Nissan: Leaf to magazyn energii dla domu, Tesla marnuje zasoby
Zawartość
Nissan właśnie wprowadził Nissana Leaf drugiej generacji z akumulatorami 40 kWh, wariant, który jest w sprzedaży w Europie od ponad 1,5 roku. Samochód był reklamowany jako domowy magazyn energii. Nawiasem mówiąc, Tesla również to dostał.
Spis treści
- Australijski Nissan sprzedaje Leaf, podkreślając wsparcie V2H
- Tesla atakuje rynek energii
- Liść jest lepszy, ponieważ nie marnuje zasobów i jest łatwy w zarządzaniu
Nie wiadomo, dlaczego Nissan dopiero teraz wprowadza swój samochód elektryczny na rynek australijski. Być może jest to rosnące zagrożenie ze strony Tesli – ale w zupełnie innym segmencie, niż można by się spodziewać.
Tesla atakuje rynek energii
Cóż, w listopadzie 2017 roku Tesla wystartowała w południowej Australii. największy magazyn energii na świecie o pojemności 129 MWh i mocy 100 MW. Rząd australijski był wyraźnie zaskoczony szybkością Tesli (instalacja została ukończona w niecałe 100 dni) i jakością systemu. Tak więc dwa miesiące po uruchomieniu obiecał sfinansować kolejny projekt: rozproszoną jednostkę magazynowania energii, która ostatecznie składałaby się z domowego magazynu Tesla Powerwall 2 o pojemności 13,5 kWh. duża sieć o łącznej mocy 675 MWh.
Pierwsze rozwiązanie Tesli do magazynowania energii rozwiązało większość problemów energetycznych w południowej Australii i oczekuje się również obniżenia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Ten ostatni mógłby rozwiązać problemy energetyczne kontynentu.
> Polski serwis Tesli już oficjalnie otwarty [aktualizacja]
Liść jest lepszy, ponieważ nie marnuje zasobów i jest łatwy w zarządzaniu
Wprowadzając Leaf II na rynek australijski, Nissan nazwał go samochodem, który daje przyjemność z jazdy. To zrozumiałe, ale na tym się nie skończyło: podkreślano to Nissan Leaf to tak naprawdę chip 2 w 1. Możemy na nim jeździć, tak, a kiedy tam dotrzemy, możemy podłączyć go do sieci domowej w celu zasilania innych urządzeń. Ta ostatnia opcja jest dostępna dzięki wsparciu mechanizmu V2H (car-home), który zapewnia dwukierunkowy przepływ mocy.
Dlaczego Tesla jest tutaj? Cóż, według Nissana, cytowanego przez Thedriven (źródło), zasilacze Tesli to „marnowanie zasobów”. Mają niewielką pojemność i służą wyłącznie do magazynowania lub przesyłu energii. Tymczasem Nissan Leaf – magazyn energii na kołach! Przy dziennym zużyciu energii na poziomie 15-20 kWh bateria Leafa powinna wystarczyć na dwa dni pracy, niezależnie od sieci operatora.
Niestety Nissan Australia nie ma jeszcze stacji ładowania, które umożliwiają dwukierunkowy przepływ energii przez linię domową Leaf <->. Urządzenia powinny być dostępne w ciągu 6 miesięcy, czyli na początku 2020 roku.
Od Redakcji www.elektrowoz.pl: „Urządzenie magazynujące energię” to po prostu duża bateria, która jest podłączona do domowej sieci elektrycznej. Działanie magazynu jest w pełni programowalne, np. może ładować tanią energię w nocy, aby oddać ją w ciągu dnia.
To może Cię zainteresować: