Pomoc finansowa dla Ukrainy - Lend-Lease XNUMX wieku
Sprzęt wojskowy

Pomoc finansowa dla Ukrainy - Lend-Lease XNUMX wieku

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapoznaje się z bronią dostarczoną przez kraje zachodnie na poligonie w obwodzie rówieńskim 16 lutego 2022 r. Na pierwszym planie jest system rakiet przeciwlotniczych krótkiego zasięgu Stinger Dual Mount.

Podczas II wojny światowej alianci walczący z państwami Osi mogli liczyć na ogromne amerykańskie dostawy przekazywane na mocy federalnej ustawy Lend-Lease uchwalonej 11 marca 1941 r. Beneficjenci tych dostaw musieli zapłacić jedynie za pozostałą w ich zasobach broń i sprzęt po zakończeniu wojny lub je zwrócić. Dziś Siły Zbrojne Ukrainy mogą liczyć na podobną pomoc w podobnych okolicznościach, ale całkowicie za darmo (przynajmniej na obecnym etapie).

24 lutego rozpoczęła się ofensywa rosyjska na Ukrainę. Nie będziemy zagłębiać się w przebieg tej wojny, opisywać sukcesów i porażek czy błędów stron konfliktu. Skupimy się na dostawach broni i amunicji (ale nie tylko to, o czym później) przed i po wybuchu wojny z szeroko rozumianych krajów zachodnich oraz ich znaczeniu dla przebiegu działań wojennych.

Głośna cisza przed burzą

W związku z coraz bardziej widocznym przygotowaniem Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej do inwazji na Ukrainę, oficjalnie potwierdzonym przez przedstawicieli rządów i służb wywiadowczych USA i Wielkiej Brytanii, niektóre państwa zachodnie należące do Sojuszu Północnoatlantyckiego podjęły inicjatywę przekazania stronie ukraińskiej nadwyżek broni obronnej i sprzętu wojskowego do własnych sił zbrojnych. Pierwsze wypowiedzi o pomocy dla Sił Zbrojnych Ukrainy, które pojawiły się w mediach, padły na Zachodzie w grudniu 2021 r. z krajów bałtyckich i Stanów Zjednoczonych. 21 grudnia podczas spotkania szefów resortów obrony ogłosili zamiar udzielenia Ukrainie pomocy wojskowej. Co do konkretów, władze Republiki Estońskiej poinformowały 30 grudnia, że ​​Tallin dostarczy uzbrojenie i amunicję Siłom Zbrojnym Ukrainy (SZU). Według Peetera Kuimeta, szefa departamentu współpracy międzynarodowej Ministerstwa Obrony Republiki Estonii, Tallin zamierzał wysłać ze Stanów Zjednoczonych na Ukrainę przeciwpancerne pociski kierowane FGM-148 Javelin i 122-mm holowane haubice. H63 (lokalne oznaczenie armaty D-30, Estońskie Siły Obronne zakupiły od nich takie haubice w Finlandii, które z kolei nabyły je w Niemczech z zasobów Narodowej Armii Ludowej NRD, co wkrótce spowodowało problemy , co zostanie omówione później). Kilka dni później minister obrony Republiki Łotewskiej Artis Pabriks zapewnił ambasadora Ukrainy w Rydze Ołeksandra Miszczenko, że Łotwa dostarczy również broń i sprzęt Ukrainie, a także oświadczył, że jego państwo oczekuje współpracy przemysłowej z Ukrainą. W styczniu na Ukrainę miał przybyć transport humanitarny, a później SZU miało otrzymać zestawy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu Stinger Dual Mount z pociskami FIM-92 Stinger. Transfer tych samych zestawów zapowiedziała Republika Litewska (która była również gotowa do przekazania systemów przeciwpancernych Javelin) – pierwsze litewskie Stingery przybyły na Ukrainę 13 lutego wraz z kilkoma HMMWV. Oczywiście, aby przekazać importowaną broń, kraje te musiały uzyskać zgodę pierwotnych dostawców – w przypadku Departamentu Stanu USA nie stanowiło to problemu, odpowiednia zgoda została wydana 19 stycznia br.

Brytyjczycy wykazali się znakomitym tempem dostaw – już w kilka godzin po decyzji rządu pierwsza partia broni została wysłana na Ukrainę samolotem C-17A z 99. Eskadry Królewskich Sił Powietrznych.

Z kolei Stany Zjednoczone w grudniu 2021 roku zatwierdziły pomoc wojskową dla Ukrainy w wysokości 200 mln USD, a politycy Partii Republikańskiej zażądali kolejnych pół miliarda. Przed rozpoczęciem wojny SZU otrzymało co najmniej 17 transportów broni i amunicji o łącznej masie ok. 1500 t. Większość amerykańskiej pomocy wojskowej dotarła na lotnisko Boryspol pod Kijowem na pokładzie komercyjnych Boeingów 747-428. . Ze względu na dobrą dostępność materiału fotograficznego i jego wysoką jakość, możesz być pewien zawartości niektórych przesyłek. Dla przykładu, 22 stycznia Ukraina otrzymała dobrze znane ukraińskim siłom zbrojnym pociski przeciwpancerne Javelin (według danych z końca 2021 roku, zanim podano tę informację, Ukraina otrzymała 77 BPU i 540 ppk), a także granat wyrzutnie z głowicą przeciwbetonową M141 BDM, które są już nowością (pierwsze szkolenia odbyły się w ostatnim tygodniu stycznia). Nie wiadomo, ile było rakiet i granatników, tych ostatnich podobno jest ponad sto.

Zjednoczone Królestwo udzieliło Ukrainie znacznej i natychmiastowej pomocy. Brytyjski minister obrony Robert Ben Wallace 17 stycznia br. zapowiedział, że jego rząd dostarczy Ukrainie broń. Miały to być, jego słowami, „lekkie systemy obrony przeciwpancernej” – zakładano, że mogą to być jednorazowe granatniki AT4 lub systemy rakietowe NLAW lub Javelin. Tego samego dnia brytyjski samolot transportowy Boeing C-17A Globemaster III dostarczył pierwszy ładunek na lotnisko pod Kijowem. Informacje te szybko się potwierdziły, a brytyjski transport powietrzny był tak skuteczny, że 20 stycznia londyńskie Ministerstwo Obrony ogłosiło przekazanie około 2000 NLAW (do 19 stycznia wysłano na Ukrainę 17 C-25A). Z bronią przybyli instruktorzy, którzy od razu przystąpili do szkolenia teoretycznego (wydano nawet uproszczoną instrukcję obsługi NPAO w języku ukraińskim), a XNUMX stycznia rozpoczęły się ćwiczenia praktyczne z obsługi NPAO. Warto dodać, że w kolejnych dniach na Ukrainie wylądowały kolejne wojskowe samoloty transportowe z Wielkiej Brytanii, ale co było na pokładzie (więcej NLAW, inne rodzaje broni, amunicja, lekarstwa?) nie wiadomo.

Z kolei władze kanadyjskie zapowiedziały 26 stycznia, że ​​udzielą Ukrainie pomocy wojskowej w wysokości 340 mln dolarów kanadyjskich, kolejnych 50 mln pomocy humanitarnej itp. Część tych środków miała być przeznaczona na rozszerzenie szkoleń misja prowadzona od 2015 roku przez Siły Zbrojne Kanady na Ukrainie (operacja „Uniifier”). Kanadyjczycy mieli zwiększyć kontyngent szkoleniowy z 200 do 260 żołnierzy, z możliwością dalszej rozbudowy do 400 osób. Ich misja miała trwać co najmniej do 2025 roku, a o skuteczności świadczy fakt, że w latach 2015-2021 prawie 600 33 ukraińskich wojskowych przeszło ponad tysiąc kursów. Według kanadyjskich mediów Ukraina miała również otrzymać broń o wartości 000 milionów dolarów kanadyjskich, odmawiając dostaw broni Kurdom. Już 10 lutego, wbrew wcześniejszemu stanowisku władz kanadyjskich, Departament Obrony Narodowej poinformował o wysyłce broni strzeleckiej, akcesoriów i 14 mln amunicji do broni strzeleckiej o wartości 1,5 mln dolarów kanadyjskich. Transporty przybyły na Ukrainę 7,8 i 20 lutego na pokładzie Królewskich Kanadyjskich Sił Powietrznych C-23A.

Szerokiego wsparcia miały udzielić także kraje Europy „kontynentalnej”. Niektórzy starali się bardziej niż inni. Na przykład 24 stycznia czeski premier Petr Fiala zapowiedział przekazanie Ukrainie amunicji artyleryjskiej, zaznaczając, że formalne uzgodnienie będzie tylko kwestią czasu. Z kolei czeska minister obrony Yana Chernokhova wyjaśniła, że ​​mówimy o amunicji kalibru 152 mm. 26 stycznia rzecznik czeskiego Ministerstwa Obrony Jakub Fayor powiedział, że Czechy przekażą Ukrainie 4006 granatów artyleryjskich kalibru 152 mm w ciągu najbliższych dwóch dni. Co ważne, Ukraina nie zapłaciła ani jednej hrywny za pomoc w wysokości 36,6 mln CZK (około 1,7 mln USD). Czesi podeszli do sprawy bardzo ciekawie proceduralnie – dostawa amunicji na Ukrainę była konsultowana z przedstawicielami Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Czech, a sam proces dostawy amunicji musiał być monitorowany i oceniany przez personel kryzysowy pracujący w Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Z kolei sąsiad Czech, Słowacja, zapowiedział przekazanie na Ukrainę dwóch pionierskich pojazdów bezzałogowych z włokami przeciwminowymi Božena 5 i sprzętem medycznym. Całkowity koszt pakietu miał wynieść 1,7 mln euro, decyzję ogłosił 16 lutego minister obrony Słowacji Jaroslav Naj. Dania i Holandia „nie wykluczyły” wysłania broni na Ukrainę (ale w przypadku władz Królestwa Niderlandów nastąpiła zmiana stanowiska, które wcześniej przekonywały, że wysłanie broni do Kijowa mogłoby „doprowadzić do eskalacja”), a Królestwo Danii zapowiedziało, że wyśle ​​pomoc wojskową w wysokości 22 mln euro.

Dodaj komentarz