Krótki test: BMW 330d xDrive Touring M Sport // Prawidłowa miara?
Jazda próbna

Krótki test: BMW 330d xDrive Touring M Sport // Prawidłowa miara?

Trzylitrowy sześciocylindrowy. Również olej napędowy... Jak niezwykła i zachwycająca jest ta liczba dzisiaj, kiedy wszystko kręci się wokół oszałamiających młynków litrowych, hybrydyzacji i uwagi, jaką poświęca się każdemu gramowi CO2. Zwłaszcza, jeśli taka maszyna o wysokim momencie obrotowym jest wciśnięta w komorę silnika (wciąż) kompaktowego modelu, takiego jak Seria Trzecia. Już teraz należy pogratulować ludziom Bimwe tej niewątpliwie prowokacyjnej decyzji w coraz bardziej sterylnym świecie motoryzacji.

Dlatego nie chce i nie chce ukrywać swojego dieslowskiego pochodzenia – dźwięk sześciocylindrowego silnika jest głęboki, barytonowy, diesel. Wciąż dopracowany i kompletny na swój sposób. Już na wolnych obrotach daje wyobrażenie o tym, ile drzemie w nim energii i mocy. Automatyczna skrzynia biegów jest standardem, a w wersji M Sport (pakiet wymaga sporych 6.800 euro) ma nawet oznaczenie sportowej skrzyni biegów. To również jest poprawne. Pociągnięcie krótkiej rączki porusza się swobodnie, podczas gdy silnik nie jest nawet bardzo podekscytowany, a dla łatwego poruszania się w osiedlach miejskich wał główny nie będzie się obracał z prędkością większą niż 2000 obr/min, co jest rzadkością.

Krótki test: BMW 330d xDrive Touring M Sport // Prawidłowa miara?

Elegancka i spokojna, a więc całkowicie zarządzalna nawet w godzinach szczytu i miejskim chaosie. Natomiast sportowa wersja adaptacyjnego podwozia w połączeniu z 19-calowymi kołami (i oponami) nie jest najwygodniejsza na krótkich bocznych wybojach, a także w programie komfort. Nie, nie jest to suchy i nieprzyjemny wstrząs, który usuwa wypełnienia dentystyczne, ponieważ podwozie jest nadal wystarczająco elastyczne, aby amortyzować nagłe przejścia.

Ale gdy tylko ruch uliczny nieco się rozluźni, a prędkości wzrosną, na pierwszych zakrętach szybko staje się jasne, że podwozie dopiero się budzi.... Kiedy mocno obciążam silnik, wydaje się, że przełyka i mięknie wszystko, co rzucają na niego drogi pod koła, a im szybciej porusza się trio, tym bardziej jednolite i przewidywalne jest to, co dzieje się pod kołami, tym bardziej elastyczne jest podwozie.

Krótki test: BMW 330d xDrive Touring M Sport // Prawidłowa miara?

I oczywiście sportowa przekładnia kierownicza również działa świetnie, co w tym pakiecie jest bardziej zdecydowane i oczywiście prostsze. Nawet reszta podpory jest dobrze skalibrowana, działa płynnie, a niezbędna ilość informacji nieustannie przenika do dłoni kierowcy. Dla niektórych producentów różnica w sportowym układzie kierowniczym może wydawać się nienaturalnie szybkim wychyleniem, przejściem między wolniejszym a szybszym (lub bardziej bezpośrednim) przełożeniem na kierownicy. Jednak w tym modelu natychmiastowość może nie być tak wyraźna, więc przejście jest bardziej naturalne i przede wszystkim progresywne, by nie zakłócać intuicyjności jazdy.

To trio bardzo sprytnie ukrywa swoją wagę (około 1,8 tony). i dopiero przy niepewnym wchodzeniu w zakręt odczuwa się, że ciężar przenosi się na zewnętrzną obręcz i obciąża opony. Jednak przy skoncentrowanym podejściu napęd zachowuje DNA napędu na tylne koła, więc sprzęgło przekazuje tyle mocy na przednią parę, ile jest absolutnie konieczne, aby grać z niedźwiedzim momentem obrotowym 580 Nm, który grozi zerwaniem . opony. nadal bezpieczny. I w sam raz, fajnie. Przy odrobinie wprawy i dużej prowokacji do benzyny, ten van może się dobrze bawić na zakrętach, ponieważ tył zawsze ma tendencję do wyprzedzania przednich kół.

Wzmianka o konsumpcji może być niestosowna w tej chwili, ale z punktu widzenia integralności opakowania po prostu schodzi na dalszy plan. Dobre siedem litrów w zimowych warunkach i przynajmniej 50% przebiegu w mieście to naprawdę dobry wynik.... Jednak trasa testowa pokazała, że ​​jest to możliwe nawet przy niższym zużyciu paliwa, wynoszącym co najmniej litr.

Krótki test: BMW 330d xDrive Touring M Sport // Prawidłowa miara?

Po długim czasie to BMW przekonywało mnie w niemal każdej sytuacji i każdej okazji.... Nie tylko pod względem wzornictwa i przestrzeni, gdzie duży krok naprzód jest natychmiast zauważalny, ale trzylitrowy sześciocylindrowy silnik jest tak przekonujący, że dziś, w czasach zapierających dech w piersiach trzycylindrowych silników, budzi szacunek dla swojej objętości i baryton oleju napędowego. Który X Drive bardzo dobrze zarządza i uspokaja swoją logiką zasilania. To także samochód, który sprytnie zaprosił mnie do poznania jego ograniczeń i możliwości codziennej komunikacji.

BMW serii 3 330d xDrive Touring M Sport (2020) – cena: + XNUMX rubli.

Podstawowe dane

Sprzedaż: BMW GROUP Słowenia
Koszt modelu testowego: 84.961 €
Cena modelu bazowego z rabatami: 57.200 €
Zniżka ceny modelu testowego: 84.961 €
Moc:195 kW (265


KM)
Zużycie ECE, cykl mieszany: 5,4l/100km

Koszty (rocznie)

Техническая информация

silnik: 6-cylindrowy - 4-suwowy - rzędowy - turbodiesel - pojemność skokowa 2.993 cm3 - maksymalna moc 195 kW (265 KM) przy 4.000 obr./min - maksymalny moment obrotowy 580 Nm przy 1.750-2.750 obr./min.
Transfer energii: silnik napędza wszystkie cztery koła - 8-biegowa automatyczna skrzynia biegów.
Pojemność: Prędkość maksymalna 250 km/h - 0 s Przyspieszenie 100-5,4 km/h - Średnie zużycie paliwa (ECE) 5,4 l/100 km, emisja CO2 140 g/km.
Masa: pusty pojazd 1.745 kg - dopuszczalna masa całkowita 2.350 kg.
Wymiary zewnętrzne: długość 4.709 mm - szerokość 1.827 mm - wysokość 1.445 mm - rozstaw osi 2.851 mm - zbiornik paliwa 59 l.
Skrzynka: 500-1.510

Chwalimy i wyrzucamy

moc i moment obrotowy silnika

uczucie w kabinie

reflektory laserowe

Dodaj komentarz