Recenzja Suzuki Ignis 2020: GLX
Jazda próbna

Recenzja Suzuki Ignis 2020: GLX

Nie możesz nie kochać tego samochodu. Suzuki Ignis 2020 spełnia nowe hasło marki „For Fun's Sake” lepiej niż jakikolwiek inny model w ofercie.

Mam na myśli to dwojakie. Z jednej strony jest to urocze podejście do zabawnego projektu samochodu, ale z drugiej strony jest to wybór, który logicznie można zignorować, chyba że szukasz czegoś „innego”.

Na przykład Suzuki Swift lub Suzuki Baleno byłby najlepszym miejskim hatchbackiem, a Suzuki Vitara to trochę naciąganie, jeśli kupujesz coś takiego pod pretekstem, że wygląda trochę jak SUV.

Dlaczego więc kupować Ignisa? Tylko dlatego, że jest fajnie? Czy to wystarczający powód? Mam nadzieję, że ta recenzja odpowie na te pytania.

Suzuki Ignis 2020: GLX
Ocena bezpieczeństwa-
Typ silnika1.2L
Rodzaj paliwaBenzyna bezołowiowa premium
Efektywność paliwowa4.9l/100km
Lądowanie4 miejsc
Cena$12,400

Czy to dobry stosunek jakości do ceny? Jakie ma funkcje? 7/10


Suzuki Ignis jest liderem w segmencie samochodów miejskich, a jego cena może konkurować z Honda Jazz i Kia Picanto. Możesz też wziąć pod uwagę wspomnianego Swifta lub Baleno.

Podstawowy model Ignis GL kosztuje 16,690 17,690 USD plus koszty podróży w przypadku pięciobiegowego modelu manualnego lub znacznie więcej w przypadku samochodu GL CVT (XNUMX XNUMX USD plus koszty podróży). Prawdopodobnie zobaczysz oferty z wygaszeniami w tych cenach lub poniżej. Trudno się targować.

Ten model GLX jest nieco droższy, a jego cena katalogowa wynosi 18,990 17,790 USD plus koszty podróży. To o wiele droższe niż jego najbliższy konkurent (zakładając, że nie jest to dokładnie SUV), samochód Kia Picanto X-Line (XNUMXXNUMX USD).

Jako topowy model, GLX ma kilka dodatków, których nie ma GL, takich jak 16-calowe felgi aluminiowe. (Zdjęcie: Matt Campbell)

Jako model z najwyższej półki, GLX ma kilka dodatków, których nie ma GL, takie jak 16-calowe felgi aluminiowe zamiast 15-calowych felg stalowych, chromowany grill, reflektory LED i światła do jazdy dziennej. halogenu, bezkluczykowy dostęp. wejście za pomocą przycisku i uruchomienie zamiast zwykłego klucza, sześciogłośnikowy system stereo zamiast czterogłośnikowego systemu audio, tylne szyby prywatności i jednostrefowa klimatyzacja.

Jest wyposażony w standardowy, 7.0-calowy odtwarzacz multimedialny z ekranem dotykowym, nawigacją satelitarną, Apple CarPlay i Android Auto, telefonem Bluetooth i strumieniowym przesyłaniem dźwięku, łącznością USB, tempomatem, elektrycznie sterowanymi szybami, skórzaną kierownicą i obszytymi tkaniną fotelami.

Czy jest coś ciekawego w jego konstrukcji? 7/10


Oto jakiś bełkot prosto z broszury Suzuki Ignis. „To mały samochód, który robi duże wrażenie. To lekki SUV z mnóstwem przestrzeni... Nie przypomina niczego innego."

Przybił go.

Teraz nie wygląda to tak głupio, jak kilka lat temu. W 2018 roku Peter Anderson zrecenzował model GLX w kolorze szarym z wieloma ostrymi pomarańczowymi elementami. Pomarańczowy model, który miałem w tym tygodniu, nie był tak krzykliwy, ale nadal przyciągał uwagę.

Od Ciebie zależy, czy spodobają Ci się reflektory w stylu hamburgerów w formie masek. (Zdjęcie: Matt Campbell)

Od Ciebie zależy, czy podobają Ci się reflektory przypominające maskę hamburgera, dziwne wstawki w stylu Adidasa w metalowym słupku C i sposób, w jaki tylne uda wystają poza linię nadwozia. Myślę, że to jeden z najciekawszych samochodów na rynku.

Dostaniesz czarny dach, jeśli zdecydujesz się na czerwoną farbę, i możesz wybrać czarny dach (lub nie) w białej wersji Ignis. Inne kolory to pomarańczowy, który tu widzisz, szary i niebieski (właściwie bardziej wodny niż niebieski). Farba metaliczna kosztuje 595 USD, farba dwukolorowa 1095 USD.

Gdyby tylko Ignis połączył swój wygląd z bardziej przekonującym wrażeniami z jazdy. (Zdjęcie: Matt Campbell)

Chociaż ten typ pojazdu jest idealny do środowisk miejskich, Ignis faktycznie mierzy imponująco na wyboistych drogach: prześwit wynosi 180 mm, kąt natarcia wynosi 20.0 stopni, kąt przyspieszenia/zawracania wynosi 18.0 stopni, a kąt zejścia 38.8 stopnia.

Na nic nie wygląda, ale nie wszystkim się to spodoba. A co z aranżacją wnętrz? Sprawdź zdjęcia wnętrz, aby zobaczyć, co myślisz.

Jak praktyczna jest przestrzeń wewnętrzna? 8/10


Jak na tak kompaktowy samochód, Ignis ma zaskakująco dużo miejsca w środku.

Porozmawiajmy o wymiarach. Jego długość wynosi zaledwie 3700 mm (przy rozstawie osi 2435 mm), co czyni go jednym z najmniejszych samochodów na drogach. Mierzy również zaledwie 1660 mm szerokości i 1595 mm wysokości, ale wydajność pakowania jest doskonała.

Należy zauważyć, że testowany tutaj topowy model GLX ma tylko cztery siedzenia. Podstawowy samochód GL ma pięć miejsc siedzących. Naprawdę, kto używałby wszystkich trzech tylnych siedzeń w samochodzie tej wielkości? Prawdopodobnie nie wiele osób, ale może mieć znaczenie, czy masz dziecko i wolisz, aby było na środku: w GLX nie ma środkowego siedzenia, chociaż oba mają podwójne punkty ISOFIX i górne punkty mocowania (dwa w GLX, trzy w GL).

Przestrzeń z tyłu jest świetna, jeśli nie jesteś zbyt wysoki. (Zdjęcie: Matt Campbell)

Jednak cechą tylnego siedzenia w tej specyfikacji jest to, że może się przesuwać do przodu i do tyłu, aby zapewnić więcej miejsca w bagażniku, jeśli tego potrzebujesz, a oparcia siedzeń również odchylają się do nich. Przestrzeń bagażnika reklamowana jest na 264 litry przy podniesionych siedzeniach, ale znacznie się zwiększa, jeśli przesuniesz je do przodu (do 516 litrów, jak sądzimy - choć informacje podane przez Suzuki nie są jasne), a maksymalna pojemność bagażnika to 1104 litry z siedzeniami. na dół.

Przestrzeń z tyłu jest świetna, jeśli nie jesteś zbyt wysoki. Przestrzeń nad głową jest trochę ciasna jak na kogoś o moim wzroście (182 cm), ale miejsca na nogi jest mnóstwo, a miejsca na nogi są wyjątkowe. A ponieważ w tej specyfikacji jest to czteromiejscowy samochód, ma też dużo miejsca na ramiona.

Jeśli masz dzieci, drzwi otwierają się prawie pod kątem 90 stopni, co ułatwia załadunek i rozładunek. Ale jeśli jesteś dorosły, pamiętaj, że przestrzeń nad głową jest ograniczona, a z tyłu nie ma szyn montowanych do sufitu.

Jeśli chodzi o udogodnienia, są uchwyty na butelki i pojedyncza kieszeń na karty na tylnym siedzeniu, ale nie ma składanego podłokietnika z uchwytami na kubki.

Z przodu znajduje się kilka innych opcji przechowywania, w tym duże kieszenie w drzwiach z uchwytami na butelki, otwarty schowek za hamulcem ręcznym, para uchwytów na kubki przed manetką oraz mały schowek z przodu, a także deska rozdzielcza -zamontowany slot na mały przedmiot.

Jednak to, co przyciąga najbardziej, to design: dwukolorowa deska rozdzielcza sprawia, że ​​Ignis wygląda na znacznie droższy, niż jest w rzeczywistości. Ma również element indywidualizacji: w zależności od koloru nadwozia, otrzymujesz pomarańczowy lub tytanowy (szary) kolor wnętrza na desce rozdzielczej, obramowaniach nawiewów i klamkach drzwi.

To dobre miejsce.

Jakie są główne cechy silnika i skrzyni biegów?  

Pod maską Ignisa znajduje się 1.2-litrowy czterocylindrowy silnik benzynowy o mocy 66 kW (przy 6000 obr./min) i momencie obrotowym 120 Nm (przy 4400 obr./min). To mogą być skromne liczby, ale pamiętaj, że Ignis jest mały i waży tylko 865 kg w najcięższej wersji.

Możesz go dostać z pięciobiegową manualną, jeśli kupisz podstawową wersję lub bezstopniową automatyczną skrzynią biegów (CVT) dla obu klas. Dowiemy się, jak to się zachowuje w poniższej sekcji dotyczącej jazdy.

Pod maską Ignisa znajduje się 1.2-litrowy czterocylindrowy silnik benzynowy o mocy 66 kW. (Zdjęcie: Matt Campbell)




Ile paliwa zużywa? 8/10


Oficjalne łączne zużycie paliwa wynosi tylko 4.9 litra na 100 kilometrów dla wersji automatycznych, podczas gdy manualna oszczędność wynosi 4.7 litra na 100 kilometrów. To niesamowite.

W rzeczywistości możesz spodziewać się nieco więcej. Na teście – głównie podczas jazdy po mieście – zaobserwowaliśmy powrót 6.4 l/100 km.

Jak to jest prowadzić? 6/10


Gdyby tylko Ignis mógł połączyć swój wygląd z bardziej przekonującymi wrażeniami z jazdy – niestety daleko mu do najlepszych w swojej klasie, jeśli chodzi o zachowanie na drodze.

Jasne, jego maleńki promień skrętu wynoszący 9.4 m oznacza, że ​​zawróci, podczas gdy większość innych będzie musiała wykonać trzypunktowy zwrot, ale chociaż ulice miasta powinny być przywilejem tego małego gościa, kierowaniu brakuje spójności i zwinności – ważąc jest nieprzewidywalny, co w pewnym stopniu kompensuje mały promień skrętu i jest trochę trudny do zmierzenia przy wyższych prędkościach.

Wyboiste ulice miasta też mogą być niewygodne. Ponieważ zawieszenie jest dość sztywne, Ignis często pcha na wyboistych drogach. W mojej okolicy są sekcje, w których ulice zostały rozebrane i odbudowane, i byłem oszołomiony brakiem opanowania, jaki Ignis okazał w tej sytuacji.

Podczas gdy ten typ pojazdu jest idealny do środowisk miejskich, Ignis jest w rzeczywistości imponująco zwymiarowany na wyboistych drogach. (Zdjęcie: Matt Campbell)

Podczas szybkiej jazdy po autostradach, a nawet po ulicach miast o gładszej nawierzchni, nie ma o czym marudzić, jeśli chodzi o jazdę. W rzeczywistości w takich przypadkach wydaje się to być solidniejszym samochodem, niż jest w rzeczywistości.

Pedał hamulca wydaje się gąbczasty i wolno reaguje, co raz czy dwa prawie mnie zaskoczyło – chociaż jestem pewien, że przyzwyczaisz się do tego, jeśli masz samochód.

Silnik o pojemności 1.2 litra jest gotowy, ale nieco ociężały, choć ma to wiele wspólnego z układem napędowym. Są ludzie, którzy nienawidzą automatycznych CVT, a jeśli jest to twoje jedyne doświadczenie z taką skrzynią biegów, to łatwo zrozumieć, dlaczego.

Sposób, w jaki zachowuje się ten CVT, przypomina dawne czasy, zanim pojawiły się sprytne rozwiązania, które pomogą im poczuć się bardziej jak zwykły automat z rozłożonymi „przesunięciami”. Nie, to bzdura. Trudno ocenić, jak skrzynia biegów zareaguje na pchanie prawą nogą, a nawet przy lekkim lub średnim otwarciu przepustnicy. To największy krytyk tego samochodu.

Gwarancja i ocena bezpieczeństwa

Podstawowa gwarancja

5 lat / nieograniczony przebieg


Gwarancja

Jaki sprzęt bezpieczeństwa jest zainstalowany? Jaka jest ocena bezpieczeństwa? 5/10


Ta część recenzji nie jest zbyt przyjemna do przeczytania, głównie dlatego, że ta część rynku szybko się zmieniła od czasu premiery Ignis w 2016 roku.

Ignis nie przeszedł testów zderzeniowych ANCAP i Euro NCAP. Trudno więc powiedzieć, jak zachowa się w razie wypadku.

I w przeciwieństwie do niektórych konkurentów, Ignis nie posiada zaawansowanej technologii, która mogłaby zapobiec awarii. Nie ma autonomicznego hamowania awaryjnego (AEB), wykrywania pieszych i rowerzystów, asystenta utrzymania pasa ruchu, monitorowania martwego pola, ostrzeżenia o ruchu poprzecznym z tyłu… nic.

Jak nic. Ignis ma kamerę cofania w obu klasach, a także dwa punkty mocowania ISOFIX na tylnym siedzeniu (a także trzy górne kable w standardzie i dwa górne kable jako górne).

Osłona poduszki powietrznej składa się z dwóch przednich, bocznych i pełnowymiarowych poduszek kurtynowych (łącznie sześć).

Gdzie jest produkowany Suzuki Ignis? Odpowiedzią jest Japonia.

Ile kosztuje posiadanie? Jaki rodzaj gwarancji jest udzielany? 7/10


Suzuki ma pięcioletni plan gwarancji na nieograniczony przebieg dla nabywców prywatnych i jest ograniczony do pięciu lat/160,000 XNUMX km dla operatorów komercyjnych.

Marka zwróciła ostatnio uwagę na krótkie okresy międzyserwisowe, dzięki czemu Ignis (i inne modele) mogą być serwisowane co 12 miesięcy lub 15,000 XNUMX km, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej.

Istnieje ograniczony plan utrzymania ceny przez pierwsze sześć lat/90,000 239 km. Koszt pierwszej usługi to 329 dolarów, potem 329, 329, 239, 499 i 327 dolarów. Otrzymasz więc średnio XNUMX $ rocznie na konserwację, co nie jest takie złe.

Ignis nie ma programu pomocy drogowej.

Werdykt

Zabawa? TAk. Szkoda? To też jest tak. Gdyby nasz test miał kryterium „głębokiej atrakcyjności”, Ignis uzyskałby 10/10. Osobiście bardzo mi się podoba, mimo że są dużo lepsze opcje. Jeśli jesteś taki jak ja, może to nie mieć znaczenia - możesz wybaczyć mu niedociągnięcia, bo poza tym jest bardzo lubiany.

Dodaj komentarz