KTM690 SMC
Jazda próbna MOTO

KTM690 SMC

Czy jesteś zdezorientowany tymi wszystkimi skrótami? Wyjaśnijmy krótko wszystkim, którzy nie są tak blisko rodziny jednocylindrowych „pomarańczy”.

SM (Supermoto) 690, zaprezentowany w zeszłym roku, jest pierwszym z kolekcji, która zastępuje poprzednią generację LC4 o oznaczeniu 640. To rower do codziennego użytku, którym można bardzo szybko jeździć po torze wyścigowym dzięki swoim sportowym korzeniom. i wysokiej jakości komponentów. R to ulepszona wersja na tej samej ramie z lepszym zawieszeniem i hamulcami, podczas gdy seria SMR to rasowe samochody wyścigowe, które nie mogą być zarejestrowane do użytku drogowego i są zarezerwowane wyłącznie dla torów zamkniętych. Jeśli powtórzyć pytanie – to dla kogo jest tegoroczna nowość SMC?

Ma swoje korzenie w swoich poprzednikach z nazwiskiem SC lub „Super Competition” (enduro), a później SMC, który jest wersją SC na 17-calowych kołach z szerszymi krzyżami i mocniejszymi hamulcami. To całkowicie legalny motocykl z reflektorami, kierunkowskazami, licznikiem i całym tym badziewiem, a jednocześnie ostatni krok przed samochodami wyścigowymi.

Cóż, ścigać się też można – Gorazd Kosel udowadniał to przez kilka lat w mistrzostwach Słowenii, zajmując czwarte miejsce w najsilniejszej klasie z SMC. Podróżując z nim do pracy przez tydzień, zdjął reflektory, wkleił numery startowe i pojechał.

690 SMC bazuje na modelu enduro, który w tym roku pojawił się również na drogach iw terenie. Rama różni się od SM, a największą nowością jest konstrukcja wspierająca tył roweru (siedzenie, nogi pasażera, tłumik...). Ta część była kiedyś wykonana z aluminium, ale teraz zdecydowali się na plastik! Dokładniej, w tej części zainstalowano plastikowy zbiornik paliwa, który przejął zadanie nośnika. Bardzo innowacyjny!

Pozostawia to wystarczająco dużo miejsca nad urządzeniem na dużą komorę filtra powietrza, która umożliwia przepływ świeżego powietrza przez zasilacz elektroniczny do komory spalania nowej maszyny jednocylindrowej.

Jeśli wejdziesz do SMC bezpośrednio z SM, najpierw zauważysz spartańskie środowisko pracy kierowcy. Wysokie siedzenie jest wąskie i sztywne, pedały są odsunięte, a rower jest bardzo cienki między nogami. Sterowanie sprzęgłem z olejem hydraulicznym jest bardzo miękkie i przyjemne w dotyku, skrzynia biegów jest krótka, precyzyjna i trochę sportowa.

Urządzenie jest delikatnością szczególnego rodzaju, bo moc, biorąc pod uwagę, że jest jednocylindrowa, jest naprawdę ogromna. Udało im się zredukować wibracje, chociaż na kierownicy jest ich więcej ze względu na inne mocowanie i ramę w porównaniu do Supermota. W przeciwieństwie do swojego poprzednika 640, moc rozkłada się w wyższym zakresie prędkości, co oznacza, że ​​reakcja wału jest gorsza o 3.000 obr/min, następnie „maszyna” budzi się i przy 5.000 na wskaźniku prędkości gaśnie.

Szczerze mówiąc, pociągnij za kierownicę, cofnij ciężar ciała i jednocześnie włącz gaz na trzecim biegu z prędkością około 80 kilometrów na godzinę, przednie koło uniesie się i wleci do samolotu. Nie mówiąc już o tym, jak łatwo możemy usiąść na tylnym kole na pierwszym biegu, nawet gdy rower jest jeszcze w zakręcie.

Łatwość prowadzenia i prostoliniowość doskonałych elementów zawieszenia i hamulców to mocne argumenty za tym, że taka zabawka po prostu nie może jeździć wolno, więc z przyjemnością wypróbujesz ją na torze wyścigowym. Może nawet mistrzostwo stanu w klasie turystycznej.

W tej chwili wersja produkcyjna nie posiada najlepszego automatu o nazwie supermoto. Jedynym problemem związanym z jazdą w zabawnym tempie po krętych austriackich drogach była wytrzymałość. Wiele osób wie, że samochody jednocylindrowe nie są miłośnikami dużych prędkości. Otóż ​​szef działu rozwoju powiedział w rozmowie, że nowa jednostka psuje się mniej niż „stary” LC4, mimo większej mocy i chęci kręcenia. Jeśli to prawda, to nie widzę potrzeby stosowania dwóch cylindrów w klasie 750 cm8. Każdy, kto chce więcej, powinien kupić LCXNUMX.

Cena samochodu testowego: 8.640 EUR

silnik: jednocylindrowy, czterosuwowy, chłodzony cieczą, 654 cc? , 4 zawory na cylinder, elektroniczny wtrysk paliwa Keihin.

Maksymalna moc: 46 kW (3 „KM”) przy 63 obr./min.

Maksymalny moment obrotowy: 64 Nm przy 6.000 obr/min

Transfer energii: 6-biegowa skrzynia biegów, hydrauliczne sprzęgło ślizgowe, łańcuch.

Rama: pręt chromowo-molibdenowy, zbiornik paliwa jako pomocniczy element nośny.

Zawieszenie: przedni regulowany widelec odwrócony WP fi 48mm, skok 275mm, amortyzator tylny regulowany pojedynczy, skok 265mm.

Hamulce: tarcza przednia fi 320 mm, szczęki czterozębne mocowane promieniowo Brembo, tarcza tylna fi 240, szczęki jednorzędowe.

Opony przód 120/70-17, tył 160/60-17.

Rozstaw osi: 1.480 mm.

Wysokość siedziska od podłoża: 900 mm.

Zbiornik paliwa: 12 l.

Waga (bez paliwa): 139, 5 kg.

Chwalimy i wyrzucamy

+ silnik

+ przewodność

+ hamulce

+ zawieszenie

+ projekt

- Wibracje na kierownicy

– czy naprawdę muszę wspominać o (nie) komforcie?

Matevž Hribar, fot. Alex Feigl

Dodaj komentarz