Jazda próbna Mercedes GLB: wschodząca gwiazda
Jazda próbna

Jazda próbna Mercedes GLB: wschodząca gwiazda

Mercedes podąża bardzo ciekawą ścieżką z marką modelową GLB

Mercedes GLB. Oznaczenie, które pojawia się po raz pierwszy w gamie modelowej marki z trójramienną gwiazdą na godle. Co dokładnie się za tym kryje? Z liter GL łatwo domyślić się, że to SUV, a z dodatku B nietrudno wyciągnąć jeszcze jeden wniosek – samochód plasuje się cenowo i gabarytowo pomiędzy GLA a GLC.

W rzeczywistości konstrukcja Mercedesa GLB jest dość niekonwencjonalna w porównaniu z innymi wielofunkcyjnymi modelami firmy - pomimo (stosunkowo) kompaktowych rozmiarów, ma dość imponujący wygląd ze względu na pewne kanciaste kształty i prawie pionowe części boczne, a jego wnętrze może pomieścić do siedmiu osób lub więcej niż solidna ilość bagażu.

Jazda próbna Mercedes GLB: wschodząca gwiazda

Czyli jest to SUV z wizją bliższą modelowi G niż SUV-om parkietowym, o bardzo dobrej funkcjonalności, co czyni go bardzo ciekawą propozycją dla osób z wielodzietnymi rodzinami lub z zainteresowaniami, które wymagają dużo miejsca.

Cóż, misja zakończona, GLB jest na rynku z naprawdę pewną siebie postawą. Zwłaszcza po jego wyglądzie trudno uwierzyć, że tak naprawdę bazuje na platformie znanej z klas A i B. Przy długości około 4,60 m i szerokości ponad 1,60 m, samochód plasuje się dokładnie w segmencie rodzinnych SUV-ów, w którym, delikatnie mówiąc, rywalizuje się.

Znajomy styl i dużo miejsca we wnętrzu

Jazda próbna Mercedes GLB: wschodząca gwiazda

Podczas pierwszej jazdy próbnej tego modelu poznaliśmy wersję 220 d 4Matic, która posiada czterocylindrowy 654-litrowy silnik wysokoprężny (OM XNUMXq), ośmiostopniową dwusprzęgłową skrzynię biegów i dwusprzęgłową skrzynię biegów.

Pierwsze wrażenie z samochodu jest takie, że jest dość przestronne w środku, a wystrój wnętrza jest czymś, co już dobrze znamy.

Jazda próbna Mercedes GLB: wschodząca gwiazda

Dodaj komentarz