LCR - motocykl z przyczepą
Jazda próbna MOTO

LCR - motocykl z przyczepą

Fijuuuuu, to naprawdę egzotyka.

Na pierwszy rzut oka bardziej przypomina samochód niż motocykl. Jakaś formuła bez jednego koła.

Od pierwszej strony nie wiesz jak to zrobić. Nie sięga nawet do kolan. Wszystko jest owinięte i pokryte plastikiem, a fotel kierowcy w środku jest garbaty.

Strefa pasażerska. Mały i bardzo blisko ziemi, ale bardzo daleko z tyłu.

Dodaj komentarz