Najłatwiejszy i najtańszy sposób na przywrócenie piękna samochodowego chromu
Przydatne wskazówki dla kierowców

Najłatwiejszy i najtańszy sposób na przywrócenie piękna samochodowego chromu

Piękny samochód to zadbany samochód. Ale eksploatacja, zwłaszcza w dużych miastach, pozostawia swój ślad: z czasem samochód traci na atrakcyjności. Jak przywrócić „żelaznemu koniowi” dawny połysk i dodać indywidualności w nowoczesnym stylu - na portalu AvtoVzglyad.

Jedna lub dwie zimy, tradycyjnie bogato aromatyzowane błotem i odczynnikami, nie pozostawiają kamienia na kamieniu od nowego samochodu - wiedzą o tym wszyscy mieszkańcy rosyjskich megamiast. Lakier blednie, pojawiają się punkty rdzy, plastik staje się mętny. Ale najsmutniejszy widok to chrom. Elementy dekoracyjne mające na celu nadanie samochodowi połysku stają się dla właściciela hańbą: chrom brudzi się, pokrywa plamami, a potem po prostu się zsuwa. Wzmacnia negatyw i fakt, że zakup nowej części będzie kosztował niezły grosz, ale naprawa jest prawie niemożliwa. Doszło do tego, że od razu zaczęli dostarczać do Rosji samochody z ciemnymi elementami, wiedząc o naszych historycznie „trudnych stosunkach” z wkładkami lusterek.

Wielu właścicieli samochodów nawet nie czeka na pierwsze oznaki starzenia – od razu przemalowują chromowane elementy na kolor samochodu. Generalnie jest to rozwiązanie, jednak w dzisiejszych czasach jest to bardzo kosztowne: element trzeba wyjąć bez uszkodzenia, przygotować i pomalować. Samochód będzie stał co najmniej przez tydzień, a numer na czeku na pewno będzie pięciocyfrowy. Drogi! Dlaczego więc po drogach jeździ tak wiele różnych samochodów z matowymi wstawkami dekoracyjnymi, które zastąpiły nudny chrom?

Najłatwiejszy i najtańszy sposób na przywrócenie piękna samochodowego chromu

Wszystko jest bardzo proste. Istnieje rozwiązanie, które nie wymaga praktycznie niczego poza jednym wolnym wieczorem: żadnych umiejętności malarskich, żadnego aparatu, nawet analizowania. Co więcej, kosztuje grosze, a samo „strojenie” będzie odwracalne – zawsze można je przerobić, zarówno z powodu popełnionych błędów, jak i po prostu zmęczenia wybranym rozwiązaniem. Niemożliwe, mówisz? Mylisz się. Może.

Cudowna kompozycja, która pozwala trwale rozwiązać bolesny problem wyblakłej i łuszczącej się „lustrzanej” powłoki, nazywa się płynną gumą. Jest sprzedawany w puszkach w różnych kolorach i odcieniach i pozwala zamienić łuszczącą się tabliczkę znamionową lub kratkę w stylowy element zewnętrzny w ciągu kilku godzin.

Eksperymentowaliśmy z płynną gumą ASTROhim. Wynik zadowalał, a nawet przewyższył oczekiwania. Narzędzie jest łatwe w aplikacji, ściśle przylega i kryje, szybko wysycha. Jednym słowem wystarczy wybrać czas i jasno postępować zgodnie z instrukcjami.

Celem operacji jest przywrócenie przyzwoitego wyglądu wyblakłej, popękanej i utraconej połysku blaszce na osłonie chłodnicy. Przez 15 lat w Moskwie widział megatony wody, piasku i soli drogowej, więc przez długi czas nie wywoływał niczego poza łzami.

Po dokładnym odtłuszczeniu, usunięciu łusek i zaklejeniu miejsca wokół taśmą maskującą przystępujemy do aplikacji. Nawet grilla z auta nie zdejmiemy - dla czystości eksperymentu. Przed rozpoczęciem procedury włącz stoper.

Najłatwiejszy i najtańszy sposób na przywrócenie piękna samochodowego chromu
  • Najłatwiejszy i najtańszy sposób na przywrócenie piękna samochodowego chromu
  • Najłatwiejszy i najtańszy sposób na przywrócenie piękna samochodowego chromu
  • Najłatwiejszy i najtańszy sposób na przywrócenie piękna samochodowego chromu
  • Najłatwiejszy i najtańszy sposób na przywrócenie piękna samochodowego chromu

Płynna guma układa się schludnie i nie przecieka, a aplikacja nie budzi wątpliwości - z 10-15 centymetrów skierowany strumień trafia dokładnie we właściwe miejsce. Pomiędzy warstwami należy zrobić 15-minutową „przerwę na dym”, pozwalając kompozycji wyschnąć. Efekt wizualny jest już po pierwszym „przebiegu”, ale dla pełnego efektu będziemy trzykrotnie przeglądać dotkniętą tabliczkę znamionową. Czas podsumować: w 70 minut, pół litra wody mineralnej i 420 rubli, obrzydliwy element wystroju zamienia się w stylową i schludną plakietkę. Nawiasem mówiąc, przy pewnej zręczności i wprawie, możesz usunąć powłokę w zaledwie 15 minut.Teraz rozumiesz, dlaczego wiele osób wybiera to właśnie rozwiązanie?

Dodaj komentarz