Serwis, ładowanie akumulatorów bezobsługowych i serwisowych. Przewodnik
Obsługa maszyny

Serwis, ładowanie akumulatorów bezobsługowych i serwisowych. Przewodnik

Serwis, ładowanie akumulatorów bezobsługowych i serwisowych. Przewodnik Niskie temperatury są najtrudniejszym testem wydajności baterii. Jeśli jest słaby, szybko zawiedzie na mrozie. Dlatego warto przetestować jego parametry i w razie potrzeby doładować lub wymienić na nowy.

Serwis, ładowanie akumulatorów bezobsługowych i serwisowych. Przewodnik

Dzisiejsze samochody są w większości wyposażone w akumulatory kwasowo-ołowiowe. Produkty nowej generacji są urządzeniami bezobsługowymi. Różnią się od starszych typów akumulatorów tym, że mają trwale uszczelnione ogniwa z elektrolitem. Efekt? Nie ma potrzeby sprawdzania ani uzupełniania jego poziomu.

Jak sprawdzić ładowanie baterii

Na stacjach paliw zaleca się regularne sprawdzanie poziomu tego płynu (przynajmniej raz w roku). Ich obudowy są zazwyczaj wykonane z przeźroczystego plastiku, co pozwala sprawdzić ilość elektrolitu bez konieczności demontażu baterii i odkręcania zaślepek zamykających poszczególne ogniwa.

Czytaj więcej: Co warto wiedzieć o wymianie opon zimowych?

- Jeśli to nie wystarczy, do akumulatora dodaje się wodę destylowaną. Minimalna i maksymalna ilość tego płynu jest podana na obudowie. Najczęściej stan maksymalny odpowiada wysokości zainstalowanych wewnątrz ołowianych płyt, które trzeba zakryć – mówi Stanisław Plonka, mechanik samochodowy z Rzeszowa.

Ładowanie baterii ładowarką

Bez względu na rodzaj baterii (zdrowa czy bezobsługowa) konieczne jest sprawdzenie stanu jej naładowania. Odbywa się to przez specjalnego testera co najmniej raz w roku. Ale wszystkie niedociągnięcia można wyłapać samemu, słuchając rozruchu silnika w niskich temperaturach lub sprawdzając działanie elementów, które do działania wymagają prądu. Jeśli silnik nie obraca się dobrze, a reflektory i światła są przyciemnione, prawdopodobnie akumulator wymaga ładowania za pomocą ładowarki. W nowych akumulatorach wiele można powiedzieć o poziomie naładowania na podstawie odczytów specjalnych wskaźników umieszczonych na obudowie.

- Zielony oznacza, że ​​wszystko jest w porządku. Żółty lub czerwony sygnalizują konieczność podłączenia ładowarki. Czarny kolor oznacza, że ​​akumulator jest całkowicie rozładowany – mówi Marcin Wróblewski z salonu Ford Res Motors w Rzeszowie.

Należy jednak pamiętać, że kontrolki działają tylko z jednym ogniwem baterii, więc ich odczyty nie zawsze są w pełni wiarygodne. 

Zobacz też: Nowości z rynku oświetlenia samochodowego. Czy warto kupować drogie lampy?

Ładowanie bezobsługowego i nadającego się do serwisowania akumulatorago

– Akumulator można ładować na dwa sposoby. Preferowany jest dłuższy proces, ale przy niskim natężeniu prądu. Wtedy akumulator ładuje się znacznie lepiej. Szybkie ładowanie wyższymi prądami powinno być stosowane tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Wtedy akumulator nie jest tak dobrze naładowany – mówi Sebastian Popek, inżynier elektronik w salonie Hondy Sigma w Rzeszowie.    

Inne czynności wpływające na poprawną pracę akumulatora to przede wszystkim utrzymywanie biegunów i zacisków w należytym stanie. Ponieważ nawet nowa bateria może mieć minimalny wyciek, nie da się uniknąć kontaktu tych ogniw z kwasem. Podczas gdy tyczki ołowiane są miękkie i mniej podatne na utlenianie, zaciski należy chronić przed matowieniem. Opaski i pręty najlepiej czyścić szczotką drucianą lub drobnym papierem ściernym. Następnie należy je zabezpieczyć wazeliną techniczną lub smarem silikonowym lub miedzianym. Mechanicy używają również specjalnego sprayu konserwującego, który poprawia również przewodność elektryczną. W tym celu najlepiej odkręcić zaciski (najpierw minus, potem plus).

Czytaj więcej: Przegląd używanego samochodu w autoryzowanym serwisie. Co sprawdzić przed zakupem?

– Zimą akumulator można też umieścić w specjalnym etui, dzięki czemu będzie lepiej działał. Jest to ważne, ponieważ konsystencja kwasu zamienia się w żel w niskich temperaturach. Jeśli nadal okaże się, że jest całkowicie rozładowany, nie można go długo utrzymywać w tym stanie. Inaczej zasiarczy i ulegnie nieodwracalnemu zniszczeniu – mówi Sebastian Popek.

Akumulator żelowy – kiedy jest lepszy niż kwasowo-ołowiowy?

Jak kupić dobrą baterię? Pytanie to jest tym bardziej zasadne, że oprócz akumulatorów kwasowo-ołowiowych na rynku pojawia się coraz więcej akumulatorów żelowych. Zdaniem Grzegorza Burdy z salonu Hondy Rzeszów, stosowanie akumulatorów żelowych ma sens tylko w samochodach z systemem start-stop, który automatycznie wyłącza i uruchamia silnik podczas postoju.

– Akumulator kwasowy w nich nie zadziała, bo nie wytrzyma tak głębokiego i częstego rozładowania – tłumaczy Burda.

Dodaje, że rodzaj akumulatora żelowego zależy od tego, czy pojazd ma system Start-Stop z odzyskiem energii, czy bez. 

- W zwykłych samochodach też można zastosować taki akumulator, ale nie ma to sensu. Akumulator żelowy kosztuje dwa razy więcej niż akumulator kwasowo-ołowiowy i nie daje dużo więcej, mówi Burda.

Żywotność akumulatorów kwasowo-ołowiowych i żelowych

Szacunkowa żywotność dzisiejszych akumulatorów wynosi 4-8 lat, w zależności od sposobu użytkowania pojazdu, ale wiele produktów wymaga wymiany już po dwóch latach użytkowania. Szybciej zużywają się w samochodach, w których częściej używany jest wentylator, radio i światła. Jak wybrać odpowiednią baterię?

Według Burdy należy stosować się do zaleceń producenta. Na przykład benzynowa Honda Civic potrzebuje akumulatora 45 Ah, podczas gdy ten sam samochód z silnikiem Diesla potrzebuje akumulatora 74 Ah. Różnica polega na tym, że diesle wymagają więcej prądu, m.in. do uruchamiania i rozgrzewania świec żarowych.

- Kupowanie akumulatora o większej pojemności nie ma sensu, ponieważ będzie niedoładowany. Dużo lepiej jest zainwestować w wyższy prąd rozruchowy. Są akumulatory o pojemności 45 Ah z prądem rozruchowym 300 A, ale są też akumulatory z 410 A – mówi Grzegorz Burda.

Zobacz też: ABC zimowego przeglądu. Nie tylko akumulator

Jak dodaje Sebastian Popek, w nowoczesnych samochodach stosuje się elektryczne ogniwa obciążnikowe, które pozwalają komputerowi dostosować napięcie ładowania do potrzeb.

– To kolejny argument, że nie ma sensu kupować pojemniejszej baterii – mówi Popek.

Szukasz baterii? Sprawdź ofertę sklepu z częściami zamiennymi Regiomoto.pl

W ASO na oryginalny akumulator do kompaktowego auta klasy średniej trzeba przygotować około 400-500 zł. Markowy zamiennik w sklepie samochodowym lub na aukcjach internetowych kosztuje około 300-350 zł. Bateria żelowa będzie o 100 procent droższa. Wiodącymi krajowymi producentami są Centra i ZAP. Wśród zagranicznych mechaników polecane są firmy Varta, Bosch, Exide i Yuasa.

– Do silników benzynowych najczęściej stosuje się akumulatory o pojemności 40-60 Ah i prądzie rozruchowym ok. 400 A. Diesel ma pojemność co najmniej 70-80 Ah i 600-700 A na rozruch – mówi Marcin Wróblewski.

Gubernatorstwo Bartosz

fot. Bartosz Guberna

Dodaj komentarz