Operacja Husky część 3
Sprzęt wojskowy

Operacja Husky część 3

Operacja Husky część 3

Brytyjski Sherman wjeżdża do Katanii; 5 sierpnia 1943

Po zdobyciu Palermo alianci mogli również ruszyć w kierunku Mesyny wzdłuż północnego wybrzeża. W ten sposób zaatakowali górzysty, niedostępny środek wyspy i wzdłuż wschodniego wybrzeża. Niemniej jednak to Niemcy nadal dyktowali tempo i pod wieloma względami przebieg tej bitwy.

Zdobycie Palermo przez XX Armię oznaczało punkt zwrotny w bitwie o Sycylię. Oddziały Pattona nie tylko osiągnęły równy status, ale wkrótce miały zdominować ostatnią fazę tej kampanii, podczas której obie sprzymierzone armie zbliżały się do Mesyny, ich ostatecznego celu na wyspie. Tymczasem Montgomery zdał sobie sprawę z daremności prób przebicia się przez niemiecką obronę w sektorze XX Armii i zdał sobie sprawę, że musi współpracować z Pattonem, czy tego chce, czy nie.

Operacja Husky część 3

generał Matthew Ridgway (drugi od lewej), dowódca 82. Dywizji Powietrznodesantowej USA; Sycylia, 25 lipca 1943. Po zdobyciu zachodniej części wyspy jego dywizja trafiła do rezerwy.

"Musi być w tym haczyk"

25 lipca 1943 Patton na zaproszenie Montgomery poleciał do Syrakuz, aby omówić strategię na ostatnią fazę operacji na Sycylii. Ostatni raz obaj generałowie widzieli się na długo przed inwazją. Warto zauważyć, że to Montgomery, a nie Aleksander, nominalny dowódca alianckich sił lądowych, podjął inicjatywę wzmocnienia współpracy z Amerykanami. W liście do Pattona Monty napisał: „Byłbym dla mnie wielkim zaszczytem, ​​gdybyś ty i twój szef sztabu odwiedzili mnie i zostali na noc, abyśmy mogli porozmawiać o zdobyciu Mesyny.

Patton przybył do Syracuse głęboko nieufny wobec intencji Montgomery'ego, spodziewając się sporu o pierwszeństwo w korzystaniu z słabo rozwiniętej sieci drogowej wyspy. Ku swojemu zdziwieniu sam Montgomery zasugerował, aby to Amerykanie, a nie ósma armia, zajęli Mesynę. Patton zdecydował, że Montgomery powinien mieć główny cel. Wieczorem tego samego dnia zauważył: „Zgodził się tak ochoczo, że musi być jakiś haczyk, ale nie rozumiałem co. Trzy dni później Montgomery poleciał do Palermo na naradę z Pattonem. Również tym razem podkreślił wielkie znaczenie amerykańskiego ataku. Patton zauważył ze zdziwieniem: powiedział, że gdybyśmy jako pierwsi osiągnęli wysokość Taorminy, powinniśmy skręcić na południe! Wcześniej nalegał, abyśmy nawet nie zbliżali się do wschodniego wybrzeża.

Podejrzenia te nie były całkowicie bezpodstawne. Od pierwszego dnia inwazji Montgomery zachowywał się tak, jakby na Sycylii w ogóle nie było Amerykanów. Jego zachowanie w Vizzini, gdzie arbitralnie przemieszczał sektorowe dywizje obu armii ze szkodą dla korpusu Bradleya, a także manipulował strategią poprzez uległego Aleksandra, brzmiało arogancko, jakby tylko Brytyjczycy mogli wygrać główne bitwy tej kampanii. Teraz jednak strategia narzucona przez Montgomery'ego groziła całkowitą dyskredytacją aliantów na Sycylii. To, co wydawało się być nagłym przypływem sympatii dla Pattona, było w rzeczywistości przyznaniem się, że tej kampanii nie można wygrać brytyjskim spektakularnym pojedynczym atakiem na Mesynę.

Na wschodnim wybrzeżu V Korpus (którego trzon stanowiły brytyjska 5. i 50. dywizja piechoty) wciąż pozostawał na przedmieściach Katanii, niezdolny do poruszania się. Próby ominięcia tej pozycji blokującej poprzez przedłużenie frontu w głąb lądu i ominięcie całej Etny od zachodu - manewr, który Montgomery nazwał pompatycznie "lewy hak" - spełzły na niczym. Posuwający się tutaj XXX Korpus również utknął. Niemniej jednak Montgomery zdecydował, że tym objazdem, przez górzyste centrum wyspy, dotrze do Mesyny. W tym celu wprowadził do działań rezerwowych brytyjską 78. Dywizję Piechoty (przybyła na Sycylię 25 lipca), która miała posuwać się w kierunku Katenanuova – Centuripe – Adrano, wsparta na lewej flance przez kanadyjską 1. Dywizję Piechoty i brygady brytyjskiej 231. Dywizji Piechoty, a po prawej 51. Dywizja Górska.

Próby ominięcia pozycji niemieckich nie miały sensu, gdyż do tego czasu generał Hube (dowódca 150. Korpusu Pancernego i w tym czasie, po marginalizacji Włochów, de facto dowódca sił Osi na Sycylii) kierował już stworzyć nieprzerwaną linię obrony łączącą oba wybrzeża wyspy. Założona przez niego Hauptkampflinie (zewnętrzny pierścień obrony) biegła od San Stefano di Camastra na północnym wybrzeżu przez Nikozję, Agirę, Regalbuto, Katenanuova i Gerbini do południowych przedmieść Katanii na wschodnim wybrzeżu. Jego długość wynosiła około 80 km. Jej południową część, od Agiry do Katanii (około 3 km), zajęła dywizja Hermanna Goeringa, wspierana przez szereg mniejszych jednostek, z których część walczyła wcześniej w ramach grupy bojowej Schmalz. Były to dwa pułki spadochroniarzy (FJR 4 i 115), 923. pułk grenadierów pancernych, dwa bataliony forteczne (2. i „Reggio”), a w szczególności resztki 504. kompanii XNUMX. batalionu czołgów ciężkich, przy czym w rezerwie były jeszcze cztery sprawne czołgi Tiger.

Montgomery, po ukończeniu frontu 113 Armii z pięcioma dywizjami i jedną brygadą piechoty (czyli praktycznie wszystko, co miał), potrzebował kogoś innego do ataku wzdłuż północnego wybrzeża wyspy. Dlatego tak chętnie udostępnił Amerykanom dwie drogi tam prowadzące: przybrzeżną drogę nr 30 z Palermo do Mesyny oraz drogę nr 120 z Nikozji przez Troinę do położonego około XNUMX km w głąb lądu Randazzo.

Patton miał do dyspozycji cztery dywizje piechoty (1. i 45. z 3. Korpusu generała Bradleya, 9. dywizja w Palermo i XNUMX. dywizja właśnie przybyła z Tunezji), ale miejsca do ataku tylko dla dwóch . Oznaczało to jednak, że w przeciwieństwie do Montgomery'ego był powściągliwy. Możliwość rozluźnienia jednostek wysuniętych okazała się bardzo przydatna, ponieważ Amerykanie mieli przed sobą trudną drogę.

Po pierwsze, postępy korpusu Bradleya komplikował trudny teren. Na północnym wybrzeżu, gdzie nacierała 45. Dywizja Thunderbird, droga przybrzeżna nr 113 była przedzielona szeregiem strumieni (głównie suchych, zaminowanych kanałów ze stromymi brzegami o tej porze roku) i grzbietem opadającym z gór do morze. Każda z tych przeszkód terenowych stanowiła doskonałą linię obrony. Z kolei w kierunku ofensywy 1 dywizji po obu stronach drogi nr 120 wznosiły się wysokie góry. Sama droga, wijąca się stromo w górę iw dół, była miejscami tak wąska, że ​​większe pojazdy musiały pokonywać ciasne zakręty, podjeżdżając i zawracając na odcinkach. Pomiędzy dwoma osiami ataku leżał masyw Gór Madona, a nawet na wschód od Monti Nebrodi, najwyższe i nie do zdobycia góry Sycylii. Dwa pasma górskie podzieliły ofensywę Pattona na dwie zupełnie odrębne operacje, nie wspierając się nawzajem. Co więcej, jeśli na 113. trasie atak mógł być wsparty desantowymi siłami szturmowymi i artylerią morską, to na wewnętrznej 120. trasie było to niemożliwe.

Po drugie, Bradley zmierzył się z przeciwnikiem równie silnym jak Brytyjczycy. Północna część Hauptkampflinie była obsadzona przez dwie dywizje grenadierów pancernych. Na brzegu, na osi drogi nr 113, przybyła 29. dywizja generała Freisa, weterana frontu wschodniego, który stracił tam lewą rękę i nogę (jesienią 1942 r. pod Rżewem). Z kolei natarcie na trasie nr 120 zostało zablokowane przez 15. dywizję generała Rodta i dołączony do niej 382. pułk czołgów.

Mimo że Niemcy utworzyli stabilny front, brakowało im zapasów, amunicji i paliwa. Niedociągnięcia te zostały spowodowane przez alianckie naloty na sieci drogowe i kolejowe w środkowych i południowych Włoszech. Jednak Hube miał gotowy plan ewakuacji przez Cieśninę Mesyńską, a jego kwatera główna opracowywała teraz szczegóły, jak wycofać się, gdy siły niemieckie wycofują się z Sycylii. Na tyłach Hauptkampflinie niemieccy saperzy zbudowali nową, krótszą linię obrony zwaną linią Etna, biegnącą od San Fratello przez Troinę i Adrano do Acireale na północnych przedmieściach Katanii. Prawie jedną trzecią tej nowej granicy stanowił niedostępny masyw Etny. W rzeczywistości na froncie o długości ponad 100 km aliancki atak mógł przejść tylko kilkoma górskimi drogami.

W dniu przybycia Pattona do Syrakuz (25 lipca), 45. dywizja zdobyła nadmorskie miasto Cefalu, a 1. dywizja weszła do Gangesu. Trzy dni później „Wielka Czerwona”, jak nazywano 1 dywizję generała Allena, zdobyła Nikozję, rozbijając Hauptkampflinie. Dalej na wschód znajdowała się Troina i to tam siły amerykańskie miały stanąć w obliczu najkrwawszej bitwy w kampanii.

„Myślę, że jest ich cholernie mało”

Grenadierzy Rodta wycofywali się stopniowo na wschód wzdłuż autostrady 120, unikając jakiegokolwiek większego starcia z 1. Dywizją, ale opierając się każdemu z kolejnych wzgórz. Często kontratakowali, wspierani przez ciężki ostrzał artyleryjski, co sprawiało, że natarcie piechoty Allena było pracochłonnym i kosztownym przedsięwzięciem. Na północnym wybrzeżu grenadierzy Friesa równomiernie oddawali ziemię na odwrót wojsk Rodta.

Amerykanie byli pewni, że nieprzyjaciel przejdzie przez Troinę tylko w drodze na nowe pozycje, około 8 km na wschód, w rejonie Cesaro. Nikt nie zauważył, że w Troinie 15 Dywizja Grenadierów Pancernych nagle przestała się wycofywać. Wywiad I Korpusu błędnie założył, że Niemcy będą chcieli stawiać opór dalej na wschód. Szef wywiadu 1. dywizji poinformował 29 lipca, że ​​Niemcy są bardzo zmęczeni i brakuje im amunicji. Ich straty są wysokie, a morale niskie. Tymczasem „Wielki Czerwony” został wzmocniony przez 39. pułk z 9. dywizji (trzy bataliony piechoty i jeden szwadron artylerii), a także 4 flotę Goumier (batalion) należący do sił Wolnej Francji. Ci lokalni Marokańczycy rekrutowali się głównie z wojowniczych plemion Berberów z gór Atlas. Dowodzili nimi francuscy oficerowie i podoficerowie.

Troina, jeden z filarów linii Etny, była dla Niemców zbyt cenna, by z niej zrezygnować bez walki. Ponadto najwyższe miasto na Sycylii (1121 m n.p.m.) było idealnym miejscem do obrony. Remizy strażackie w samym mieście i na okolicznych wzgórzach pozwalały na śmiertelny ostrzał - ze względu na jałowy, otwarty teren napastnicy mieli mało osłony. Między innymi zrzucili pociski artyleryjskie 170 mm (17 cm-Kanone 18 w Mercerlafette) - jedyną baterię niemieckiej ciężkiej artylerii na Sycylii.

Bitwa pod Troiną rozpoczęła się 31 lipca, kiedy 1. Dywizja zdobyła miasto Cherami, 8 km na zachód. Wieczorem 39 pułk zajął pobliskie wzgórze 1234, a 1 batalion 16 pułku wzgórze 1209. Ciężka artyleria polowa i ostrzał moździerzowy natychmiast uderzył w pozycje amerykańskie. Szczególnie intensywny był pożar z Monte Acuto (Wzgórze 1343), najwyższego punktu zwróconego ku Drodze 120 i Troinie. Niemniej jednak Allen i Bradley uznali, że 39 Dywizja była w stanie samodzielnie schwytać Troinę.

Dowódcą 39. Pułku był ekscentryczny były kawalerzysta i bliski przyjaciel Pattona, pułkownik Harry Flint. Podczas bitwy pod Troiną, chcąc być łatwo rozpoznawanym przez swoich żołnierzy, okrążył linię frontu z nagim torsem, ubrany w hełm i czarną jedwabną chustę. Wystawiając się na niemiecki ogień, z pogardą machnął ręką w ich kierunku i krzyknął: Widzisz? Nie ma się czego bać. Cholerni ludzie nie mogą nawet uderzyć takiej starej kozy jak ja.

Po południu 1 sierpnia Flint wysłał 1 i 3 bataliony do Troiny. Pierwszy z nich zajmował wysokość 1034, położony półtora kilometra na zachód od miasta. Łatwość, z jaką to się stało, zdawała się potwierdzać, że wróg wciąż się wycofuje. W rzeczywistości Amerykanie znaleźli jeden z sektorów najlepiej przygotowanych do samoobrony w całej kampanii sycylijskiej. Generał Rodt zorganizował swoją 15. Dywizję Grenadierów Pancernych w dwie grupy bojowe, każda oparta na pułku grenadierów (trzy bataliony po trzy kompanie), wzmocniona dodatkowymi jednostkami (kompania broni ciężkiej, pluton saperów, pluton przeciwpancerny, pluton artylerii) oraz liczebność zbiorników. Grupa Bojowa Fullreed zajęła Troinę i góry na północy, w tym Monte Acuto. Podejścia do Troiny od południa broniła grupa bojowa Ens, którą Kanadyjczycy odepchnęli z kierunku ataku, zdobywając Agirę 28 lipca.

W rzeczywistości Amerykanie zdołali zdobyć wzgórze 1034 niemal w ruchu tylko dlatego, że pułkownik Enns nie miał czasu na rozmieszczenie swoich żołnierzy. Po zmroku Niemcy naprawili ten błąd, przeprowadzając wściekły kontratak. Poobijany 1 batalion został zmuszony do odwrotu, pozostawiając Grupie Bojowej Ens tę cenną pozycję (ze szczytu wzgórza roztaczał się piękny widok na Troinę i posterunki niemieckiej artylerii dalej na wschód). Z drugiej strony 3. batalion, który dotarł na odległość 3 km na północny zachód od miasta, został odepchnięty na swoje pierwotne pozycje przez ciężki ostrzał z gór na północ od autostrady 120.

Wydarzenia z 1 sierpnia zmusiły 39. pułk do ponownego rozważenia pierwotnego planu zdobycia Troiny w pojedynkę. Następnego ranka Flint miał wykonać główny atak, tym razem jednak wspierany przez 26 Pułk Piechoty pułkownika Flinta. Bowen na wzgórzach na północ od Troiny. Jeszcze dalej na północ, 4. Flota Goumiera, zatrzymana dzień wcześniej przez ostrzał artyleryjski, miała wznowić ofensywę na Monte Acuto. Wsparcie ogniowe miało zapewnić maksymalnie 16 eskadr dział 105 i 155 mm (łącznie 165 luf).

Pułkownik Bowen, po przeanalizowaniu raportów wywiadu osobiście, ostrzegł generała Allena, że ​​będą musieli stawić czoła bardzo silnej obronie. Myślę, że jest ich cholernie dużo. Postawimy się przed nimi. Jego obawy okazały się uzasadnione. Ataki 26. i 39. pułków, podobnie jak Gumierów, załamały się pod ostrzałem niemieckiej artylerii. Ani Marokańczycy, ani żołnierze Flinta nie byli w stanie zrobić kroku w kierunku Troiny. Tylko najwyższy batalion Bowena posunął się o niecały kilometr. Z zeznań więźniów wynikało, że wojska niemieckie otrzymały rozkaz zatrzymania Troiny „za wszelką cenę”.

Co ci zrobiliśmy?

Dalej na południe brytyjska 15 Armia, po serii ciężkich potyczek na froncie XXX Korpusu, poważnie zagroziła niemieckim pozycjom w Adrano, jednym z filarów linii Etny. Po zdobyciu Agiry Kanadyjczycy stoczyli równie krwawą bitwę o położone 3 km na wschód Regalbuto. Generał Konrath, zaniepokojony ich przełamaniem pod Hauptkampflinie pod Agirą, wysłał batalion saperów (Fallschirm-Panzer-Pionier-Bataillon) do obrony Regalbuto przed jego dywizją Hermann Göring, wspieraną przez kompanię ośmiu czołgów, baterię artylerii, kompanię Spadochroniarze FJ 2 i kilku spadochroniarzy - wyrzutnie rakiet Nebelwerfen. Podczas zaciekłych walk o miasto, piechota kanadyjska na przemian atakowała lub odpierała kontrataki. Kolejny ogólny atak zaplanowano na popołudnie XNUMX sierpnia, ale patrol wysłany rano tego samego dnia stwierdził, że wróg wycofał się z miasta pod osłoną nocy.

Niemiecki odwrót z Regalbuto był w dużej mierze spowodowany tym, co wydarzyło się kilka kilometrów na południe. Tam w nocy z 29 na 30 lipca kanadyjska brygada piechoty zaatakowała miasto Katenanuova, bronione przez niemiecki 923 batalion forteczny, który uciekł w panice (dla czego dowódcę i oficerów postawiono przed trybunałem wojskowym, a ich jednostka została rozwiązana). Generał Leese, dowódca brytyjskiego XXX Korpusu, natychmiast skierował 78. Dywizję Piechoty w tym kierunku, licząc na zdobycie w marszu Centuripe, następnego miasta na drodze do Adrano. Konrath zareagował równie szybko, wysyłając Mei do Centuripe. Heilman, dowódca FJR 3, który stał się znany jako ktoś, kto się nie wycofuje (patrz część 2). Heilmann obsadzał miasto 1. batalionem i częścią 2. batalionu swojego pułku strzelców spadochronowych, wspieranych przez czołgi, a także polową i przeciwpancerną artylerię dywizji Hermann Göring. Wreszcie, o zmroku 2 sierpnia, sam generał Konrath zarządził odwrót z Centuripe; tym razem Heilmann zastosował się do tego.

Dalej na południe, na prawym skrzydle XXX Korpusu, brytyjska 51. Dywizja Piechoty posuwała się naprzód, przebijając się przez rozległe pola minowe. Chociaż robiła niewielkie postępy, krwawiła od przeciwnika. Kiedy dowódca tego sektora pułkownik Schmalz rozpoczął kontratak 1. batalionu 2. pułku grenadierów pancernych dywizji Hermann Göring, wspierany przez tuzin PzKpfw IV, stracił wszystkie 12 czołgów.

Paradoksalnie alianci najsłabiej posunęli się na obu brzegach (Amerykanie na północy, Brytyjczycy na wschodzie) – czyli tam, gdzie mogli przeprowadzać pomocnicze desanty od strony morza i mogli użyć artylerii morskiej. 17. Korpus, który XNUMX lipca zdobył most Primosolsky na południowych przedmieściach Katanii, praktycznie zatrzymał natarcie na Mesynę. Co gorsza, żołnierze Dempseya cierpieli na malarię lub zostali zabici przez niemiecki ostrzał artyleryjski, który wielokrotnie unieruchomił podarowany Ponte Primosole.

Operacja Husky część 3

Brytyjskie działa samobieżne Bishop - nieudane małżeństwo 25-funtowej (87,6 mm) haubicy z podwoziem czołgu Valentine; Sycylia, lato 1943.

Sytuacja była stabilna również na północnym wybrzeżu, gdzie natarcie zostało zatrzymane przez 29 Dywizję Grenadierów Pancernych. Pozycje obronne przygotowane przez generała Friesa na skraju grzbietu San Fratello były jeszcze trudniejsze do przełamania niż te wokół Troiny. Stanowiska Amerykanów nie zmieniło zastąpienie 45. Thunderbird Division bardziej doświadczoną 3. Dywizją (co miało miejsce 2 sierpnia w San Stefano). Wróg umiejętnie wykorzystywał teren i niezliczone miny, których wykrycie utrudniała obecność żelaza w lawie i skałach Sycylii. W ciągu zaledwie jednego dnia 15 Pułk Strzelców stracił 103 żołnierzy, nie zdobywając ani jednego kawałka ziemi.

Tymczasem „Wielki Czerwony” przygotowywał się do podboju Troiny. Przed świtem 3 sierpnia generał Allen nakazał zmasowany atak na cały front swojej 1. Dywizji. Nocny atak przyniósł niewielki sukces, ale Niemcy nadal utrzymywali swoje pozycje. Po południu kontratak Kampfgruppe Enns zmusił amerykańską artylerię do wstrzymania ognia, ponieważ obie strony były zbyt blisko siebie. Próba ominięcia miasta od strony Galliano nie powiodła się z powodu otwartego skalistego terenu i wyczerpania żołnierzy. Tak więc mimo przesunięcia linii frontu o 2-3 km bliżej miasta, zaciekłe walki 3 sierpnia nie przyniosły przełomu.

Piątego dnia bitwy (4 sierpnia) Amerykanie podjęli najbardziej zdeterminowaną próbę zdobycia Troiny. Atak rozpoczął się późnym popołudniem 45-minutowym ostrzałem artyleryjskim i lotniczym. Kiedy jednak piechota zaatakowała, Niemcy ponownie obronili swoje pozycje. Wraz z nadejściem 60. pułku (z 9. Dywizji Piechoty) Amerykanie podjęli próbę obejścia miasta od północy. Allen wysłał ten pułk, wspierany przez oddziały saperów, w kierunku Monte Camolato (wysokość 1536), 10 km na północ od Cesaro.

Generał Rodt zdał sobie sprawę, że nie może dłużej trzymać Troiny. Wiedział, że wróg zmierza w kierunku Cesaro, aby go oskrzydlić od północy, i nic nie mógł na to poradzić. Zaciekła obrona Troiny zatrzymała amerykańskie natarcie na prawie tydzień, ale cena tego sukcesu była niezwykle wysoka – zginęło 1600 osób (prawie 40% 15. Dywizji Grenadierów Pancernych). Jego podwładni, którzy przeprowadzili w tej bitwie 24 kontrataki, byli wyczerpani, a nieustanne naloty zniszczyły większość składów zaopatrzenia. Niemniej jednak pierwsza prośba Rodta o pozwolenie na opuszczenie Troyny, złożona 5 sierpnia, została odrzucona. Dopiero wieczorem, gdy gen. Konrath meldował, że jego dywizja „Hermann Göring” wycofuje się dalej na południe pod naporem XXX Korpusu Brytyjskiego, odsłaniając lewą flankę 15 Dywizji Grenadierów Pancernych, Hube zatwierdził wycofanie wojsk Rodta na nowe pozycje w okolice Cezara. .

Podczas bitwy pod Troiną taktyczne lotnictwo alianckie, nie po raz pierwszy w tej kampanii, okazało się bronią obosieczną. Na Sycylii doszło do wielu nieszczęśliwych wypadków spowodowanych słabą jakością map, brakiem doświadczenia pilotów i podobieństwem terenu. Oddziały kanadyjskie w Regalbuto, kilka kilometrów na południe, były kilkakrotnie atakowane przez amerykańskie myśliwce bombardujące. W końcu, po jednym szczególnie niebezpiecznym nalocie, generał Leese (dowódca XXX Korpusu Brytyjskiego) zadzwonił do Bradleya i zapytał: co ci zrobiliśmy, że tak nas traktujesz? Zapytana, gdzie dokładnie wylądowały bomby, Liz odpowiedziała: „Na moim stanowisku dowodzenia”. Zniszczyli całe miasto.

Dodaj komentarz