Rak zaczął służyć w wojsku
Sprzęt wojskowy

Rak zaczął służyć w wojsku

Rak zaczął służyć w wojsku

Kompania wsparcia 30 Batalionu Strzelców Zmotoryzowanych Rejonu Rzeszowskiego 1 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej maszeruje przed zgromadzonymi na uroczystości w Międzyrzeczu 17 czerwca.

30 czerwca w Międzyrzeczu, gdzie znajduje się dowództwo 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej i stacjonuje część jej jednostek, odbyła się uroczystość wręczenia pierwszego kompaniowego modułu ogniowego 120-mm moździerzy samobieżnych na raku podwozie. przeprowadzono.

To ważny dzień dla 17. Brygady, Sił Zbrojnych RP i polskiego przemysłu, ponieważ wprowadzamy na rynek nowy rodzaj broni. Znacząco zwiększy to możliwości bojowe naszych sił zbrojnych […] To pokazuje, że polska armia się zmienia, Rak to kolejny element wyposażenia, który trafia do polskiej armii i co ważne, jest produkowany w polskim przemyśle. […] W rozmowach z dowódcami, z żołnierzami mówią wprost: to skok technologiczny” – powiedział obecny na uroczystości w Międzyrzeczu Bartosz Kownacki, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej. W tych słowach jest wiele patosu, ale faktem jest, że system „Rak” to zupełna nowość w jednostkach wsparcia naszych Wojsk Lądowych, nowoczesna technologia, krajowy projekt i produkcja i, co ważne, dostarczany żołnierzom w terminie określonym w umowie. Dodać też trzeba, że ​​taką bronią dysponuje zaledwie kilka armii na świecie, zatem można mieć nadzieję, że – zwłaszcza po przyjęciu w Polsce – wzbudzi ona zainteresowanie także potencjalnych zagranicznych kontrahentów.

Terminowa dostawa

Umowa na dostawę elementów – wozów dowodzenia i dział – ośmiu firmowych moździerzy samobieżnych kal. 120 mm na podwoziu kołowym M120K „Rak” została podpisana 28 kwietnia 2016 roku. Jego stronami był Inspektorat Uzbrojenia MON oraz konsorcjum realizujące projekt, w skład którego wchodzą Huta Stalowa Wola SA i Rosomak SA, tj. przedsiębiorstw należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA, dowódców kompanii pomocniczych – 64 i dowódców plutonów ogniowych – 120), a jego łączny koszt wynosi 120 32 8 zł. Dostawy będą realizowane za 8–16 lat.

Już przy podpisywaniu umowy przedstawiciele MON podkreślali, że skrócona procedura negocjacyjna i zgoda na dostawę niezbędnych, ale tylko elementów modułowych, a nie kompletnego zestawu wyposażenia, obwarowana jest pewnymi warunkami. Najważniejsze było dotrzymanie terminu dostawy określonego w dokumencie. Tak więc wyposażenie pierwszego modułu miało być dostarczone do końca czerwca, a drugiego - do końca listopada 2017 roku. W latach 2018-2019 wojsko musi otrzymać trzy moduły rocznie. Choć do niedawna nie było żadnej pewności, że auta dotrą na czas (nie z powodu problemów technicznych, ale z powodu płynności pracy), ostatecznie wszystko poszło dobrze i 29 czerwca 12 nowych aut na podwoziu Rosomaka zostały oficjalnie przekazane żołnierzom z Międzyrzecza, dołączając do 227 innych, którzy służyli już w jednostkach 17. WBZ. Warto również podkreślić, że zaprawy zostały dostarczone w stanie kompletnie zmontowanym, tj. z zainstalowanymi i działającymi Wielokierunkowymi Systemami Nadzoru (ODS) firmy PCO SA. Miesiąc temu, gdy system SOD został wprowadzony w WiT 6/2017, artykuł zawierał informację, że system najpierw trafi do Raki z drugiego modułu, a pierwsza ósemka trafi do nich później. W efekcie do końca czerwca warszawska firma dostarczyła aż dziewięć kompletów SOD, co umożliwiło zainstalowanie ich na wszystkich ciężarówkach gotowych do dostawy, przygotowanych wcześniej do ich montażu.

Dodaj komentarz