Jak rozmawiać z inspektorem policji drogowej, który wymaga pełnomocnictwa do samochodu
Przydatne wskazówki dla kierowców

Jak rozmawiać z inspektorem policji drogowej, który wymaga pełnomocnictwa do samochodu

Prawie cała policja drogowa w naszym kraju wie na pewno, że kierowca nie ma obowiązku posiadania przy sobie pełnomocnictwa do samochodu, nawet jeśli nie jest jego właścicielem. Ale który funkcjonariusz organów ścigania na prowincji może oprzeć się pokusie ponownego nakłonienia kierowcy do przyjęcia łapówki?

Majowe wakacje, a co za tym idzie zbliżający się okres wakacji, dla wielu z nas oznaczają długą podróż samochodem. I z reguły poprzez obszary odpowiedzialności wojewódzkich policjantów, którzy tradycyjnie odwiedzają i przejeżdżają wczasowiczów wyłącznie jako źródło uzupełnienia swojego osobistego portfela. To właśnie w Moskwie funkcjonariusze policji drogowej w większości mają rację i są stosunkowo dobrze odzwyczajeni od bezczelnego wymuszania nieoczekiwanych łapówek. Ale w zamku wszystko jest inne.

Tam możesz spotkać się z wymogiem przedstawienia pełnomocnictwa, jeśli prowadzisz samochód zarejestrowany na współmałżonka lub, co jest jeszcze „ciekawsze” dla przydrożnego szantażysty w mundurze, wynajętym pojazdem. W pierwszym przypadku na niejasne „podejścia” funkcjonariusza należy odpowiedzieć wyraźnym odniesieniem do ust. 2.1.1 przepisów ruchu drogowego. Zgodnie z nią kierowca ma obowiązek dostarczyć policjantowi do weryfikacji jedynie prawo jazdy, dowód rejestracyjny samochodu oraz oryginał polisy OSAGO. Choć w przypadku zakupu e-MTPL wystarczy zwykły wydruk dokumentu. Na tym kończy się lista dokumentów kierowcy odnosząca się do funkcjonariusza policji drogowej.

Jak rozmawiać z inspektorem policji drogowej, który wymaga pełnomocnictwa do samochodu

I, co jest typowe, nie ma żadnego znaczenia, kto dokładnie jest właścicielem samochodu: osoba fizyczna, przedsiębiorstwo, organizacja publiczna. Tak, nawet Marsjanom! To nie jest sprawa policji. Chociaż bardzo często są bardzo szczęśliwi, jeśli samochód jest zarejestrowany na osobę prawną i zaczynają żądać od kierowcy kolejnej kartki papieru - listu przewozowego! Na początek warto zapytać pracownika: w jakim akcie prawnym jest zawarty wymóg posiadania listu przewozowego. Odniesienia do jakichkolwiek „wyjaśnień” generałów policji drogowej nie są odpowiednie: generałowie, na szczęście dla nas, nie piszą praw z własnej woli. Jeśli chodzi o list przewozowy, kierowca musi go mieć tylko wtedy, gdy samochód jest używany do komercyjnego transportu towarów lub osób, ponieważ jest on niezbędny do prowadzenia ewidencji fiskalnej. Aby to potwierdzić, należy odwołać się do zarządzenia nr 152 Ministra Transportu z dnia 18 września 2008 roku.

Czasami policjanci, którzy uwielbiają pełnomocnictwa, „odwracają się od głupca” i grożą zatrzymaniem samochodu jako skradzionego, ponieważ nie masz pełnomocnictwa ani „zezwolenia na podróż”. Nie denerwuj się i grzecznie zapytaj najpierw przydrożnego szantażystę: czy jest na liście osób poszukiwanych? A jeśli nie, z jakiej podstawy prawnej skorzysta Twój kontrahent, sporządzając nakaz zajęcia? No cóż, nie zapomnijcie wyzywająco zadzwonić na wszystkie możliwe „gorące linie” – prokuraturę, Komisję Śledczą, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych…

Dodaj komentarz