Wiadomości Volkswagena na Salonie Samochodowym w Genewie
Artykuły

Wiadomości Volkswagena na Salonie Samochodowym w Genewie

Jeden z największych producentów samochodowych świata nie zawiódł oczekiwań fanów motoryzacji i przygotował na tegoroczne targi motoryzacyjne w Genewie kilka nowości, które po krótce spróbujemy Wam przybliżyć.

XL1

Kosmiczny wygląd, niewielka masa (795 kg), świetna aerodynamika (Cw 0,189) i nisko położony punkt ciężkości (wysokość 1.153 mm) – brzmi to jak przepis na auto sportowe, lecz VW postanowił z powyższych składników zbudować jedno z najbardziej oszczędnych i efektywnych samochodów na świecie. XL1, bo tak brzmi jego nazwa, jest samochodem hybrydowym typu plug-in. System hybrydowy plug-in, składający się z dwucylindrowego silnika TDI o mocy 48 KM, silnika elektrycznego o mocy 27 KM, 7-biegowej przekładni dwusprzęgłowej DSG i baterii litowo-jonowej o pojemności 5,5 kWh sprawiają, że model XL1 emituje do atmosfery tylko 21 g/km CO2. Auto rozwija prędkość maksymalną 160 km/h, która jest ograniczona elektronicznie, a do 100 km/h przyspiesza w 12,7 sekundy. Zaskakujące wydaje się być spalanie – producent twierdzi, że pokonanie 100 kilometrów kosztować będzie 0,9 litra paliwa. Jeśli zechcemy używać XL1 w trybie elektrycznym, to baterie umożliwią nam przejechanie 50 km.

Golf w pięciu smakach

Targi w Genewie to czas, kiedy VW postanowił zaprezentować światu swój najpopularniejszy model w odmianie kombi. Golf Variant to przede wszystkim więcej przestrzeni ładunkowej. Wzrosła ona w porównaniu do poprzednika o 100 l i wynosi teraz 605 l. Auto jest dłuższe od wersji hatchback o 307 mm i mierzy 4562 mm. Szeroka gama jednostek napędowych o mocy od 85 KM do 150 KM daje możliwość dużego wyboru każdemu zainteresowanemu modelem Golf w wersji kombi. Nowością jest opcja kupna Varianta w wersji TDI BlueMotion. W tym przypadku Golf z silnikiem o mocy 110 KM, z manualną, 6-biegową skrzynią biegów ma zadowolić się średnio 3,3 litrami paliwa na 100 km (emisja CO2: 87 g/km).

Fanów sportowych doznań ucieszy zapewne informacja o seryjnej wersji Golfa GTI, który wyróżnia się przede wszystkim elementami stylistycznymi. Czerwone listwy na osłonie chłodnicy zostały przedłużone i biegną dalej przez reflektory. Dynamiczny wygląd to jednak nie wszystko – pod maską GTI znalazł się dwulitrowy, turbodoładowany silnik o mocy 220 KM. Gdyby jednak komuś brakowało koni mechanicznych, wówczas może się ratować zakupem pakietu Performance, zwiększającego moc auta do 230 KM. Obydwie wersje silnikowe współpracują z sześciobiegową manualną lub automatyczną (DSG) skrzynią biegów, a także są seryjnie wyposażone w system Start-Stop.

Dla osób ceniących sobie sportowe zacięcie przy jednocześnie umiarkowanym zużyciu paliwa, VW przygotował Golfa VII generacji w wersji GTD. Jeśli chodzi o wygląd, to wersja ta nawiązuje stylistycznie do modelu GTI, choć jest jakby mniej krzykliwa. Również pod maską upchnięto mniejszą liczbę koni mechanicznych, bo „tylko” 184, lecz moment obrotowy na poziomie 380 Nm w pełni rekompensuje tę stratę. Auto rozpędza się do 100 km/h w 7,5 sekundy, a deklarowane średnie zużycie paliwa wynosi raptem 4,2 l na każde przejechane 100 km. GTD dostępne jest z sześciobiegową manualną lub automatyczną skrzynią biegów (DSG).

Troską o środowisko naturalne, jak również portfele klientów, charakteryzuje się debiutujący w Genewie Golf TDI BlueMotion, będący jednym z najoszczędniejszych samochodów na rynku. Auto napędzane jest silnikiem TDI o mocy 110 KM, a producent zapewnia, że średnie spalanie nie przekroczy 3,3 l ON. Tak niskie zużycie paliwa powoduje, że emisja CO2 do atmosfery wyniesie jedynie 85 g/km. Jak osiągnięto takie wyniki? Wersja BlueMotion oprócz silnika o umiarkowanej mocy, ma radyklanie zmniejszony współczynnik oporu powietrza. Modyfikacje aerodynamiczne, jak obniżone o 15 mm zawieszenie, spoiler na krawędzi dachu, zamknięta osłona chłodnicy i zoptymalizowane prowadzenie powietrza, a także zmniejszona masa i odpowiednio dobrana skrzynia z długimi przełożeniami pozwalają modelowi BlueMotion na tak niskie zużycie paliwa.

To nie koniec innowacyjnych rozwiązań dla Golfa. Chcąc zapewnić szeroki wybór i dostęp do nowoczesnych oraz ekonomicznych układów napędowych, VW postanowił zaproponować swoim klientom auto zasilane gazem ziemnym. Golf TGI BlueMotion, bo o nim mowa, to prawdziwy długodystansowiec. Jego doładowany silnik 1.4 TSI o mocy 110 KM może być zasilany benzyną lub gazem ziemnym. Zasób gazu pozwala mu na przejechanie do 420 km, a zbiornik benzyny na 940, więc w sumie Golf TGI BlueMotion może przejechać bez tankowania nawet 1360 kilometrów. Oszczędność w tym wypadku nie jest okupiona słabą dynamiką – TGI BlueMotion przyspiesza do setki w 10,5 sekundy, a jego prędkość maksymalna wynosi 194 km/h.

Krzyżują się!

Do grupy CrossPolo, CrossGolf i CrossTouran dołącza właśnie nowy model – Cross up!. Auto wyróżniają zmienione elementy zewnętrzne takie jak czarne osłony przy nadkolach i progach, srebrne relingi dachowe oraz zderzaki ze srebrnymi nakładkami. Cross up! nie ma niestety napędu na cztery koła, natomiast dzięki podwyższonemu nadwoziu i większym, 16-calowym kołom łatwiej mu będzie pokonywać wyższe krawężniki. Pod maską standard – 3 cylindry, 1 litr pojemności i 75 KM.

e-Co-Motion

800 kilogramów ładunku i napęd elektryczny – te dwie właściwości, które z pozoru się wykluczają, są charakterystycznymi cechami nowego VW e-Co-Motion. Europejskie normy dotyczące spalin są z roku na rok coraz bardziej restrykcyjne, jednak zapotrzebowanie na dostawców w najbardziej zadymionych centrach miast wciąż rośnie. VW postanowił wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom tworząc e-Co-Motion, którego duża ładowność, ultranowoczesny kształt i napęd wyłącznie elektryczny mogą w niedalekiej przyszłości zmienić podejście do lekkich samochodów użytkowych. Koncept e-Co-Motion przy długości 4,55 m (szerokość: 1,90 m, wysokość: 1,96 m) może poszczycić się przestrzenią ładunkową na poziomie 4,6 m3. Wszystko to dzięki regularnemu kształtowi nadwozia oraz maksymalnemu wykorzystaniu miejsca w środku. Klienci, którzy w przyszłości zdecydują się na model e-Co-Motion będą mogli w dowolny sposób zabudować jego nadwozie. W zależności od potrzeb auto może stać się izotermą lub przewozem osób.

Dodaj komentarz