Jakich problemów można się spodziewać, jeśli olej silnikowy dostanie się do filtra powietrza i co zrobić?
Przydatne wskazówki dla kierowców

Jakich problemów można się spodziewać, jeśli olej silnikowy dostanie się do filtra powietrza i co zrobić?

Każdy doświadczony właściciel samochodu przynajmniej raz w swojej biografii widział zabrudzony olejem filtr powietrza. Oczywiście jest to objaw awarii, ale jak poważna? Portal „AvtoVzglyad” odkrył tak brudny problem.

Sytuacja, w której podczas planowej konserwacji mistrz wyjmuje filtr powietrza i pokazuje właścicielowi wyraźne ślady oleju silnikowego, jest jak z horroru. Wprowadzanie paliwa i smarów do „wlotu powietrza” jest takim objawem. W końcu jest to gruba wskazówka na temat awarii najdroższej i najtrudniejszej do naprawy jednostki w każdym samochodzie - silnika. Biorąc pod uwagę powszechną chęć przeprowadzenia kompleksowej wymiany jednostki, zamiast demontażu i szukania przyczyny, rachunek będzie sześciocyfrowy. Ale czy diabeł jest tak straszny, jak go malują?

Jakich problemów można się spodziewać, jeśli olej silnikowy dostanie się do filtra powietrza i co zrobić?

Pierwszym i kluczowym powodem przedostawania się oleju do „powietrza” są zatkane kanały w głowicy cylindrów. Tutaj od razu przychodzą na myśl wielogodzinne korki i nieprzestrzeganie interwału serwisowego oraz olej „ze zniżką”. Niewątpliwie takie podejście szybko wyśle ​​na wysypisko skomplikowany, nowoczesny silnik, a dla dealera o wiele bardziej opłaca się przekonać klienta, że ​​jednostka nie nadaje się do naprawy. Ale nie warto od razu zgadzać się na kolejną pożyczkę, bo przynajmniej można spróbować odkoksować silnik – jest wiele metod i chemii samochodowej. Co więcej: kanały olejowe „koszulki” to nie jedyny powód, dla którego olej silnikowy dostaje się do obudowy filtra powietrza.

Ten „kłopot” może również wystąpić z powodu zwiększonego zużycia pierścieni na tłokach, które odpowiadają za kompresję wewnątrz cylindrów i grubość filmu olejowego na ściankach. Gdyby spaliny zrobiły się szare, jak wieczorne towarzystwo przy regionalnym „szkle”, nie byłoby źle zmierzyć kompresję w cylindrach przed oddaniem ich do naprawy - prawdopodobnie problem leży właśnie w pierścieniach. Zużywają się, wzrasta ciśnienie w skrzyni korbowej, a zawór wentylacyjny skrzyni korbowej zaczyna zrzucać nadmiar. Gdzie myślisz? Zgadza się, w układzie dolotowym powietrza. To jest bezpośrednio do filtra powietrza.

Jakich problemów można się spodziewać, jeśli olej silnikowy dostanie się do filtra powietrza i co zrobić?

Przy okazji o zaworze PCV, czyli wentylacji skrzyni korbowej. Co dziwne, jest on również okresowo czyszczony, a nawet zmieniany. Obfitość niskiej jakości, często podrabianego oleju silnikowego, który mimo wszelkich prób koncernów naftowych i trudnych warunków eksploatacji przytłoczył obecnie rynek krajowy – miasto z korkami wcale nie jest łatwiejsze do uniesienia niż najtrudniejszy off-road - zrób swój „brudny uczynek”.

A „pierwszym znakiem”, sygnalizującym konieczność przeprowadzenia „dużego czyszczenia” w silniku, będzie właśnie zatkanie tego samego zaworu wymuszonej wentylacji skrzyni korbowej. Jego wygląd podpowie kolejność dalszych działań, ale praktyka pokazuje, że dwa lub trzy lata w „kamiennej dżungli” dla tego węzła to absolutna granica.

Szkoda, że ​​tej operacji nie ma w instrukcjach obsługi, jak również w „rolkach” dealera, bo sprawdzenie działania, a także czyszczenie lub wymiana czujnika PCV znacznie wydłuża żywotność silnika. Szczególnie złożony nowoczesny, obciążony turbiną. W końcu jest to wadliwy czujnik, który może powodować bardzo zwiększone ciśnienie wewnątrz skrzyni korbowej, a następnie wyrzut oleju bezpośrednio do filtra powietrza.

Olej w filtrze powietrza jest niewątpliwym objawem nieprawidłowej pracy silnika, ale nie sposób wyciągnąć wniosków i podjąć decyzję o dalszych losach auta wyłącznie na podstawie tego, co widzisz. Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że silnik wymaga uwagi, a maszyna jako całość wymaga inwestycji. Co więcej, wysokość zainwestowanych środków często zależy od uczciwości mistrza i wiedzy właściciela.

Dodaj komentarz