementów.

Coraz więcej osób korzysta z usług fabryk rękodzielniczych, które rosną jak grzyby po deszczu, wyczuwając dobrą koniunkturę na rynku. Dzieje się tak, ponieważ firmy ubezpieczeniowe płacą zbyt mało za naprawę uszkodzonego samochodu. Dlatego wielu ich właścicieli przechodzi od fabryki do fabryki, aby być może zapłacić trochę więcej z własnej kieszeni.

Widoczne później w różnych miejscach pasy i fałdy świadczą o tym, że sprawa ograniczała się do stukania i prostowania uszkodzonych elementów. Nie ma stałych cen usług. Porozumienie cenowe jest często przedmiotem długich negocjacji. Klient nie jest odosobnionym przypadkiem, gdy przywozi ze sobą części, które wcześniej były w użyciu. Kupujący ma do wyboru dwa rodzaje lakierów akrylowych i do metalu, które są droższe o 20-25 proc. W niektórych warsztatach rzemieślniczych ustalana jest stała cena za malowanie jednej sztuki (akryl – 350 zł, metalik – 400 zł). Zdarza się, że właściciel może obniżyć cenę nawet wtedy, gdy lakieruje więcej elementów.

Poprosiliśmy kilka autoryzowanych stacji obsługi o wymodelowanie kosztów naprawy pojazdu dla określonego przez nas scenariusza zderzenia.

Na początek artykułu

Dodaj komentarz