Jazda próbna Ruf ER Model A: Transport elektryczny
Jazda próbna

Jazda próbna Ruf ER Model A: Transport elektryczny

Znany bawarski koneser modyfikacji i interpretacji Porsche, Alois Ruf, pracuje w przyspieszonym tempie nad stworzeniem pierwszego niemieckiego elektrycznego samochodu sportowego – ER.

Ruf jest dobrze znany pasjonatom motoryzacji ze swoich supersportowych modyfikacji opartych na modelach Porsche, ale niewiele osób wie, że hobby jego założyciela i właściciela to elektrownie. Alois Ruf ma już trzy działające elektrownie wodne włączone do niemieckiej sieci energetycznej, a teraz stara się łączyć przyjemne z pożytecznym. Dziecko połączenia hobby i zawodu nazywa się ER Model A i ma wszelkie szanse, by stać się pierwszym funkcjonalnym elektrycznym samochodem sportowym korzystającym z platformy technicznej Porsche 911.

Niezwykłe hobby

„Naszym pierwotnym pomysłem było po prostu sprawdzenie, czy i w jakim stopniu energia z akumulatorów pokładowych jest wystarczająca do zapewnienia sportowego stylu jazdy i przyzwoitych przebiegów” — wyjaśnia Rufus, realizując projekt, dodając: zero emisji z naszych klientów z USA”.

Potrzeba konkretnych kroków w tym kierunku stała się oczywista, a specjaliści z Calmotors – kalifornijskiego oddziału rozwoju firmy Ruf – zakasali rękawy. Zamiast zdemontowanego silnika typu bokser i zbiornika paliwa konwencjonalnego 911, amerykańscy inżynierowie zainstalowali trakcyjny synchroniczny silnik elektryczny, przypominający kształtem i rozmiarem bęben automatycznej pralki i ważący 90 kilogramów. Silnik jest zasilany prądem przemiennym, nie wykorzystuje szczotek i rozwija maksymalną moc 150 kW (204 KM). Ten typ jednostek z magnesami trwałymi ma nieco wyższą sprawność (90%) niż powszechnie stosowane modele asynchroniczne.

Zamiast czołgu

Akumulatory litowo-jonowe są rozmieszczone w całym pojeździe. Ich łączna liczba to ponad 96, połączenie jest szeregowe, waga to pół tony. Imponujący zasilacz zaprojektowany przez chińską firmę Axeon posiada elektroniczny system kontroli i zarządzania napięciem w każdym z ogniw poprzez szybką sieć danych. Napięcie robocze pokładowej sieci elektrycznej wynosi 317 V, pojemność baterii wynosi 51 kWh. Oczywiście ER może wykorzystywać nadmiar energii podczas bezwładności i hamowania.

Oryginalna sześciobiegowa skrzynia biegów Porsche 911 zachowała swoje miejsce w układzie napędowym ER, ale ten niepotrzebny balast zostanie wkrótce usunięty. Ponieważ silniki elektryczne zapewniają maksymalny moment obrotowy (do 650 Nm podczas ruszania), sportowy samochód elektryczny nie potrzebuje żadnych biegów ani sprzęgła ciernego – wystarczy prosta i wydajna manualna skrzynia biegów.

Теплый

Oczywiście cechy technologiczne prototypu nie ograniczają się do tego. Stosowany do tej pory silnik elektryczny UQM w lekkich samochodach dostawczych ma stosunkowo niską prędkość maksymalną 5000 obr/min jak na maszynę elektryczną i posiada wydajne chłodzenie cieczą. Z drugiej strony akumulatory takiego układu nie posiadają – co jest dość zaskakujące na tle dobrze znanych problemów ogniw litowo-jonowych, których przerywany reżim termiczny często prowadzi do skrócenia żywotności, a nawet ich przedwczesne niepowodzenie.

Oczywiście Rufusowi to jednak nie przeszkadza. „Mamy doświadczenie w obsłudze ER przy temperaturze zewnętrznej wynoszącej 38 stopni i jesteśmy przekonani, że elektronicznie sterowany system baterii może rozwiązać ten problem”, mówi z przekonaniem Alois Rufus.

A może krąg?

Jednocześnie szef firmy wprost podkreśla, że ​​na ten moment samochód elektryczny to tylko prototyp. Kolejnym ewolucyjnym krokiem w jego rozwoju będzie instalacja szybkiego silnika elektrycznego zaprojektowanego specjalnie dla układu napędowego ER oraz zaawansowanego systemu akumulatorów o znacznie mniejszej masie. Obecnie czarny sportowy model z zasilaczem waży 1910 kilogramów, co według jego twórców to co najmniej 300 kilogramów więcej niż zakładano. Jednak już ER przyspiesza od 0 do 100 km/h w mniej niż siedem sekund, jego prędkość maksymalna sięga 225 km/h, a przy powściągliwym stylu jazdy możliwy jest zasięg do 300 km na jednym akumulatorze. opłata. Dane są niewątpliwie imponujące i nie wykluczają bezpośredniego porównania z Teslą Roadster, która jest już gotowa do masowej produkcji. Jednocześnie Alois Ruf nie może pochwalić się takim potencjałem inwestycyjnym, a doprowadzenie Rufa ER Model A do obecnego stanu zajęło mu zaledwie rok.

W rzeczywistości prototyp jest całkiem przyjemny w zarządzaniu, nawet w jego niezręcznej i niedoskonałej formie. Dźwięk elektrycznego układu napędowego daleki jest od bycia samochodem sportowym i obecnie jest stłumioną mieszanką dziwnego brzęczenia, buczenia i świstów. Jednak wciśnięcie pedału gazu skutkuje błyskawicznym, a nawet szybkim przyspieszeniem typowym dla silników elektrycznych, co niewątpliwie wzbudzi ciekawość i apetyt na coś więcej u wielu potencjalnych klientów. Nadwaga i problemy z dystrybucją również zakłóciły agresywne zachowanie 911 na zakrętach, tworząc kolejny problem, z którym zespół Rufy będzie musiał się uporać, zanim pierwsza limitowana edycja ER pojawi się na rynku pod koniec przyszłego roku.

tekst: Alexander Bloch

zdjęcie: Ahim Hartman

Dodaj komentarz