zmotoryzować pieprz
Sprzęt wojskowy

zmotoryzować pieprz

Pierwsza wersja samobieżnego działa przeciwpancernego TKS-D.

Modernizacja uzbrojenia, m.in. w dziedzinie obrony przeciwpancernej w połowie lat 47. stał się jednym z wiodących zagadnień, jeśli chodzi o modernizację Wojska Polskiego. W związku z fiaskiem, którego kulminacją były testy broni produkowanej w kraju w kalibrach 55 i 1935 mm, w sierpniu XNUMX r. CCUS określił główne wymagania dotyczące broni przeciwpancernej, które planowano uzyskać poprzez zakupy zagraniczne.

Pod koniec 1935 r. na podstawie obserwacji komisji pod przewodnictwem gen. dyw. S. Tadeusza Piskora ustalono, że przyszłe działo przeciwpancerne będzie w większości konne, ale każda duża część będzie zawierała również części motoryczne wyposażone w ten sprzęt. Równolegle z kształtującą się w latach 1935-1937 kwestią regularnego (ilościowego) przydziału karabinów przeciwpancernych do poszczególnych jednostek trwały poszukiwania najbardziej odpowiedniego uzbrojenia. Dlatego w 1935 roku polska komisja zapoznała się z 45-mm armatą L/37/M Bofors na poligonie w Brześciu nad Bugiem.

Właściwości testowanego sprzętu okazały się na tyle dobre, że w listopadzie tego samego roku podpisano umowę ze szwedzką firmą na dostawę do Polski nowoczesnych dział przeciwpancernych kal. kraj. Pierwsze z nich miały pojawić się nad Wisłą już w połowie 37 roku, co oznaczało, że w przypadku powstania zmotoryzowanych oddziałów przeciwpancernych – np. ich. Pytanie „co i jak motoryzować?” powierzono Biuru Technicznego Wyposażenia Pancernego (BBTechBrPanc.), które miało decydować, jakie pojazdy silnikowe będą

najlepsze dla pistoletów Bofors.

Co my mamy?

Według prezentacji w listopadzie 1936 r. płk V.I. dyplom Jana Jagmina Sadowskiego z opracowania „Motorowe jednostki pancerne”, każdy z powstałych OM miał zawierać między innymi dwukompanijną dywizję przeciwpancerną (batalion/szwadron) z 24 działami 37 mm. Późniejsze projekty Wojsk DDO MS, Wojsk Minister MS czy KSUS zakładały jeszcze większe nasycenie OM działami przeciwpancernymi. Chociaż prace koncepcyjne nad wagonami 37 mm trwały co najmniej od kilku miesięcy, był to tylko list od kierownika BBTechBrPanc. liczyć Patrick O'Brien de Lacey z grudnia 1936 roku dobitnie pokazał, że przynajmniej w teorii wachlarz pojazdów, które wojsko mogłoby potencjalnie wykorzystać jako traktory dla nowo wprowadzanych do Wojska Polskiego dział przeciwpancernych, był szeroki. Pośrednio wskazuje to jednak, że hasło motoryzacji tego sprzętu – choć może to nie dziwi – spowodowało konieczność pilnej adaptacji istniejącego „potencjału ciągnika” do nowego zadania, zwłaszcza że liczba armat w polskim Armia rosła z miesiąca na miesiąc. Przedstawione przez BBTechBrPank. Opcje motoryzacji Bofors były następujące:

  • Konwencjonalny czołg TK lub TKS, 3-osobowa przyczepa pancerna z amunicją, armata 37 mm,
  • Ciągnik TKS z działką i 3 pomocnikami - wsi BBTechBrPanc,
  • Ciągnik TKS z armatą, przyczepa amunicyjna,
  • Ciągnik TKS z armatą, przyczepą amunicyjną, ramą (podwoziem) armaty umożliwiającą wysunięcie lufy z ciągnika - aplikacja BBTechBrPanc,
  • 4 ciągniki TKS z działem, z przyczepami amunicyjnymi plus 1 traktor z kołyskami,
  • Zbiornik TK lub TKF (TKS), przeprojektowany ze sprzęgłami bocznymi i wydłużoną tylną częścią (podobnie jak ciągnik TKS),
  • 4-tonowy ciągnik z działem 37 mm (kadłub można holować),
  • Ciągnik 508/518 plus ciągnik amunicyjny - konkluzja BBTEchBrPants.,
  • Ciągnik 618,
  • ciągnik 618 z napędem na wszystkie koła,
  • Ciągnik PZInż. Napęd na cztery koła, oparty na silniku 4 i specjalnym podwoziu terenowym.

SK R17

Chociaż ten samochód nie znalazł się na liście sporządzonej przez pułkownika V. O'Briena de Lacy, to dobrze znany Citroën-Kegresse w WP zwrócił uwagę wojska, zainteresowanego środkami przeciwpancernymi firmy Bofors. Głównym „winowajcą” pierwszych podejść do motoryzacji powyższych dział był całkowicie zmieniony system trakcji 10 BK - a raczej jego jednostki, które przeszły motoryzację lub zostały stworzone od podstaw, takie jak przeciwpancerne. szwadron czołgów z Rzeszowa. Niewykluczone, że pośpiech lub zwykła chęć szybkiego zmotoryzowania dnia automatycznie skłoniły wojsko do użycia sprzętu będącego już na uzbrojeniu. Szef Naczelnego Dowództwa Ministerstwa Spraw Wojskowych. (DDO MS Wojska) Porucznik Warta pismem z dnia 17 czerwca 1937 r. w imieniu Ministra Wojny wydał rozkaz pozostawienia do dyspozycji departamentów artylerii i piechoty dwóch ciągników SKR 17 z 1 pamota, które zostały wziąć udział w paradzie warszawskiej przed królem rumuńskim Karolem II, zaplanowanej na 27 czerwca 1937 r.

Dodaj komentarz