Krótki test: Chevrolet Orlando 2.0D (120 kW) A LTZ Plus
Jazda próbna

Krótki test: Chevrolet Orlando 2.0D (120 kW) A LTZ Plus

Nie ma nic złego w kształcie Orlando, a także w nazwie, tylko że oba są dość niezwykłe. Można nawet powiedzieć, że taka konstrukcja podobno najbardziej przypada do gustu Amerykanom, gdyż w tym numerze publikujemy również pierwszy test nowego Fiata Freemont, który w swojej pierwotnej formie również jest produktem amerykańskich projektantów i jest bardzo podobny do Orlando. .

Już na naszym pierwszym spotkaniu testowym z Orlando opisaliśmy wszystkie ważne cechy zewnętrzne i wewnętrzne, które nie uległy zmianie w wersji z silnikiem turbodiesel i automatyczną skrzynią biegów. Nie ma więc co komentować nietypowego kształtu, pamiętajmy tylko, że korpus Orlando jest wygodny, również pod względem przezroczystości.

To samo dotyczy wnętrza i układu siedzeń. Klient dostaje aż trzy rodzaje lub siedem miejsc do przewozu pasażerów, kiedy tylko chce, ponieważ dwa ostatnie typy są skutecznie składane; gdy zostaną zerwane, powstaje idealnie płaskie dno.

Dlaczego projektanci Chevroleta nie poświęcili wystarczająco dużo czasu, aby rozwiązać problem z gwintem, czyli pokrywą bagażnika, gdy mamy dwa rzędy siedzeń, pozostaje tajemnicą. Całą zaletę składanych siedzeń psuje ten wątek, który musimy zostawić w domu (lub gdziekolwiek indziej) korzystając z szóstego i siódmego fotela. Właściwie takie doświadczenie pokazuje, że wcale tego nie potrzebujemy…

Pochwała należą się dobrym pomysłom na użyteczność wnętrza. Jest dużo miejsca do przechowywania, a zakryta przestrzeń na środku deski rozdzielczej stanowi dodatkową niespodziankę. W jego obudowie znajdują się przyciski sterujące urządzeniem audio (i nawigacją, jeśli została zainstalowana). W tej szufladzie są też gniazda AUX i USB, ale musimy pomyśleć o przedłużeniu na pendrive'y, bo prawie wszystkie pendrive'y uniemożliwiają zamknięcie szuflady!

Solidnie ocenić należy także przednie fotele, które członkowie redakcji testowali również podczas dłuższej podróży w opisywanym Orlando.

Z tego, co znaleźliśmy w pierwszym teście, warto wspomnieć o podwoziu, które jest jednocześnie wygodne i wystarczająco niezawodne, aby zapewnić sobie bezpieczną pozycję w zakrętach.

Układ napędowy ze zmianami w porównaniu z raczej mało przekonującym silnikiem benzynowym i pięciobiegową skrzynią biegów jest tym, co nie podobało nam się zbytnio w pierwszym Orlando, a turbodiesel miał wiele obietnic. Pewnie bylibyśmy w pełni usatysfakcjonowani, gdybyśmy mieli taką z sześciobiegową manualną skrzynią biegów (co potwierdzają pobieżne doświadczenia z tą kombinacją).

Nie było nic złego w automatyce, dopóki nie dowiedzieliśmy się, jak to jest z konsumpcją i ekonomią. Nasze doświadczenie jest jasne: jeśli chcesz wygodnego i mocnego Orlando, to jest to nasz wypróbowany i przetestowany przykład. Jeśli jednak rozsądnie niskie zużycie paliwa, czyli ekonomiczność kombinacji napędu i skrzyni biegów, również coś dla Ciebie znaczy, będziesz musiał polegać na ręcznej zmianie przełożeń.

W każdym razie Orlando poprawił pierwsze wrażenie – jest to solidny produkt, który również okazuje się być umiarkowanie wyceniony i z pewnością kontynuuje to, co Cruze sedan rozpoczął w Chevrolecie nieco ponad rok temu.

Tomaž Porekar, fot. Saša Kapetanovič

Chevrolet Orlando 2.0D (120 kW) I LTZ Plus

Podstawowe dane

Техническая информация

silnik: 4-cylindrowy - 4-suwowy - rzędowy - turbodiesel - pojemność skokowa 1.998 cm3 - maksymalna moc 120 kW (163 KM) przy 3.800 obr./min - maksymalny moment obrotowy 360 Nm przy 2.000 obr./min.
Transfer energii: przednie koła napędzane silnikiem - 6-biegowa automatyczna skrzynia biegów - opony 235/45 R 18 W (Bridgestone Potenza RE050A).
Pojemność: prędkość maksymalna 195 km/h - przyspieszenie 0-100 km/h 11,0 s - zużycie paliwa (ECE) 9,3 / 5,7 / 7,0 l / 100 km, emisja CO2 186 g / km.
Masa: pusty pojazd 1.590 kg - dopuszczalna masa całkowita 2.295 kg.


Wymiary zewnętrzne: długość 4.562 mm – szerokość 1.835 mm – wysokość 1.633 mm – rozstaw osi 2.760 mm – bagażnik 110–1.594 64 l – zbiornik paliwa XNUMX l.

Nasze pomiary

T=14°C/p=1.090 mbar/rel. cz. = 38% / stan licznika: 12.260 km
Przyspieszenie 0-100km:10,3s
402m od miasta: 17,3 lat (


129 km/h)
Maksymalna prędkość: 195km/h


(MY.)
zużycie testowe: 8,5 l / 100km
Droga hamowania przy 100 km/h: 36,8m
Stół AM: 39m

оценка

  • Chevrolet buduje swoje podejście do tego crossovera SUV-a na nietypowym wyglądzie. Wersja turbodiesel byłaby bardziej przekonująca, gdyby w naszym testowanym modelu nie była wyposażona w automatyczną skrzynię biegów.

Chwalimy i wyrzucamy

pozycja jazdy

komfort jazdy

sprzęt

Automatyczna skrzynia

ukryta szuflada

głośny i stosunkowo nieekonomiczny silnik

sterowanie komputerem pokładowym

bezużyteczna pokrywa bagażnika / gwint

Dodaj komentarz