Misja Apollo 13
Późnym wieczorem w poniedziałek, 13 kwietnia 1970 r. W Mission Control, zlokalizowanym w Manned Spacecraft Center (MCC) w Houston, kontrolerzy przygotowują się do przekazania zmiany. Oczekuje się, że kontrolowana misja Apollo 13 będzie trzecim załogowym lądowaniem na Księżycu. Jak na razie działa bez większego problemu, póki co z odległości ponad 300 XNUMX. km przed czasem moskiewskim, nadchodzą słowa jednego z astronautów, Jacka Swigerta: Dobra, Houston, mamy tu problem. Ani Swigert, ani MSS nie wiedzą jeszcze, że problem ten stanie się największym wyzwaniem w historii astronautyki, w którym życie załogi będzie wisiało na włosku przez kilkadziesiąt godzin.
Misja Apollo 13 była drugą z trzech planowanych misji w ramach Misji H, programu mającego na celu precyzyjne lądowanie w określonym miejscu i przeprowadzenie tam rozszerzonej eksploracji. 10 grudnia 1969 roku NASA wybrała dla niego cel na powierzchni Srebrnego Globu. Tym miejscem był wyżynny region krateru Cone (stożek), położony w pobliżu formacji Fra Mauro w Mare Imbrium. Uważano, że w obszarze położonym w pobliżu krateru o tej samej nazwie powinno znajdować się dużo materiału z głębszych warstw Księżyca, powstałego w wyniku uwolnienia materii spowodowanego upadkiem dużego meteorytu. Data startu została ustalona na 12 marca 1970 r., Z datą zapasową na 11 kwietnia. Start miał być przeprowadzony z kompleksu LC-39A na Przylądku Kennedy'ego (tak nazywano Przylądek Canaveral w latach 1963-73). Pojazd startowy Saturn-5 miał numer seryjny AS-508, statek bazowy CSM-109 (znak wywoławczy Odyssey) i statek ekspedycyjny LM-7 (znak wywoławczy Aquarius). Zgodnie z niepisaną zasadą rotacji załogi Apollo, podwójna załoga czekała dwie misje, zanim poleciała jako podstawowa. Tak więc w przypadku Apollo 13 należy spodziewać się nominacji Gordona Coopera, Donna Eisele i Edgara Mitchella, zastępców Apollo 10. Jednak z różnych względów dyscyplinarnych dwie pierwsze nie wchodziły w rachubę, a Donald Slayton, który był odpowiedzialny za dobór astronautów do lotów, zdecydował w marcu 1969 roku o sformowaniu zupełnie innej załogi, w skład której weszli Alan Shepard, Stuart Rus i Edgar Mitchell.
Ponieważ Shepard dopiero niedawno odzyskał status aktywnego astronauty po skomplikowanej operacji ucha, wyższe czynniki zadecydowały w maju, że będzie potrzebował więcej treningu. Dlatego 6 sierpnia załoga ta została przydzielona do Apollo 14, który miał lecieć za pół roku, i postanowiono przenieść dowódcę (CDR) Jamesa Lovella, pilota modułu dowodzenia (pilota modułu dowodzenia) do „trzynaście, CMP) Thomas Mattingly i pilot modułu księżycowego (LMP) Fred Hayes. Ich rezerwowym zespołem byli John Young, John Swigert i Charles Duke. Jak się okazało na krótko przed startem, szkolenie dwóch załóg do każdej misji miało duży sens…
początek
Ze względu na cięcia budżetowe, z pierwotnie planowanych 10 załogowych lądowań na Księżycu, wyprawa miała nazywać się najpierw Apollo 20, a potem także Apollo 19 i Apollo 18. Pozostałe siedem misji miało zostać ukończonych za około półtora roku, mniej więcej raz na cztery miesiące, jedna po drugiej, zaczynając od pierwszej w lipcu 1969 roku. Rzeczywiście, Apollo 12 poleciał już w listopadzie 1969 r., „1970” zaplanowano na marzec 13 r., A „14” na lipiec. Oddzielne elementy infrastruktury Trzynastki zaczęły pojawiać się na przylądku jeszcze przed rozpoczęciem pierwszej wyprawy księżycowej. 26 czerwca firma North American Rockwell dostarczyła KSC moduł dowodzenia (CM) i moduł serwisowy (SM). Z kolei Grumman Aircraft Corporation dostarczyła obie części statku ekspedycyjnego odpowiednio 27 czerwca (moduł pokładowy) i 28 czerwca (moduł lądowania). 30 czerwca CM i SM zostały połączone, a LM zostało zakończone 15 lipca po przetestowaniu komunikacji między CSM i LM.
Rakieta dla Trzynastki została ukończona 31 lipca 1969 roku. 10 grudnia ostatecznie zakończono montaż wszystkich elementów i rakieta była gotowa do startu z budynku VAB. Transport na platformę startową LC-39A odbył się 15 grudnia, gdzie przez kilka tygodni przeprowadzano różne testy integracyjne. 8 stycznia 1970 roku misja została przełożona na kwiecień. 16 marca podczas Countdown Demonstration Test (CDDT), procedury przedstartowej, przed którą zbiorniki kriogeniczne są również napełniane tlenem. Podczas oględzin stwierdzono problemy z opróżnianiem zbiornika nr 2. Postanowiono włączyć w nim grzałki elektryczne, aby odparował ciekły tlen. Ta procedura zakończyła się sukcesem, a zespół naziemny nie stwierdził żadnych problemów z nią związanych. Bomba eksplodowała 72 godziny przed startem. Okazało się, że dzieci Duke'a z brygady rezerwowej zaraziły się różyczką. Pobieżny wywiad wykazał, że spośród wszystkich „13” astronautów tylko Mattingly nie cierpiał na tę chorobę i mógł nie mieć odpowiednich przeciwciał, co groziło zachorowaniem podczas lotu. Doprowadziło to do tego, że został odsunięty od latania i zastąpiony przez Swigerta.
Odliczanie przed startem rozpoczęto z trybu godzinowego T-28 dzień przed planowanym startem 11 kwietnia. Apollo 13 startuje dokładnie o 19:13:00,61, 13 UTC, w Houston potem 13:184… Start lotu przelotowego jest wzorowy – silniki pierwszego stopnia są wyłączone, jest odrzucany, silniki drugiego stopnia startują pracować. Rakieta ratunkowa LES odrzucona. Pięć i pół minuty po starcie wibracje rakiety (pogo) zaczynają rosnąć. Spowodowane są one dostarczaniem paliwa do układu napędowego, który wchodzi w rezonans z drganiami pozostałych elementów rakiety. Może to spowodować wyłączenie układu napędowego, a tym samym całej rakiety. Centralny silnik, który jest źródłem tych wibracji, rozbił się ponad dwie minuty przed terminem. Wydłużenie odpoczynku o ponad pół minuty pozwala na utrzymanie prawidłowego toru lotu. Trzeci etap rozpoczyna swoją pracę pod koniec dziesiątej minuty. Trwa nieco ponad dwie i pół minuty. Kompleks wchodzi na orbitę parkingową o wysokości 186-32,55 km i nachyleniu XNUMX °. Wszystkie systemy statku i poziomu będą testowane przez następne dwie godziny. Na koniec zostaje udzielone pozwolenie na wykonanie manewru Trans Lunar Injection (TLI), który wyśle statek kosmiczny Apollo na Księżyc.
Manewr rozpoczął się o godzinie T+002:35:46 i trwał prawie sześć minut. Kolejnym etapem misji jest odłączenie CSM od rangi S-IVB, a następnie zadokowanie go do LM. Po trzech godzinach i sześciu minutach lotu CSM oddziela się od S-IVB. Trzynaście minut później załoga zawinęła do LM. W czwartej godzinie lotu załoga wyciąga lądownik księżycowy S-IVB. Połączone statki kosmiczne CSM i LM wspólnie kontynuują niezależny lot na Księżyc. Podczas bezsilnego lotu na Księżyc instalacja CSM/LM została wprowadzona w kontrolowany obrót, tzw. Pasywna kontrola termiczna (PTC) w celu zapewnienia równomiernego ogrzewania statku przez promieniowanie słoneczne. O trzynastej godzinie lotu załoga udaje się na 10-godzinny odpoczynek, pierwszy dzień lotu zaliczamy do bardzo udanych. Następnego dnia o godzinie T+30:40:50 załoga wykonuje hybrydowy manewr orbitalny. Pozwala dotrzeć do miejsc na Księżycu o większej szerokości selenograficznej, ale nie zapewnia swobodnego powrotu na Ziemię w przypadku awarii silnika. Załoga ponownie wycofuje się, nieświadoma, że będzie to ostatni pełny odpoczynek w najbliższych dniach.
Eksplozja!
Wejście do LM i sprawdzenie jego systemów jest przyspieszone o cztery godziny, począwszy od 54. godziny misji. W jej trakcie odbywa się transmisja telewizyjna na żywo. Wkrótce po jego zakończeniu i powrocie do CSM kontrola misji nakazuje zmieszać butlę z ciekłym tlenem 2, której czujnik pokazuje nieprawidłowe odczyty. Destratyfikacja zawartości zbiornika może przywrócić go do normalnej pracy. Włączanie i wyłączanie blendera trwało zaledwie kilka sekund. 95 sekund później, o T+55:54:53, astronauci słyszą głośny huk i czują, jak statek zaczyna się trząść. Jednocześnie zapalają się lampki sygnalizacyjne informujące o wahaniach napięcia w sieci elektrycznej, włączają się silniki orientacyjne, statek traci na krótki czas kontakt z Ziemią i przywraca go za pomocą anteny o szerszym promieniu. 26 sekund później Swigert wygłasza pamiętne słowa: „Dobra, Houston, mamy tu problem”. Poproszony o powtórzenie, dowódca wyjaśnia: Houston, mamy problem. Mieliśmy podnapięcie na magistrali głównej B. Więc na Ziemi pojawiła się informacja, że na szynie zasilającej B jest spadek napięcia. Ale jaki jest tego powód?