Polskie bezzałogowe platformy przeciwminowe
Sprzęt wojskowy

Polskie bezzałogowe platformy przeciwminowe

Akustyczny trałowiec magnetyczny Promienica holowana przez trałowiec ORP Mamry. Doświadczenie zdobyte podczas jego rozwoju i eksploatacji było wykorzystywane przez STM w kolejnych projektach platform bezzałogowych.

Morskie platformy bezzałogowe wykonują coraz szerszy wachlarz misji bojowych i choć ich rola na współczesnym polu walki nie jest jeszcze decydująca, faktem jest, że są coraz częściej wykorzystywane w operacjach prowadzonych przez floty różnych krajów. Oczekuje się, że w ciągu najbliższych kilku lat ponad jedna trzecia operacji morskich będzie wykonywana przy użyciu bezzałogowych statków powietrznych. Nasz kraj, m.in. Dzięki działalności Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej SA z Gdyni, wchodzącego w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA, jest szansa na stworzenie bezzałogowych systemów morskich uzupełniających statki, co może znacząco zwiększyć skuteczność zwalczania min a jednocześnie zwiększyć poziom bezpieczeństwa jednostek dyżurnych, które będą operować w bezpiecznej odległości od nierozpoznanych pól i pól minowych.

Termin „bezzałogowe platformy wiertnicze” obejmuje zarówno nawodne, jak i podwodne bezzałogowe statki powietrzne. Dlatego powinien być przypisany wszystkim platformom wiertniczym działającym bezzałogowo na i pod powierzchnią wody. Zadania jakie postawiono przed niezamieszkałymi platformami offshore to przede wszystkim: obrona wybrzeża, działania przeciwminowe, przeciw okrętom podwodnym, wzmacnianie świadomości sytuacyjnej na obszarach morskich, ochrona portów i torów wodnych, ochrona żeglugi itp. Obecnie największa liczba „morskich dronów” na świecie jest wykorzystywana w akcjach minowych.

Wykorzystanie krajowych pojazdów bezzałogowych w akcjach minowych rozpoczęło się w Polsce wraz z wprowadzeniem do Marynarki Wojennej RP pojazdów podwodnych naprowadzanych przewodowo. Pierwszym był system podwodny Ukwiał, który od kilku lat z powodzeniem jest wykorzystywany przez załogi niszczycieli min 206FM. Przeznaczony jest do wykrywania i niszczenia min morskich wykrytych innymi środkami nadzoru technicznego. Jej głównym elementem jest wielorazowy pojazd podwodny, opracowany przez Politechnikę Gdańską, przystosowany do transportu ładunków niszczących/rozbrajających miny. Po dotarciu do celu maszyna identyfikuje minę za pomocą kamer, a do bezpośredniego uderzenia w wykryty obiekt przenosi ładunki opracowane przez Toczka w CTM w jej pobliżu. Wyposażone są w bezpiecznik wyzwalany zakodowanym cyfrowym sygnałem sonaru generowanym przez nadajnik znajdujący się w wodzie. Dwa z trzech ciężarków z rodziny Toczków (odmiana A i B) przystosowane są do noszenia przez Ukwały, a trzeci (C) przystosowany jest do noszenia przez nurka. Warto dodać, że badania i testy wskazanej maszyny pod kątem generowanych przez nią pól fizycznych, kompatybilności elektromagnetycznej oraz zdolności do wykonywania misji bojowych prowadzili pracownicy Gdyńskiego Centrum na bazie swojego laboratorium i poligonu.

Ukwiał niedawno doczekał się następcy w postaci pojazdu Port Port, również opracowanego przez Politechnikę Gdańską. Posiada większą moc napędową niż jej poprzednik, a dzięki modułowej budowie i wyposażeniu może być używany zarówno do poszukiwania min, ich usuwania, jak i do prac podwodnych. Do obserwacji podwodnych urządzenie może wykorzystywać: sonar, wielowiązkową echosondę oraz kamerę. Niszczenie min, podobnie jak w przypadku starszej maszyny, odbywa się poprzez dostarczenie ładunku Tochek w bliskiej odległości od niebezpiecznych obiektów.

Dodaj komentarz