Keeway E-ZI: małe miejskie hulajnogi elektryczne na targach EICMA
Zawartość
Zaprezentowana już w zeszłym roku linia hulajnóg elektrycznych Keeway E-Zi powraca na targi EICMA, gdzie została poszerzona o nowe, czasem dobrze schowane modele.
Zgodnie z charakterystyką producent nie komplikuje życia, ponieważ wszystkie modele linii E-ZI wykorzystują silniki niemieckiego dostawcy Bosch, których moc waha się od 1900 do 3000 watów. Baterie są również identyczne niezależnie od wybranej wersji.
Model Keeway E-ZI PRO, wprowadzony jako wielka nowość tej edycji 2019, wyróżnia się jako nowy high-endowy wzorzec producenta. Model ma inną osłonę chłodnicy niż E-ZI LIGHT i E-ZI PLUS i jest napędzany silnikiem Bosch o mocy 3 kW, który zapewnia prędkość maksymalną od 45 do 60 km / h. Akumulator skonfigurowany na 60 V-20 Ah wystarcza na 50 km autonomia. Koszt, który można podwoić w przypadku zakupu drugiego pakietu.
E-ZI PRO | ŚWIATŁO E-ZI | E-DZIEŃ PLUS | |
Moc znamionowa | W 2000 | W 1200 | W 800 |
Moc szczytowa | W 3000 | W 2100 | W 1920 |
Para | 130 Nm | 105 Nm | 105 Nm |
maksymalna prędkość | 45-60 km / h | 45 km / h | 45 km / h |
akumulator | 60 V – 20 Ach | 60 V – 20 Ach | 60 V – 20 Ach |
Pojemność baterii | 1200 Wh | 1200 Wh | 1200 Wh |
Autonomia | 50 km | 50 km | 50 km |
Dobrze ukryte nowości
W końcu na EICMA ciekawsze w Keeway jest niewątpliwie to, czego producent nie zaprezentował. W przesłanym do nas katalogu internetowym marka oferuje kolejne modele, które mogą wkrótce pojawić się na rynku europejskim, w tym e-Panarea, elektryczny odpowiednik tytułowej 125, a także gamę E-ZI Neo. Ten rodzaj mini hulajnogi elektrycznej, dostępny w dwóch wersjach, ma moc od 1500W do 1800W. Niestety nie wiemy więcej.
A we Francji?
Jeśli chodzi o marketing, pozostajemy niezadowoleni. Jeśli niektóre modele z gamy E-ZI są rzeczywiście dostępne na niektórych rynkach europejskich za około 2000 euro, Francja nadal nie jest tym zaniepokojona.
Na targach EICMA mogliśmy porozmawiać z jednym z przedstawicieli marki. Wyjaśnił nam, że dostępność jego dostaw energii elektrycznej we Francji zależała od obecności importera. Sprawa do naśladowania!