Samochód używany. Czy lepiej kupować zimą czy latem?

Powszechnie przyjmuje się, że zimą lepiej nie kupować używanego samochodu. Powodem takiego podejścia może być obawa kupujących, że mróz, śnieg czy błoto utrudnią dokładne sprawdzenie oglądanego auta. Tymczasem zdaniem ekspertów rynku motoryzacyjnego zima to najlepszy czas na zakup używanego samochodu.

– To dzięki zimowym warunkom pogodowym od razu możemy dowiedzieć się więcej o oglądanym samochodzie, np. jak silnik i układy elektroniczne reagują na mrozy i czy sprzedawca rzeczywiście dba o samochód, jak wskazano w reklamie. Dodatkowo, jeśli na drodze pojawi się śnieg lub błoto pośniegowe, będzie to dobra okazja do sprawdzenia stanu niektórych układów pojazdu wpływających na bezpieczeństwo, jak np. , Dyrektor Techniczny Grupy Masterlease.

Zimno pomaga sprawdzić stan techniczny samochodu

Dzięki zimowej pogodzie kupujący będzie mógł przede wszystkim sprawdzić, jak działają układy zapłonowe i rozrusznikowe w niskich temperaturach. Przy tzw. „zimnym rozruchu” identyfikowane są problemy ze świecami żarowymi, akumulatorem lub alternatorem w przypadku silników Diesla. Wręcz przeciwnie, urządzenia z silnikami benzynowymi mogą wykrywać problemy ze świecami zapłonowymi lub przewodami wysokiego napięcia.

Zobacz też: Czy wiesz, że….? Przed II wojną światową jeździły samochody na… gazie drzewnym.

Niskie temperatury pomogą również sprawdzić stan elementów elektrycznych, takich jak podnoszenie i opuszczanie szyb lub działanie ogrzewania szyby/lusterka, a także stan elektroniki, na przykład działanie wszystkich wyświetlaczy.

Jeśli sprzedawca zapewnił w ogłoszeniu, że samochód jest zadbany i regularnie myty, łatwiej będzie zweryfikować te zapewnienia zimą. Jeśli po oględzinach samochód jest odśnieżony, czysty, nie ma błota pośniegowego na oponach zimowych i dywanikach, można to uznać za wyraźny znak, że sprzedawcy bardzo na tym zależy.

Wymagana jazda próbna

Wbrew pozorom mocno ubity śnieg na drodze i mróz to idealne warunki do sprawdzenia stanu technicznego auta podczas jazdy próbnej. Jednocześnie w miarę możliwości najlepiej wykonywać go na różnych powierzchniach. Będzie to okazja do przetestowania działania m.in. systemu ABS oraz tego, czy samochód dobrze trzyma się drogi. A jeśli samochód nie zostanie „rozgrzany” przez poprzednią podróż, zamarznięte elementy metalowe i gumowe pozwolą usłyszeć wszystkie luzy w układzie napędowym.

Zobacz też: Testowanie Mazdy 6