Jak chronić przednią szybę przed owadami
Jazda latem po wiejskich drogach prawie zawsze wiąże się z nieszczęściem zwanym owadami. To małe latające stworzenie szybko zasłania przednią szybę każdego samochodu, czasami taką warstwą, że poważnie utrudnia widoczność. Jak sobie poradzić z tymi śmieciami?
Wielobarwne plamy zaschniętej, niezrozumiałej substancji zmieszane z kawałkami chityny rozsiane po przodzie i przedniej szybie samochodu to pewny letni znak, że niedawno poruszał się on po wiejskiej drodze o dużej prędkości. Lakier wykonany przez zwłoki latających gadów wpływa w zasadzie jedynie na wrażenie estetyczne samochodu. A szkło opluwane resztkami owadów jest nie tylko irytujące, ale szczerze mówiąc, przeszkadza w recenzji. Podczas nocnej jazdy poza miastem znajdujące się na nim owady stają się czymś więcej niż tylko realnym zagrożeniem bezpieczeństwa. Dlatego większość kierowców z roku na rok zastanawia się nad jakimś radykalnym sposobem poradzenia sobie z tym naturalnym zjawiskiem.
Pierwsze co przychodzi na myśl to zamontowanie na masce jakiegoś gadżetu, który kierowałby dopływający strumień powietrza w taki sposób, aby latające stworzenia ominęły „front”. To urządzenie istnieje już od dłuższego czasu. „Papaczkę na muchy”, czyli coś w rodzaju skrzydełka, montuje się z przodu maski w nadziei, że chociaż część kamieni i owadów zostanie wyrzucona z samochodu. Praktyka pokazuje jednak, że po zamontowaniu takiego rębaka nie następuje zauważalne zmniejszenie zanieczyszczenia szkła padliną uskrzydloną. Jeśli ochrona fizyczna nie działa, warto sięgnąć po środki chemiczne.
W Internecie krąży przepis mówiący, że regularne nacieranie szyby preparatami przeciwodblaskowymi sprawia, że jest ona mniej podatna na wtykanie owadów. Oczywiście nie udało się znaleźć wiarygodnego potwierdzenia lub obalenia tej teorii. Z własnego doświadczenia możemy powiedzieć, że jeśli szkło zostanie pokryte jakimś środkiem przeciwdeszczowym, przyklei się do niego prawie dwa razy więcej owadów niż na tej samej maszynie, ale bez środka przeciwdeszczowego. Z czym dokładnie wiąże się ten efekt, nie jest do końca jasne. Jednak za pomocą „wycieraczek” zwłoki ze szkła natartego taką chemią są zmywane, jeszcze lepiej.
Skoro mowa o usuwaniu owadów z szyb, warto pamiętać, że im świeższe pióra wycieraczek, tym lepiej usuwają wszelkie zanieczyszczenia, w tym resztki latających zwierząt. Aby usunąć owady z przedniej szyby, w salonach samochodowych i na stacjach benzynowych sprzedawane są specjalne letnie płyny do spryskiwaczy. Napisy na etykietach zapewniają, że za ich pomocą grudki stawonogów zostaną zmyte „raz lub dwa razy”. W praktyce nie każda taka „pralka” potwierdza zapewnienia reklamowe.
Sprawdzonym środkiem do czyszczenia szyb na owady są domowe płyny do czyszczenia okien, powierzchni szklanych i płytek. Bierzemy butelkę takiego produktu, wlewamy jej zawartość do zbiornika spryskiwacza wypełnionego zwykłą wodą i otrzymujemy gwarantowany skuteczny płyn, który już przy dwóch ruchach wycieraczek usunie z szyby przyczepione owady.