60 Infiniti Q2017 Red Sport Recenzja: Weekendowy test
Jazda próbna

60 Infiniti Q2017 Red Sport Recenzja: Weekendowy test

Infiniti są trochę jak politycy. Nie każdy je lubi, wiele osób nie jest do końca pewien, co mają oznaczać, i chociaż wiesz, że istnieją, nie widuje się ich zbyt często na żywo.

Wczesna fala Infinitis (no cóż, nie tyle „fala”, co drybling) była również przedmiotem niemiłych kpin z powodu ich niecodziennego, zamerykanizowanego wyglądu, zwłaszcza SUV-a QX w stylu Bullwinkle. Ale ten Q60, zwłaszcza w najwyższej wersji wyposażenia Red Sport (powyżej specyfikacji GT i Sport Premium), wygląda na naprawdę fajny samochód. Ale tak musi być, ponieważ konkuruje z kilkoma bardzo przystojnymi konkurentami premium w Audi S5, BMW 440i, Lexus RC350 i Mercedes-Benz C43.

Red Sport kosztuje 88,900 620 USD, czyli tylko 350 USD więcej niż RC18, ale o 105,800 5 USD więcej niż Sport Premium. Jest również znacznie tańszy niż Audi S99,900 Coupe za 440 XNUMX dolarów i BMWi za XNUMX dolarów, co wygląda jeszcze bardziej atrakcyjnie, gdy spojrzy się na listę standardowych funkcji Infiniti. Stosunek jakości do ceny jest w dużej mierze zaletą Infiniti, ponieważ wartość i dziedzictwo marki nie istnieją, a przynajmniej nie poza Stanami Zjednoczonymi (rynek, dla którego Nissan wymyślił swoją markę premium podobną do Lexusa).

Jedynym elementem stylistycznym nadwozia, który odróżnia Red Sport od Sport Premium, są podwójne końcówki rur wydechowych z matowym wykończeniem. Na szczęście nazwa i agresywna sportowa stylistyka wcale nie są powierzchowną skórą, ponieważ Q60 jest napędzany nowym 3.0-litrowym silnikiem V6 z podwójnym turbodoładowaniem i siedmiobiegową automatyczną skrzynią biegów napędzającą tylne koła.

Kiedy wracam do domu w piątek wieczorem, zastanawiam się, czy Q60 jeździ tak dobrze, jak wygląda?

Sobotni rejs

Jest to przystojny, przyciągający uwagę („co to jest do diabła?”) o wyjątkowym uroku, o czym świadczy liczba osób wykręcających szyje, by spojrzeć, kiedy przejeżdżam. Podobnie, przy każdej okazji rzucałem okiem na samochód.

Przód ma kanciasty grill z mniejszymi, bardziej eleganckimi reflektorami, które przyciągają wzrok w lusterkach wstecznych samochodów jadących przed Tobą. Ciemne chromowane felgi 19 x 9.0 cali z oponami run-flat 245/40 R19 94W to kolejna wyróżniająca się cecha stylistyczna. Na pewno nie zgubisz swojego Infiniti w tłumie.

Uwagę zwraca przód.

Co ciekawe, w 22-stronicowym komunikacie prasowym samochodu słowo „praktyczny” nie pojawia się dokładnie raz. I nie powinno być w tej recenzji.

Pamiętaj, że używam tego samochodu jako rodzinnego weekendowego wypadu. Projekt Q60 jest bezwstydnie skoncentrowany na kierowcy i chociaż ma cztery siedzenia, zdaję sobie sprawę, że ławki dla pasażerów są tylko symboliczną ofertą.

Przednie fotele są niezwykle wygodne i zapewniają wsparcie we wszystkich właściwych miejscach. Tylne siedzenia, z dwoma uchwytami na kubki w środkowym podłokietniku, są przytulne, ale niezbyt przyjemne dla osób powyżej 5 metra. Aby zapewnić przyzwoitą przestrzeń na nogi, moje siedzenie kierowcy musiało być umieszczone bliżej kierownicy niż zwykle z wysokimi kolanami.

Jednak wsiadanie i wysiadanie dzieci z tylnego siedzenia było zaskakująco płynne dzięki dźwigni składania i przyciskowi elektronicznej regulacji siedzenia umieszczonemu na górze każdego przedniego siedzenia, co zapewnia łatwy dostęp.

Przestrzeń bagażnika jest reklamowana na 341 litrów i chociaż RC350 jest mniejszy niż jego konkurenci (423 litry), zmieścił się w naszych małych torbach weekendowych, ale nic więcej.

Właśnie udało nam się zmieścić nasz bagaż do 341 litrowego bagażnika.

W kokpicie miejsce do przechowywania ogranicza się do małego pudełka pod środkowym podłokietnikiem i ukrytego otworu przed manetką, a także do niewielkiego schowka na rękawiczki. Dwa uchwyty na napoje w konsoli środkowej zapewniają wygodne przechowywanie telefonu komórkowego, okularów przeciwsłonecznych i kluczy. Dopóki nie chciałem cokolwiek pić.

Stylistyka wnętrza robi przyzwoite pierwsze wrażenie z gustownymi, obszytymi skórą, wygodnymi siedzeniami i drzwiami oraz świetnie wyglądającym 13-głośnikowym systemem dźwięku przestrzennego Bose (całkiem podobnym do Audi). Kabina dobrze radzi sobie z redukcją hałasu silnika i drogi do prawie niesłyszalnego buczenia.

Jednak dalsza inspekcja ujawnia kilka wątpliwych wyborów projektowych. Na szczególną uwagę zasługuje użycie srebrnego wykończenia w stylu włókna węglowego i tanich plastikowych pierścieni wokół prędkościomierza i obrotomierza. Dwa ekrany dotykowe, jeden nieco większy od drugiego, to kolejny zdecydowanie dziwny akcent dla luksusowego samochodu sportowego.

Dedykowany ekran dotykowy nawigacji satelitarnej znajduje się nad ekranem multimedialnym poniżej.

Q60 został pobłogosławiony obszerną listą standardowych funkcji, w tym automatycznymi reflektorami LED i światłami do jazdy dziennej, elektrycznym dachem księżycowym, podwójnymi ekranami dotykowymi (8.0-calowym i 7.0-calowym wyświetlaczem), nawigacją satelitarną i kamerą surround. 

Jest też bezdotykowe odblokowanie, elektrycznie regulowana kierownica, dwustrefowa klimatyzacja, elektrycznie regulowane i podgrzewane fotele kierowcy i pasażera, aluminiowe pedały i kierownica pokryta skórą.

Niedzielne sporty

Na papierze moc wyjściowa 60 kW/298 Nm Q475 Red Sport z 3.0-litrowego silnika V6 z podwójnym turbodoładowaniem daje mu znaczną przewagę nad silnikiem 350 kW/233 Nm V378 RC6 i obiecuje niezłą zabawę. Sport Plus został wybrany spośród sześciu trybów jazdy i oferuje najbardziej atrakcyjne pod względem osiągów i prowadzenia. Wyprzedzanie w tym aucie jest bardzo uzależniające i boleśnie łatwe.

Q60 jest wyposażony w 3.0-litrowy silnik V6 z podwójnym turbodoładowaniem, który rozwija 298 kW/475 Nm mocy.

Jednak mimo gwałtownego przyspieszenia poczułem się trochę oszukany. Mimo całej swojej inżynierskiej przebiegłości Red Sport nie był w stanie naprawdę podniecić ani wywołać tego idiotycznego uśmieszku, którego się spodziewałem.

Czułem, że czysta przyjemność z jazdy ustąpiła miejsca bardziej luksusowej konfiguracji, zwłaszcza układowi wydechowemu. Jazda w trybie Sport Plus z opuszczonym oknem dawała mniej niż zadowalający słuch. Szczekający i ekscytujący C43 nie jest.

Mój Q60 Red Sport był wyposażony (opcjonalnie) w bezpośredni adaptacyjny układ kierowniczy (DAS) wykorzystujący technologię sterowania elektronicznego. Symulowane sprzężenie zwrotne ma na celu natychmiastową reakcję na działania i działa najlepiej w trybie Sport Plus, w którym bardziej zauważalne jest wyczucie układu kierowniczego i reakcja. Jednak brakuje mu połączenia i wrażenia mechanicznego ustawienia, aby uczynić go lepszym niż niemieckie jednostki EPS i trzeba się do tego przyzwyczaić. 

Q60 Red Sport nie otrzymał jeszcze oceny zderzeń ANCAP, ale Q50 otrzymał najwyższą możliwą liczbę pięciu gwiazdek. Jest wyposażony w wyjątkowy poziom zaawansowanego wyposażenia zapewniającego bezpieczeństwo, w tym AEB, system ostrzegania o martwym polu i wspomagany układ kierowniczy. Z tyłu znajdują się dwa punkty mocowania ISOFIX i dwa górne punkty mocowania linki.

Tylne siedzenie jest wygodne dla dzieci, ale nie dla dorosłych.

Po przejechaniu około 300 km w ciągu dwóch dni po otwartej drodze, mieście i mieście, komputer pokładowy samochodu wykazał średnie spalanie 11.4 l/100 km. Nieco wyższy niż deklarowany przez Infiniti 8.9 l/100 km (jazda mieszana). 

Ten samochód ma pięknie wyrzeźbiony profil, który podkreśla sportowe osiągi, z wyraźnym pragnieniem bycia innowacyjnym i przyciągającym wzrok. Podczas gdy przyspieszenie jest płynne i nieskończenie ekscytujące, ogólne wrażenia z jazdy nie wywołują ekscytującej reakcji. To nie jest niemiecki samochód sportowy. Z drugiej strony jego mało elastyczna jazda sprawia, że ​​trudno nazwać go luksusowym coupe, więc nie jest to Lexus.

Jeśli sportowe osiągi nie sprawiają, że uderzasz mocniej, charakterystyczny i przykuwający wzrok wygląd Q60 może pomóc. W tym przedziale cenowym pasuje do większości dwudrzwiowych coupe z najwyższej półki, ale nie do wszystkich.

Czy S5 jest odpowiedni dla Twojej rodziny? Gdyby tak nie było, czy by cię to obchodziło? Powiedz nam, co myślisz w komentarzach poniżej.

Dodaj komentarz